Grupa Mirosławice(EKG) plany na 2008r

[pierwoszow]

W związku ze zbliżającym się sezonem 2008 r.poddaję temat pod dyskusję.Były plany wyjazdu na Krym,do Pragi i jeszcze gdzieś?.Najwyższy czas coś zaplanować.Krym może lekko upaść ze względu na to że główny organizator Tomek Kulik chyba nie pojedzie bo wybiera się z grupą w maju na Litwę( Ja się zastanawiam) Krasnal zbiera chętnych na Majorkę. Co prawda korci mnie ten Krym ale sam nie pojadę.Czekam na propozycje , może razem coś wymyślimy.

Edytowane 29 Grudnia 2007 przez pierwoszow

[mx-wulkan]

Ja na 99% w przyszłym roku jadę na Krym.Termin obojętny byle ciepło było.

Przygotowania już powoli robie.

[pierwoszow]

Ja na 99% w przyszłym roku jadę na Krym.Termin obojętny byle ciepło było.

Przygotowania już powoli robie.

W jakim terminie i na jak długo.Czy masz opracowany jakis plan?

Edytowane 30 Grudnia 2007 przez pierwoszow

[ajslamar]

Witam , jeśli chodzi o Krym to ja sie piszę wyjazd najbardziej odpowiada mi 2 połowa czerwca lub początek lipca ale to nie jest problem , z urlopem nie mam problemu , wyjazd całość myślę , że około 14 dni , jestem otwarty na rozmowę w tej kwestii także telefonicznie pod nr 602387326

[jacekj]

w temacie Ukrainy i Krymu też chętnie się zabiorę. Pozostaje kwestia terminu, trasy i czasu trwania (czyli dość kluczowe wątki).

 

J

[ajslamar]

pozostaje więc przeprowadzić jakieś konkretne rozmowy : moja propozycja

 

II połowa czerwca , jeste juz ciepło i ceny korzystne.

[Kosin]

W związku ze zbliżającym się sezonem 2008 r.poddaję temat pod dyskusję.Były plany wyjazdu na Krym,do Pragi i jeszcze gdzieś?.Najwyższy czas coś zaplanować.Krym może lekko upaść ze względu na to że główny organizator Tomek Kulik chyba nie pojedzie bo wybiera się z grupą w maju na Litwę( Ja się zastanawiam) Krasnal zbiera chętnych na Majorkę. Co prawda korci mnie ten Krym ale sam nie pojadę.Czekam na propozycje , może razem coś wymyślimy.

 

Witam, temat Krymu dla nas to pieśń przyszłości, teraz skupiamy sie na sprawach realnych.

 

Z Hamirem planujemy wypad do Pragi i nie tylko w terminie 21-25 maj 2008. (weekend z Bożym Ciałem)

 

Jedyna dla nas szansa wyjazdu na pare dni razem, ponieważ razem pracujemy i jak jeden sie obcyndala to drugi ma przes...e. Poza tym połowice oświatowe wiec też mają luz.

 

 

Wstępny plan:

 

21.05. po południu wyjazd na nocleg do Władymira.

 

22.05 wylot na Pragę i zwiedzanie " U Kalicha"

 

Dalej do uzgodnienia, jest parę fajnych zamków na południe od Pragi, muzeum browarnictwa w Pilznie, rzut beretem muzeum motocykli.

 

Temat otwarty, co na wpadnie do głowy skonfrontujemy u Właymira w lutym.

 

Pozdro Kosin.

[pierwoszow]

Kosin Praga jest ciekawa ,ale Krym to Krym.Cieszę się że są chętni.Poczekamy jeszcze parę dni może jeszcze ktoś dobije i wtedy opierając się na doświadczenich innych opracujemy wyjazd.

[mx-wulkan]

W jakim terminie i na jak długo.Czy masz opracowany jakis plan?

 

 

Wyjazd w sobotę powrót za tydzień w niedziele czyli 9 dni.

Termin do ustalenia.

Przekroczenie granicy w Krościenku

Jazda wzdłuż granicy Mołdawskiej do Odessy.

Z Odessy wiadomo Krym

Powrót przez Odesse,Moldawie,Rumunie,Słowacje.

