FZS / SV / GSF ?

[m16]

Witam serdecznie :icon_razz:

Jakies roczek temu wywialo mnie z Polski do kraju zwanego Inglandem :clap:

Siedze sobie tutaj i wszystko bylo by super gdyby nie ... brak moto :biggrin:

Moja "krowka fighter" zostala w Polsce niestety (zamiar byl wyjechac na pare miesiecy :) )

Teraz gdy zaczyna sie robic w miare cieplo i na ulice wylegaja motorzysci a wszystkie inne bierzace sprawy zwiazane z budrzetem domowym zostaly zalatwione przyszla pora na zakup machalasa.

Ze sprowadzenia sobie tutaj mojej streetowej wydumki zrezygnowalem odrazu z paru wzgledow.

Wszystko bylo juz pieknie, zdecydowalem sie na CBR 900 RR z rocznika ok 95 ale... ubezpieczenie na to moto przewyzsza moje obecne mozliwosci finansowe :lalag:

Po rozeznaniu sprawy wyglada to tak, ze moge wybierac z pomiedzy:

Yamahy FZS 600 FAZER

Suzuki SV 650 S lub N

Suzuki GSF 600 BANDIT

Roczniki mysle tak kolo `99 ze wzgledu, ze na zakup moge przeznaczyc ok 1300 funtow.

Z w/w moto jezdzilem tylko fazerem wiec nie bardzo mam porownanie - wiec jesli ktos moglby mi co kolwiek doradzic to bede baaardzo wdzieczny.

Z gory dzieki i prawa w gorze :)

[siwypfk]

FZS-em 600 latałem 1,5 sezonu i teraz mam Sv 650, powiem ci tak inne to motcykle. Fazer bardziej w turystyke a SV mimo mniejszej mocy w sport, ja nie widze jakiejs roznicy po przesiadce z 95km na 72km, a wrecz przeciwnie suzi jest trudniejsza do okiełznania z dołu. za suzi przemawia lekkosc nowoczesnosc konstrukcji, fazer to wygodny sprzet do wszystkiego.

Jezeli masz jakies pytania pytaj smiało

Pozdro i lewa w gore

[Marpik77]

Miałem okazję jeżdzić Suzi i Fazerem.

W tej chwili posiadam Fazera i sobie go chwalę.

Wygodniejsza pozycja na dłuższe trasy i uniwersalność motocykla to podstawowe kryteria mojego wyboru. :buttrock:

PZDR.