babyy Opublikowano 18 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 Witam.Ostatnio przy zabawach z wydechem jakos tak sie stalo ze zauwazylem ze tylne kolo ma minimalny luz. Wiec mysle lozyska do zmiany wiec sciagam kolo i je wywalam zeby pojechac i kupic nowe. Dwa poszly gladko (to w zebatce i w kole od strony tarczy) zwykle kulowe lozyska. No i przyszla kolej na trzecie w kole od strony zebatki waleczkowe. I tu zacza sie problem. Te madrale skosnookie tak je wsadzily ze nie ma mozliwosci go wogole wyciagnac. Po dlugim czasie sie udalo ale lozysko musialem rozwalic w mak. Inaczej nie dalo rady.I mam pytanie do tych co sie oriwentua lub robili zmiane u siebie. Czy macie jakies sposoby zeby je wyciagnac jakos poludzku i w calosci?? Czy nie ma innej opcji jak calkowite rozwalenie go?? A moze tego sie nie wymienia wogole:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 18 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2008 Z Twojego opisu demontażu łożyska wynika że teraz potrzebujesz nowe łożyska i inną felgę ponieważ swoją właśnie zniszczyłeś.Do wyjmowania łożysk z gniazd należy używać ściągacza z pierścieniami centrującymi.W przypadku drogiego i bardzo szybkiego motocykla warto dorobić taki ściągacz.Aby prawidłowo osadzić nowe nie używaj młotka. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
babyy Opublikowano 19 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2008 Sciagacz oczywiscie tylko ze to nie bylo zwykle lozysko jak dwa pozostale gdzie bylo za co zlapac. W tym igielkowym nie bylo nawet za co zlapac o jakby nyla jakas krawedz to nie byloby tematu. Chyba ze to jakis specjalny sciagacz . Jesli tak to moze masz jakas fotke albo opisz na jakiej zasadzie dziala. Choc watpie czy istnieje sciagacz do tego lozyska.To ze potrzebuje nowych lozysko to wiadomo bo po to wyciagalem stare. Lozyska juz sa zamowione wraz z uszczelniaczami nowymi.A felgi to raczej nie zniszczylem bo nie jestem maniakiem z mlotkiem w jednej rece i przecinakiem w drugiej. Nad tym jednym lozyskiem siedzialem ze 2 lub 3 godiny probujac rozne metody i zaczynajac od najmniej inwazyjnych. Ale to bylo najgorsze lozysko jakie wyciagalem a pare juz mialem okazje.Co do montazu lozysk to oczywiscie wprasowanie nie mlotek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 Do wyjmowania łożysk z gniazd należy używać ściągacza z pierścieniami centrującymi. oczywiście masz rację Piotrze ale..... dlaczego w takim razie oryginalna serwisówka do suzuki zaleca użyć w tym celu młotka i "przecinaka" :icon_evil: a już np do wyjęcia uszczelek specjalnego ściągacza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 20 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2008 O to niestety musisz zapytać autora serwisówki.Przed przystąpieniem do naprawy części motocykla bezpośrednio odpowiedzialnych za bezpieczeństwo należy długo myśleć a dopiero potem działać.Bardzo często opłaci się do takich napraw dorobić nawet prymitywne narzędzie a praca jest o wiele przyjemniejsza. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
babyy Opublikowano 21 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2008 Przed przystąpieniem do naprawy części motocykla bezpośrednio odpowiedzialnych za bezpieczeństwo należy długo myśleć a dopiero potem działać.Bardzo często opłaci się do takich napraw dorobić nawet prymitywne narzędzie a praca jest o wiele przyjemniejsza. Wiez mi piotrze ze bardzo dlugo myslalem i dorobilem nie jedno a kilka urzadzen i probowalem wielu sposobow i nic nie dalo sie zrobic.Nie wiem czy robiles lub widziales chociaz lozyska w tych moto ale moim zdaniem innego sposobu nie ma na to. Chyba ze ten sciagacz jakis cudowny ale nie odpisales niestety co to za sciagacz. PS. Kolo juz poskladane i wsadzone w wahacz i wszystko jest jak nalezy.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.