Problem Hornet 600 silnik cbr f3

[matrix600hornet]

witam wszytskich serdecznie. Od poczatku tego sezonu latam tu i tam na Hondzie Hornet 600 z 2001r.

Moto kupiłem przytargane z Francji gdzie ponoć (brakowało wtedy ksiązki serwisowej i zegarów) miało zrobione 17tyśkm. ale silnik wyglądał, odpalał i pracował na zimno jak i na gorąco jak marzenie... dopiero co z fabryki. cichutko, grzecznie, poprostu ideał. Załatwiłem wiec zegarki i śmigałem. Ja od tamtego czasu przez te pare miechów zrobiłem Hornetem jakieś 3500km.

I od jakiegoś czasu (ok. 1000km) zaczeło go coś boleć. Nie równo pracował, gorzej odpalał... no i dzisiejszy gwóźdź programu.... jak nigdy nie wibrował i nie drgał tak od tego czasu zaczynał drażliwie i nadmiernie drgać na poczatku w zakresie obr. 5-8 a teraz już od 4-8 co jest uciążliwe i na kierownicy i na baku i w podnózkach. Oczywiście wybrałem się z tym fantem do serwisu Hondy w Krk. Standardowa wymiana swiec, filtra powietrza, czyszczenie i synchronizacja gaźników, do tego wymiana akumulatora. Żekomo wg nich to wystarczy i wszytsko jest ok i nic nie trzeba grzebać bo nie doszukują się wad a zawory są ok (choć nie dotykali się nawet żeby posprawdzać). Faktycznie motor chodzi lepiej, silnik dobrze pali lecz niestety nieszczęsne wibracje pozostały. A wcześniej ich nie było. Zaworów nie słychać, może troszke tylko zaczął się cichuteńko odzywać czasami na wolnych obrotach łańcuszek rozrządu... Sróby mocujące silnmik i wydech sprawdziłem, było i jest ok. Serwisant dodał wtedy (bo faktycznie...) że zaczyna hałasować sprzęgło wiec dekiel na bok i sprawdziłem ale tyle co ono miało luzu na łożysku i kosz sam w sobie na tarczach (albo lepiej tarcze w koszu :icon_mrgreen:) to śmiech na sali, to jednak nie to. Zresztą silnik wibruje i na luzie, i w jeżdzie, na każdym biegu, także na wciśnietym sprzęgle, wiec to musowo musi być sam silnik. Mój stary (wielki machanik ale samochodowy) stwierdził że kupiłem zwłoki i silnik przy mojej (wg niego nadmiernej eksploatacji) się kończy, wał na panwekach, korby lub swożnie się wybiły... to raczej bzdury... Lecz motor dalej ucążliwie wibruje od 4 do ok8 tyś obr. potem się uspokaja lecz przecież nie bede specjalnie gnał go do 10tyś obr żeby jeździć normalnie. Aha i jeszcze jedna uwaga do mojego opisu problemu... jak go tak podkręce do tego stanu wibracji maxymalnych czyli ok6-7 tyś obrotów to motor ma wyraźnie zmieniony dziwięk w stosunku do pierwotnego jak go kupowałem, nie żeby się jąkał, tłukł lub hałasował.. po prostu dzwięk jest inny... ;) zmieniałem paliwo jeszcze bo myślałem że to może z tym... lecz nie... a kiedy się go tak podkręci do tych 6-7tys i spada z obrótów to wibruje najbardziej. Nie mam pojęcia.. zawory których przecież nie słychać?? Rozrząd?? Wałki?? Zapłon przestawiony...?? Pomóżcie błagam bo mi już ręce opadają a chcę by moje moto było jak ideał...

Edytowane 13 Października 2007 przez matrix600hornet

[Szpilka]

JA bym radził sprawdzenie poduszek silnika

[matrix600hornet]

JA bym radził sprawdzenie poduszek silnika

 

 

Hmmm wprawdzie mocowanie sprawdzałem i było ok ale nie rozbierałem i nie zerkałem na poduszki.. też przepatrze od razu... No nie wiem już sam nic co mam robić... sezon się kończy wiec jeszcze raz go odstawie, zlece wymiane oleju i filtra, zaglądnięcie do zaworów, ich regulacje ewentualną, wymiane łańcuszka, przegladnięcie napinacza.. a jeśli już to nie pomoże to rezygnuje z tego moto bo te wibracje wprawiają mnie po 20-30 km w furię że się nie działo i było gładko a teraz się dzieje :/

[Adam M.]

Napisz na priwa do Piotra Dudka, albo poczekaj az odezwie sie na forum - siedzi w Hondzie od lat wiec moze wiedziec.

