Andrzej Gwiazda Opublikowano 30 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2007 ...a tak z grubsza to kiedy? ...przed upałami (czerwiec) ...czy po upałach (wrzesień) ...no bo chyba nie w upały? :) pozdr,w mnie to nie przeszkadza ja moge w takim towarzystwie jechac bez wzgledu na termin no chba ze zmniene prace i wtedy niewiem jak z urlopem pozdrawiam :lalag: :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy2 Opublikowano 30 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2007 Tylna sprtmax po powrocie była do wymiany, spalanie ok.6l Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kriss.g Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 ... i wszystko fajnie i wyprawa i ... przygody ... tylko skąd tyle studolarówek nadrukować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pierwoszow Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 ... i wszystko fajnie i wyprawa i ... przygody ... tylko skąd tyle studolarówek nadrukować?A co nie masz drukarki? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baal_XL600 Opublikowano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2007 Też byłem w tym roku na Krymie. Na granicy nie było żadnych problemów(do wypełnienia jedna karteczka i żadnych opłat). Policji faktycznie sporo ale nie zdarzyło się żeby zatrzymali nas za nic. W sumie zatrzymali nas cztery razy. Najmniej zapłaciliśmy ok 6zł, najwięcej ok 40zł ale jak na tamtą sytuację to i tak całkiem nieźle:P Ludzie nastawieni bardzo pozytywnie, z noclegami nie było żadnych problemów. Na pewno jeszcze kiedyś tam na motocyklu wrócę. W przyszłym roku w ramach cięć budżetowych jade tam ze znajomymi autem. a tu troche fotek: http://picasaweb.google.pl/Baal750/Krym2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
africa2 Opublikowano 25 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2007 cichy2 współczuje przypałów z ukr drogówką chociaż jadąc na UA trzeba się z tym liczyć, mi sie akurat zawsze udaje dogadać może dlatego że dobrze znam ukraiński i rosyjski i nigdy nie płacę im więcej jak 20 hrywien co w przeliczeniu daje jakieś 12zl. W tym roku na wyjeździe na Krym latalem po UA 2 tygodnie i tylko 2 razy mnie łapnęli raz za olanie stopu i wyprzedzanie ciężarówki na zjeździe z ekspresówki Odessa- Kijów i raz za prędkość 91km/h w zabudowanym.Oni zawsze straszą sądem i protokołami ale trzeba to olać jak mówi mój znajomy policeman z Odessy i dać im te 20 hrywien na odczepnego. Jak zobaczą że wiesz o co chodzi to wezmą i bez problemu puszczą a czasami nawet powiedzą gdzie następni stojaZa ten stop należalo sie według policemana 30 euro ale jak powiedziałem że dam mu tylko 20 hrywien to też się zgodził. Z hotelami na UA jest tak:1. albo jedziesz do najwiekszego hotelu w mieście i płacisz europejskie stawki za nieeuropejski standard tj np 450 hrywien za noc (tyle mniej wiecej kosztuje nocleg w Domu Pawłowych w Odessie- chociaż tam standard jest podobnoo wypaśny)(trzeba też wziąć pod uwage że na UA podobnie jak w Rosji i na BY został jeszcze stary zwyczaj płacenia za pokój- czyli ukraińcy jedna stawka, rosjanie trochę większa, a innostrańcy stawka kosmiczna) 2.albo szukasz kwatery agroturystycznej. Na Krymie akurat nie ma z tym problemu bo w każdym mieście siedzą babki najczęściej na dworcach lub w okolicy dworców( da się je łatwo poznać bo siedzą calymi dniami na leżakach) taki nocleg w zależności od miasta kosztuje od 100 hrywien (ok 60zl) w Odessie do np: 30 hrywien (18zl) w Sudaku i nie uwierzę że ktoś wam chciał wcisnąć pokój za 100$100$ to chyba za miesiąc. Ze standardem tych kwater jest różnie najlepiej pojechać i obejrzeć.Czasami w cenie znajdzie sie garaż na moto. 3.Zostaje jeszcze jeden wariant rozbijanie się na dziko co da się zrobić raczej bez problemu. Nie wiem jak to jest do