karol1001 Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Albo jeździsz, jak emeryt :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
morooseck Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 tak sobie czytam te opowiastki i stwierdzam że albo mam niezłego farta albo mam niezłe przeczucie i refleks .a z zblokowanymi hamulcami nigdy nie miałem problemu :biggrin: Moze jeździłeś samochodami z abs...?? :crossy: Tez mogłem puścic hamulec i spróbowac ominąć go po lewej ale wtedy władowałbym sie pod ciężarówke :banghead: A do zapinania pasów będe namawiał bo i tak na pewno w znaczącej częsci wypadków pomagają niż szkodzą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 wątpie aby tu jakaś batalia na temat pasów nastąpiła. Pasy są, bo pomagają gdy ktoś jedzie zgodnie z normalmi prędkości.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Moze jeździłeś samochodami z abs...?? drugie auto mam z abs , zimą wole bez, szybciej się zatrzymuje na naszych super równych ulicach :icon_razz: Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DrPlama Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 ja jezdze glownie bez abs, jak hamujesz najpierw do granicy przyczepnosci/ zablokowania kola kiedy sie zablokujew hamuje pulsacyjenie :P taki mój ABS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba_195 Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2008 (edytowane) ja osobiście miałem dachowanie seicento przy 70km/h i miałem zapięte pasy. myśle że one uratowały mi skóre przed połamaniem czy czymś dorszym, choc miałem jeszcze limo od pękającej szyby. jesden pasażer z tyłu nie miał pasów, stracił przytomnosc na kilka sekund otrzeźwial i nic mu nie było. ja jestem zwolennikiem pasów i tak pozostanie, nie wiem dlaczego ale jak prowadze samochód to zapinam pas, a jak siedze z boku czy z tyłu już mniej mnie to dotyczy, nie wiem dlaczego ale tak mam:) http://uk.youtube.com/watch?v=_ESVn0WgSgc&feature=related typowy pajacyk który przed kolegami imponuje jazdą bez kasku i kompletnym brakiem umiejętnści:) Edytowane 22 Kwietnia 2008 przez kuba_195 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
morooseck Opublikowano 22 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2008 ja jestem zwolennikiem pasów i tak pozostanie, nie wiem dlaczego ale jak prowadze samochód to zapinam pas, a jak siedze z boku czy z tyłu już mniej mnie to dotyczy, nie wiem dlaczego ale tak mam:) To tak jak ja;) jak prowadzę to musze mieć zapięte pasy i wszyscy w samochodzie też. Nawet fotelika dla dziecka nie podaruje. wole już poczekaj kilka minut dłuzej. Nawet jeśli ojciec mówi żeby dać sobie spokój. i to wcale nie ze strachu przed psiarnią ale tak jakoś:bigrazz:a jak siedze z boku to mi wszystko jedno;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.