I na razie nigdzie nie odstawiaj, poczekaj na jego odpowiedz.

 

Adam M.

[Gość zygi12]

matrix600hornetl mozesz powiedziec czy wymieniałes cos w sprzegle ostatnio zeby nie chałasowało,icoci powiedzieli w serwisie o chałasowaniu sprzegła bo utarła sie teoria ze w nich (cbr cbf cb)

to standart itrzeba sie przyzwyczaic,od jakiego przebiegu zauwazyłes hałasowanie sprzegła.

Sorry ze nie moge ci pomoc w twoim problemie ale to sprzegło nie daje mi spokoju.

[matrix600hornet]

matrix600hornetl mozesz powiedziec czy wymieniałes cos w sprzegle ostatnio zeby nie chałasowało,icoci powiedzieli w serwisie o chałasowaniu sprzegła bo utarła sie teoria ze w nich (cbr cbf cb)

to standart itrzeba sie przyzwyczaic,od jakiego przebiegu zauwazyłes hałasowanie sprzegła.

Sorry ze nie moge ci pomoc w twoim problemie ale to sprzegło nie daje mi spokoju.

 

Siemka. No wiec tak, horneta kupiłem w czerwcu tego roku z rzekomym przebiegiem 17tyś i gdzieś do połowy sierpnia (nastukałem może 2000km) chodził idealnie. Potem powolutku przychodziły te wibracje, prakltycznie to na trasie Krk-Zakopane gdzies w połowie bez większych przyczyn dopadły motor po raz pierwszy i już nie puszczają. Co do sprzęgła to owszem na początku też było ciche, teraz kosz sprzęgłowy na wolnych obr toroche słychać. W 1 serwisie powiedzieli że to norma i że choć może troche go słychać to właśnie że "ten typ tak miewa" i można jeździć. W drugim powiedzieli że coś im się to nie podoba ale tyle było na ten teamt gadki. Ja odkręciłem dekiel, luz na łozysku jest dopuszcalny, luz tarcz na koszu też minimalny więc myśle że to nie to. Zresztą ani ja tego sprzegła nie palilem, ani nie męczyłem, ani to nie jest moje pierwsze moto no i przy wciśniętym sprzęgle silnik na obrotach tak samo wibruje. Ja bym raczej obstawiał ten rozrząd, zawory bo silnik ma nieco inny głos niż przedtem, niby pracuje na wolnych ok, jeździ też ok (może ciut osłabł ale moze mi się zdaje bo przyzwyczaiłem sie do moto) a jednak głos ma nieco inny. A gaźniki byłoy dopiero co robione... Szkoda że nie ma w pobliżu podobnego horneta lub cebrzyka to mógłbym porównac...

[Tuzmen]

Czy oprócz wibracji są jakieś stuki?

Czy wibruje od razu czy dopiero jak sie rozgrzeje?

[Gość zygi12]

Moze kurcze wczesniej na to nie zwróciłes uwagi,jak sie kupi nowe moto to z poczatku sie pewnych rzeczy nie zauwaza ,chyba ze te wibracje sa takie mocne.

[matrix600hornet]

Czy oprócz wibracji są jakieś stuki?

Czy wibruje od razu czy dopiero jak sie rozgrzeje?

wiesz, nie wkręcałem jej na jakieś spiecjalnie wysokie obroty na zimno ale z tego co wyczułem to wiruje i tak i tak, tzn i na ciepło i na zimno po odpaleniu.

 

Moze kurcze wczesniej na to nie zwróciłes uwagi,jak sie kupi nowe moto to z poczatku sie pewnych rzeczy nie zauwaza ,chyba ze te wibracje sa takie mocne.

nie nie, nic z tych rzeczy, nie jestem jakimś Czesiem :icon_mrgreen: hehe. daje reke odciąc że tego nie było. motor pracował naprawde jak marzenie. grzeczniutko i bez wychyleń z ramy hehe. a teraz czasami mam wrazenie że srubki mi sie poodkrecają, już 2x lusterka mi sie przestawiły po tym jak sie poluzowały od drgania :flesje: poza tym własnie same lusterka dają dobry przyklad, nawet jeśli miało mi sie to wydawać to i tak na poczatku mojej przygody z tym moto przynajmniej szło coś w nich zauwazyć a teraz są jedynie na ozdobe bo i tak lustro tak drga że ciula widać... :/ to samo czuje w podnóżkach, na ramie i na zbiorniku.

 

Napisz na priwa do Piotra Dudka, albo poczekaj az odezwie sie na forum - siedzi w Hondzie od lat wiec moze wiedziec.

I na razie nigdzie nie odstawiaj, poczekaj na jego odpowiedz.

