Piotrek Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Roznica taka ze jak sie czlowiek starzeje to nawet jak ma siano zamiast mozgu to przynajmniej troche bardziej zaczyna sie bac.zgadzam się,Co nie zmienia faktu ze u nas czesto kombinacja: litr na pierwsze moto+narodowa ulanska fantazja (zwana rowniez glupota)+ 18tka daje efekty takie jak widac.też racja, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qurim Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Nooo. Suzuki SV to wogle nie jest moto dla swieżaków. Nawet 650-tka. Z powodu momentu obrotwego w niskim zakresie który cięzko kontrolować jak nie ma sie dosiwadczenia. Kolega ma SV650 jako pierwsze duże moto i za każdym razem gdy jeździ na mokrej nawierzchni ma pełne gacie. Często nawet nie wyjeżdza w mokry dzień bo się boi. Fakt ze jazda na mokrym nie należy do przyjemmnych ale on narzeka że nie da sie kotrolować moto na mokrym i nie raz mu tył już uciekł. Tak to już jest z V-kami. Sam smigam na 400kg moto czyli Harleyem i pomimo że niby jest leniwy motocykl to jednak 1400ccm V2 dają o sobie znać. Na mokrym koło traci przyczepność już od 800 RPM a moto zaj...scie cięzkie więc taki uślizg trudno opanować. Narazie jakoś sobie radzę i sprawdzam możliwości bo nie poznałem jeszcze tego moto zbyt dobrze. Cytuj MotorcycleStorehouse Dealer. Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla! Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patriko Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Tak, szkoda, że niektórzy nie mogą się przekonać o tym ogromie mocy na niskich obrotach V :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.