W drodze powrotnej można tez zaliczyc geometryczny środek Europy w karpatach ukraińskich

Tylko nie wiem czy te 9 dni wystarczy.

Co wy na to?

Czekamy na inne propzycje

[ajslamar]

temat Krymu wygląda następująco : ode mnie tj. okolice Gorzowa na krym jest coś około 2100 plus jakieś 1000 na miejscu daje ponad 5000 km. liczę więc na jakieś 14 dni jak w mordę strzelił.

 

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/56f911de549d89ab.html

 

 

 

 

 

Ja piszę się konkretnie na 2 połowę czerwca lub początek lipca mam 14 dni czasu i jestem otwarty na propozycje a myślę , że nie ma co szukać wrażeń tylko zaczerpnąć informacji od osób , które już jechały na Krym i mają doświadczenie , jest tego sporo w sieci.

Edytowane 30 Grudnia 2007 przez ajslamar

[pierwoszow]

Wyjazd w sobotę powrót za tydzień w niedziele czyli 9 dni.

Termin do ustalenia.

Przekroczenie granicy w Krościenku

Jazda wzdłuż granicy Mołdawskiej do Odessy.

Z Odessy wiadomo Krym

Powrót przez Odesse,Moldawie,Rumunie,Słowacje.

W drodze powrotnej można tez zaliczyc geometryczny środek Europy w karpatach ukraińskich

Tylko nie wiem czy te 9 dni wystarczy.

Co wy na to?

Czekamy na inne propzycje

No jest to ciekawe ale 9 dni to może być trochę mało.Podczas jazdy musi być czas na małe zwiedzanie,jakieś spanko a o wypiciu lokalnych trunków nie wspomnę.

[DrSpławik]

Melduję się w temacie Krym. Witam serdecznie Janka oraz resztę chętnych.

Termin czerwcowy bardzo mi pasuje. Mam nadzieję, że dołączy też Marcysiek. Wstępnie rozmawiałem z Wojtasikiem w kwestji odłączenia się na Krymie i powrotu przez Gruzję, Turcję, Bułgarię, Rumunię, Węgry i Słowację ale to wypad na trzy tygodnie. Problemem jest komunikacja pomiędzy Sewastopolem a Gruzją a właściwie brak promów. Ruskie nie wpuszczają przez granicę lądową bo nieofcjalnie trwa tam wojna. Jedyny prom do Gruzji pływa z okolic Odessy czyli trzeba się wrócić. Jeżeli sytuacja goepolityczna się nie zmieni to Gruzja odpadnie. Pozostanie tylko Krym... :icon_biggrin:

Z wyrazami szacunku :banghead: dla całego EKG śledzę post...

[pierwoszow]

Melduję się w temacie Krym. Witam serdecznie Janka oraz resztę chętnych.

Termin czerwcowy bardzo mi pasuje. Mam nadzieję, że dołączy też Marcysiek. Wstępnie rozmawiałem z Wojtasikiem w kwestji odłączenia się na Krymie i powrotu przez Gruzję, Turcję, Bułgarię, Rumunię, Węgry i Słowację ale to wypad na trzy tygodnie. Problemem jest komunikacja pomiędzy Sewastopolem a Gruzją a właściwie brak promów. Ruskie nie wpuszczają przez granicę lądową bo nieofcjalnie trwa tam wojna. Jedyny prom do Gruzji pływa z okolic Odessy czyli trzeba się wrócić. Jeżeli sytuacja goepolityczna się nie zmieni to Gruzja odpadnie. Pozostanie tylko Krym... :icon_mrgreen:

Z wyrazami szacunku :icon_razz: dla całego EKG śledzę post...

Pozdrawiam serdecznie :D

[mx-wulkan]

Ma moze ktoś dokładna mape Ukrainy?

[marcysiek]

Janek temat Krymu jest na razie dla mnie otwarty. waham się miedzy wyprawa z Tomkiem a Krymem. Myśle, że przedskutujemy u Władimira w lutym.... pozdrawiam.A 9 dni to za krótko, musimy się przeciez nieco integrować z użyciem miejscowych napojów i trzeba nieco zwolnić....