Skocz do zawartości

Olej - semi czy mineral?


Wiewiór81
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Z racji, że ostatnio spieraliśmy się nieco z Samsonem odnośnie oleju, który powinniśmy lać do naszych suk - chciałem prosić speców o pomoc.

Sprzęty są czterosuwowe, z początku lat 80 (Samson - 79, ja - 83).

W ramach cięcia kosztów Samson proponuje Orlen 10W40 półsyntetyk, ja obstawiam QS mineralny (reklamowane bodajże przez Marlewa w "warsztatach...").

Czy ktoś z guru mógłby się wypowiedzieć, co będzie lepsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlen jest cholera wie jaki - ale chyba samochodowy.

Czego się spodziewacie? Samson spodziewa się po półsyntetyku lepszego smarowania, a ja obstawiam, że skoro w czasach, kiedy robili nasze moto nie było jeszcze półsyntetyków, to pewnie są przystosowane do mineralnych i takie należy lać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z racji tego, ze nie chce mi sie jezdzic nonstop do Larssona tudzież innego sklepu po olej (zuzycie sie ma :( ) leje zwykly Orlen polsyntetyczny 10W40. Jest to olej samochodowy. Sprzeglo sie za specjalnie nie slizga a cena jest bardzo przystepna (15pln litr).

 

Przy poprzedniej zmianie nalalem QS mineralny... i w sumie bez zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie nalezy lac do motocykli olejow "samochodowych"- znaczy z oznaczeniem EC. Moga one spowodowac slizganie sie sprzegla, maja tez chyba mniej dodatkow przeciwpiennych, ale to juz mniejszy problem.

Glownym kryterium doboru oleju jest klasyfikacja lepkosciowa, potem jakosciowa, a dopiero po nich gatunek bazy. Nalezy wybrac poprostu olej o odpowiedniej lepkosci, porzadnej jakosci, nie EC, i nie przejmowac sie zbytnio, czy jest to mineral, czy polsyntetyk, bo wszystkie dostepne w tej chwili produkty poradza sobie z warunkami, w jakich pracuja Wasze silniki. Nie ma sie co rozwodzic na temat efektu "lepszego smarowania".

 

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie wlewal' date=' bo balbym sie o sprzeglo, ale jezeli Samson nie narzeka, to znaczy, ze nie jest tak zle.[/quote']

Koledzy zza Wielkiej Wody twierdzą, że tam ze względu na koszty używa się olejów samochodowych i nic złego się nie dzieje - pisali o Mobil 1 0W-40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli QS jest tańszy niż Mobil 1 (a to nie jest najtańszy olej), to proponuję QS. Chociaż to mineral, to jednak ma natrurlaną wysoką zawartoś parafinianów (czy jak to sie nazywa) i w związku z tym ma bardzo wysoką klasę smarowności (też nie pamiętam jak to się nazywa). Więc jeśli masz możliwośc lania QS, a z tego co mówił Marlew drogi nie jest, to jego proponuję. Moto będzie wdzięczne i pare kilometrów więcej jeszcze wykręcisz. Nie proponuję natomiast syntatyków, bo dla zjeżdżonych moto (Wasze na pewno juz dawno przekroczyły 50-kę tkm) mogą tylko szkód narobić...

 

A propo wielkiej Wody, to z tego słyszałem, właśnie QS jest tam najpopularniejszym mineralnym...

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...