 

Adam M.

dzięki śliczne, napewno się tam do niego odezwe, pozdrawiam :lalag:

 

Czy oprócz wibracji są jakieś stuki?

Czy wibruje od razu czy dopiero jak sie rozgrzeje?

nie nie, nic włąsnie nie stuka.. a wibruje i na zimno i gorąco.. zresztą co do muzyki silnika to i tak przez neta już nie ma co gadać... "na sucho" no nic.. sezon sie kończy wiec i tak już nie bedzie jazdy, mamony uzbierać, mi siedzi cały czas na psychice ten rozrząd i zawory... to jeszcze zrobie. Do tego oczywiście olej i filtr. Sprzęgło.. ja bym się nad nim nie rozczulał... przepatrze mocowania silnika, wszytsko inne co siedzi w ramie... jak nie przyniesie efektu.. to albo sie przyzwyczaje albo będzie można na wiosne znaleźć na allegro czarnego wibratora wsam raz dla kobietki :smile: hehe

Edytowane 14 Października 2007 przez matrix600hornet

[Gość zygi12]

No to faktycznie jest problem,chociaz zauwazylem u siebie ze te spzegło daje wibracje lekkie na moto,jak rozwiazesz ten problem nie zapomnij napisac na forum(ta przypadłosc moze i mnie dopasc).

Pozdro.

[JERY]

Hornety tak maja ze wibruja w pewnym zakresie obr. (5000-8000) . U mnie tez tak jest. Sa to delikatne wibracje, ale dobrze wyczowalne. Napewno nie tak ze sie lusterka odrecaja. Niestety nie wiem co to moze byc.

[matrix600hornet]

No to faktycznie jest problem,chociaz zauwazylem u siebie ze te spzegło daje wibracje lekkie na moto,jak rozwiazesz ten problem nie zapomnij napisac na forum(ta przypadłosc moze i mnie dopasc).

Pozdro.

tak tu się zgadzam, sprzeglo też robi swoje. nie mówie że nie, to też troszke da się wyczuć, lecz ono wg mnie przynajmniej na 80% nie powoduje ąz takich wibracji jakie da się odczuć ponieważ jak już pisałem przy wciśniętym jest to samo.

 

Hornety tak maja ze wibruja w pewnym zakresie obr. (5000-8000) . U mnie tez tak jest. Sa to delikatne wibracje, ale dobrze wyczowalne. Napewno nie tak ze sie lusterka odrecaja. Niestety nie wiem co to moze byc.

hmm no nic... taka rada też się przyda, cóz.. narazie popytam, poszukam... jak już mówiłem potem gdzieś w okolicach zimy llub już ściśle przed następnym sezonem zrobie ogólny przęgląd ramie i mocowaniom, jak nie pomoże to zlece zerknięcie na zawory, przy okazji już wyrzuce więcej i sprawie nowy łancuszek rozrządu, zobacze jak sie ma sprawa z napinaczem... tzn nie mam pojęcia jak to jest w motocyklach, nauczony po ojcu mechaniku aut wiem że tutaj znów równo wymniea się pasek i napinacz, wiec tu jeszcze sie dopytam kto się zna :icon_mrgreen: i jak całe te operacje nie pomogą to albo sie przyzwyczaje do wibratora albo opyle jakiejś lasce niech sie zadowala w czasie podrózy hehe :icon_razz:

[JERY]

A co do mocowanie silnika. Sam osobiscie nie wyjmowalem silnika, ale nie przypominam sobie by tam byly jakies poduszki. Z tego co ja sie orientuje, silnik mocowany jest na sztywno. Dwa glowne mocowania, czyli te przednie sa skrecone za pomoca tulejek dystansowych. Cztery tyne (dolne i gorne) na 100% sa mocowane na sztywno. To poprostu uszy przez ktore przewleczony jest trzpien.

[matrix600hornet]

A co do mocowanie silnika. Sam osobiscie nie wyjmowalem silnika, ale nie przypominam sobie by tam byly jakies poduszki. Z tego co ja sie orientuje, silnik mocowany jest na sztywno. Dwa glowne mocowania, czyli te przednie sa skrecone za pomoca tulejek dystansowych. Cztery tyne (dolne i gorne) na 100% sa mocowane na sztywno. To poprostu uszy przez ktore przewleczony jest trzpien.

hehe własnie to oglądałem rzed chwilą w garażu przy wolnej niedzieli :icon_mrgreen: faktycznie nic takiego nie ma, silnik siedzi sobie ładnie i pięknie sztywno w ramie :flesje:

[JERY]

Uprzedziles moje pytanie. Chcialem zapytac czy ogladales mocowania, bo pomyslalem ze ktores jest pekniete i to ma wplyw na odczowane wibracje.