emex Opublikowano 19 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 Witam chcialem zapytac o rade. planuje kupic motor na ten sezon i zastanawiam sie pomiedzy xt 600 a wlasnie xtz 660... chcialem sie dowiedziec ktory jest lepszy w terenie oczywiscie lekkim bo motory swoje waza ;] no i ktory bedzie w miare dobrze jezdzil po asfaltach bo potrzebuje wlasnie takiego polaczenia ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 19 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 XT 600 - naprawde fajne sprzety , XTZ ty nieco duze , szerokie i oplastikowane , pozatym chlodnica narazona na gleby no i wazy 30 kilo wiecej. Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Erolek Opublikowano 19 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 (edytowane) Witam chcialem zapytac o rade. planuje kupic motor na ten sezon i zastanawiam sie pomiedzy xt 600 a wlasnie xtz 660... Mam XTZ660 rocznik 98 i właściwie.... nie wiem co Ci doradzić, bo nie mam porównania do zwykłego XT. Na asfalt w moim przypadku jest świetny, bo ma akurat tyle owiewek, żeby nie dmuchało po klacie. Do tego Top Box i sprawę bagażu mam z głowy. Bocznych kufrów nie zakładałem, żeby się w korkach mieścić. (a propos - motocykl jest zaskakująco wąski). Dość duży skok zawieszenia - żadne dziury w asfalcie, ani progi zwalniające nie są mi straszne. Mam go trzeci miesiąc i nie narzekam. Na początek zmieniłem olej, akumulator i wymieniłem świecę na irydową. Leję benzynę, smaruję łańcuch i jeżdżę codziennie w każdych warunkach. Odpala bez problemu. Oleju nie bierze. Kierowcy się krzywią, bo reflektor strasznie wysoko i daje po lusterkach tym co przede mną. Jeżdzę tylko po asfalcie na oponach Avon Distanzia. Jedynie czepić się mogę do hamulców. Nie są najmocniejsze, ale działają (trzeba będzie pomyśleć nad zmianą przewodów). Tyle subiektywnych wrażeń. Pewnie mądrzejsi napiszą Ci coś konkretniejszego. PozdrawiamEryk Edytowane 19 Marca 2008 przez Erolek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 19 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 ja porownuje do xt 600 i xtz 660 bo takie sprzety maja moi kolesie z ktorymi ostatnio latam i na obydwu sie "przejechalem" wiadomo w terenie xt obrabia xtz jak chce , na asflacie sytuacja sie odwraca , ale uzytkujac pol na pol i nie planujac dlugich kilkusetkilometrowych tras po asflacie zdecydowanie wybral bym xt eka. Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dario Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Wydaje mi się,że jeśli bardziej teren to oczywiście XT 600, a ulica to XTZ660.Nie wiem na czym Ci najbardziej zależy, jeżeli ochrona przed wiatrem nie jest najważniejsza, to świetnym motocyklem jest takie Suzuki jak moje czyli DR 650SE. Bardzo dynamiczny na szosie, rozsądne zużycie paliwa i w terenie całkiem dobrze się nim lata z uwagi na jego dość małą jak na dualsporta masę 147kg bez płynów. Trasy do 100km to nie problem, później zaczyna już pewna część ciała doskwierać. :biggrin: Aha i nie patrz na ilość koni, tylko na charakterystykę silnika, im większy moment obrotowy przy mniejszych obrotach tym moto lepiej się zbiera. Mi się te Yamaszki zawsze też podobały, ale po przejechaniu sie na XT600 stwierdziłem jednak, że to nie to. Wybrałem Suzi i narazie jestem zadowolony. ps. ciekawostką jest to, że ostatnio miałem okazję przejechać się Hondą Transalp po 2000 roku i mimo większej mocy tego motocykla i V-ki mój sprzęt okazuje się dynamiczniejszy i bardziej zrywny. Oczywiście są to moje subiektywne odczucia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxt Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Mam XT 600. To fajny, prosty uniwersalny sprzecik. Na szosie trochę za wolny, w terenie ciut za duzy ale do przygodowych wycieczek i podrozy idealny. Zasadniczo rzecz ujmując bezawaryjny. Lekki na tyle, że po wywrotce w terenie sam z łatwością go postawisz nawet załadowanego ekwipunkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mackon4089 Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Zgadzam się z opiniami kolegów.Sam posiadałem pare xt 600 i powiem z własnego doświadczenia .Jeśli więcej terenu ,a mniej drogi to tylko xt do rocznika 1990. Jeśli wiecej drogi mniej terenu to zakup xtz. Jednak nowszy xt-k najlepiej z elektrycznym starterem po zamontowaniu ochrony przed wiatrem i kompletu kufrów nadaje się tez do dłuzszych podrózy szosa.(,ale uprzedzam ,że on jest cięższy ,ma krótsze skoki zawieszeń od tych wcześniejszych rocznikow przez co zdolnosci terenowe są słabsze.Pozatym sa to proste konstrukcyjnie i mało wymagajace motocykle . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emex Opublikowano 20 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 no dzieki za pomoc... Wg mnie za xt przemawia duzo mniejsza ilosc plastikow niz w xtz ale brak rozrusznika i chlodzenie powietrzem to dla mnie duzy znak zapytania... z kickstarterem mozna sobie poradzic ale czy silnik chlodzony powietrzem bedzie dawal rade np w terenie w upalne dni ?? no i czy za okolo 6000 zl kupie jakąś zadbaną xt z lat w ktorych byla juz produkowana z rozrusznikiem ?? a moze kawasaki klr 650 ?? tyle ze o tym motorku nie wiem naprawde nic wiec mysle ze troche naswietlicie temat koledzy :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alaan Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Witam jestem użytkownikiem yamahy xt600E rocznik 2000, jestem zadowolony z tego modelu, podobnie jak mój kumpel który ma o 2 lata młodszą. Co tu dużo mówić, niezawodny motocykl, unowoczesniany juz ponad 20 lat ale obecne xt-ki to bardziej na szose. z własnej autopsji wiem że xt nie jest ciężkim enduro w teren chociaz pobawic sie mozna na nim nieźle, przede wszystkim jest niezawodny. poleciłbym go bardziej niż xtz660 za 6000zł musisz poszukać może coś ciekawego znajdziesz, życze udanego zakupu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 ja mam klr-a , ale to nic specialnego - cos jak xtz 660 bez plastikow , szeroka i dluga , teraz majac tyle kasy co ty kupil bym cos z 600 ccm , XT albo XL/R - na poczatku tez myslalem ze w terenie to sobie bede tak lajtowo jezdzil , ale apetyt rosnie i to dosc szybko , niedlugo zaczne szukac nowe moto cos z LC4 SC albo EXC w 4T Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.