Skocz do zawartości

PIERDOLNIK - przestrzeń zaaranżowana alternatywnie...


jojo41
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W tej kasie spokojnie powinieneś znaleźć Fazera 600. Niska masa - więc OK do miasta, hamulce te same co w R1, jest owiewka więc i w trasę się nada, pali mało, do 6tys obr na pewno Cię nie zrzuci a powyżej... przyda się za pół roku jak się objeździsz. Kupa dostępnych gratów i prosta konstrukcja. Polecam modele po 2000r (regulowany zawias, zegarek i kilka innych pierdół poprawionych) jedyna wada to to że nie jest Hondą ;o)

Jazda motocyklem wciąga...jak woźny ćwiartkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze 125ki przesiadlem się na Virago 750, bardzo poczciwa maszyna (jesli ktoś lubi takie klimaty) jak na chopera bardzo dobrze sie prowadzi i hamuje. Gdyby nie wciągneły mnie dalsze wypady pewnie smigał bym nią do tej pory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można i na rowerze objechać kulę, wiele osób tak robi... trzeba tylko chcieć ruszyć dupę :wink:

Tak czytam Wasze propozycję na 1-wsze moto i przypomniał mi się kolega co wziął ode mnie bandita 1200 właśnie jako pierwszy motocykl.

Odradzałem mu przy sprzedaży ,ale się uparł :huh:

SHL M11 -> CB 500 -> R1100R -> XRV 750 -> GSF 1200 -> XRV 650 HRC -> XL600V-> Polski Bandyta GSF 1200S :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karlo

 

To dorzuć swoja opinie jaki byłby odpowiedni pierwszy egzemplarz poważniejszy dla nowicjusza.A co do 1200 to zdecydowanie dla mnie za duzy i za ciezki sprzęt, nie mówiąc o tym ze z taka mocą nie mam pojęcia jak sie obchodzić w Samochodzie mam taka pojemnosc hehe

 

 

 

Przeglądając oferty Fazer sa dość kosztowne i przewyższają mój budżet chodź przyznaje ze piękne :) .

Z Hornetem tez widzę duże rozbieżności w cenach podobnych egzemplarzy wiec obawiam się ze te tańsze bd ładnie spiłowane.

Virago ciekawa ale troszkę nie w moim guście wolałbym szosowo - turystycznego.

 

Ze względu na piękną pogodę i przyspieszona sprzedaż mojej 125 prosiłbym o dalsze konkretne propozycje zaczerpnięte z waszego doświadczenia bo jednak zakup się troszkę przyspieszy.

Ewentualnie jak ktoś ma do sprzedania jakiś sprzęt w okolicach Radomia to prosze o oferty chętnie przejże

na dzień dzisiejszy z waszych propozycji biore pod uwagę

horneta- jesli zmieści się w cenie:(
fazera jw.
SV
Cb

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informatyk ja bym polecił ci Hondę NTV 650 naked. Sam szukałem pierwszego motocykla i rozglądałem się właśnie za Cb, GS, czymś w klasie 500. Znalazłem jednak NTV. Motor z silnikiem w układzie V , 55KM ( po jeździe na V -ce chyba nie przesiądę się na odkurzacza :D ) Motocykl w granicach 4-6 k z lat od 88-98r. Sam kupiłem 20 letni za 4,5k ale w stanie prawie salonowym. Jestem mega zadowolony, motocykl wszechstronny, piękny dźwięk, silnik elastyczny, prosta wygodna pozycja, regulowany zawias, no i kardan :P brak zabawy z łańcuchem:P. Waga 210 kg ale nie jest ciężki.Motocykl myślę mało spotykany i niedoceniany. Fajny opis z motovoyagera

http://motovoyager.net/2012/10/honda-ntv-650-porzadny-klasyk-na-dlugie-trasy-i-w-dobrej-cenie/

Edytowane przez kevin55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pepe, na upartego to i Virówką,dookoła świata można by polecieć bez pośpiechu ;o)

Masz racje w 100% mówia też że bożna imprezować bez Alkocholu, ale po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karol Ty to jesteś dobry człowiek jednak... A gość odzywał się potem jeszcze?

:icon_razz: żyję - ostatnio mijalismy się, to machał :buttrock:

NTV 650 naked - fajny motocykl, V-ka na kardanie, śmieszne spalanie- piękna sprawa, jedyny dla mnie minus to, że jest niski, ale ja to już skrzywiony jestem ;)

SHL M11 -> CB 500 -> R1100R -> XRV 750 -> GSF 1200 -> XRV 650 HRC -> XL600V-> Polski Bandyta GSF 1200S :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może xj600 Diversion? Spalanie z pełnym załadunkiem 2osoby przy przelotowej140km/h 4.5/100km, silnik wytrzyma chyba wszystko, do latania po winklach tylko nie nada ale nie ma tego złego bo jak Dywersję oswoisz to już chyba na wszystkim pojedziesz. 1200km jednego dnia nie zrobiło większego wrażenia na moim tyłku.

Jazda motocyklem wciąga...jak woźny ćwiartkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...