końca bo tylko 2 razy nocowalem na dziko. Raz w górach na Krymie i raz w stepie kolo Evpatorii.Widziałem po drodze parę kempingów ale były albo zamknięte albo zajęte.Tyle na temat noclegów. Zazdroszczę natomiast wyprawy na striełkę i do Kerczu tam niestety nie dojechałem ale to nastepnym razem :) Było jeszcze pytanie o stacje benzynoweParę lat temu jak pojechałem pierwszy raz na UA w góry to rzeczywiście był problem ze znalezieniem stacji benzynowych. Były też takie akcje że się znalazło stację a nie był paliwa tylko 2 ziomków nad szachami z flaszką wódeczki i słoninką ale teraz z paliwem nie ma problemu stacji jest masa i paliwo tez raczej dobrej jakości. Ja tankowałem do AT tylko 92 oktanówkę która we wrześniu kosztowała koło 4,40 hrywny. Odnośnie ciekawych miejsc to polecam gorąco wyjazd w góry koło Bałakłavy. Miasto jest położone w zatoce i pięknie wygląda z góry. Na drogę w góry można trafić dosyć łatwo z miasta ale koniecznie trzeba zapytać miejscowych jak dojechać do ruin bunkrów w górach. Z tych bunkrów można pojechać jeszcze dalej w góry tylko trzeba przeleciec przez jakieś prywatne łąki. Później dojedziesz do rezerwatu przyrody jak dobrze ci pójdzie. Tam jest szlaban, za szlabanem juz nie ma jazdy chyba że jedziesz super lekkim enduro a nie załadowaną Afryką. Trzeba tylko uważać na wojskowych bo w okolicy jest spory radar wojskowy i tereny wojskowe. Ale miejsce zajebiaszcze nawet na pieszą wycieczkę z noclegiem w rezerwacie. Z gór koło rezerwatu można jeszcze dojść na plaże na którą dostaniesz się tylko łodzią albo właśnie przez góry. A no i polecam w Sudaku koło twierdzy jest knajpa motocyklowa BIKER PUB czy jakoś tak. Bardzo klimatycznie. Przy samym brzegu morza- zapytać miejscowych i oczywiście polecam program klubu EVA brzydkie striptizerki ale jak się wyginają i fikołki robią i lubią brudnych motorowców :) Fotki z wyjazdu na Krym, Bałakłava, striptizerki i inne na http://picasaweb.google.com/DaroLtd454 Ale się rozpisałem- a tu już noc święta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gromek Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 Wyprawa super- tylko tych nieprzyjemnych przygód troche dużo. Ale po upływie czasu macie się przynajmniej z czego śmiać i wspominać niezwykłe przygody.Fajna relacja :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekj Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 niezła relacja i dobre fotki. spora porcja wspomnien i śmiechu.widzę jednocześnie, że powoli tworzy się grupa chętnych do wspólnego wyjazdu AD 2008 w te okolice. może jakiś osobny wątek na ten temat ? sam chętnie bym się przyłączył o ile termin pozwoli. Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mutomb Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Daro fotki zarypiaszcze... Ja tez sie wybieram na KRYM w 2008 ale juz chyba wspominalem. Termin jeszcze blizej nieznany. Beda dwa lub trzy tygodnie ale planuje powrot przez Rumunie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
africa2 Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Dzięki Mutomb :crossy: Ja planuje w przyszłym roku Bałkany ze szczególnym naciskiem na Bułgarię, być może z tymi kolesiami których poznałem na Krymie w tym roku i siłą rzeczy Rumunie raczej przelecę, chociaż po przeczytaniu kilku relacji i obejrzeniu paru galerii z Rumunii widzę że trzeba tam pojechać. Ps. Wiosna założę wątek z ukraińskimi zlotami. Imprezy mają na prawdę zajebiaszcze i warto pojechać. W tym roku byłem na paru ukraińskich zlotach i w przyszłym roku mam zamiar pojechać na jeszcze kilka dobrych imprez jeżeli finanse pozwolą. A no i przydałoby się jeszcze odwiedzić otwarcie sezonu w Brześciu i Grodnie na BY ale o tym to pewnie napisze Tomek Kulik w temacie majówkowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.