Rafciu Opublikowano 27 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 no masz racje też mechaniczny:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 27 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2007 Ja myśle że zamiast pakować pieniądze w wydech i gaźnik, lepiej zainwestować w przeróbki czysto mechaniczne. Najwięcej uzyskamy obrabiając głowice (i nie chodzi o jej planowanie) tylko rozwiercenie kanałów. Dużo większe korzyści osiągniemy wstawiając większe zawory ale to już pare stuwek poleci. Wymiana dysz i tłumika to tylko półśrodki. Prawdziwy tuning to głównie mechanika, doskonalenie fabryki. Przeszlifujcie kanały w maluchu, a zobaczycie że szafe zamknie bez problemu:) Dlaczego z maluchowskiego silnika można wyciągnąć ok 50koni? Bo jest podatny na tuning ale mechaniczny. Gaźnikiem i wydechem niewiele w nim zdziałasz. Oczywiście po mechanice trzeba zadbać o odpowiednie nakarmienie benzyną czyli gaźniczek:) Pozdrawiam. Wszystko fajnie tylko znajdź mi firmę lub fachowca który podejmie się zrobienia (z gwarancją) czegoś takiego w XV 750 Virago albo VT600/750 :D Rozwiercanie kanałów to tak metoda kontrowersyjna - nie w kazdym moto się sprawdzi. Profesjonaliści robiący głowice do H-D czesto zmniejszają światło kanału :banghead: Równie czesto zestawu "street" (czyli do motocykli używanych na codzień) zawory zostają bez zmian a kanały przechodzą tylko niewielką korektę (usunięcie niedopracowań, nadlewów). Większośc "chopperów" jest jak Maluch - też są podatne na tuning mechaniczny. Tyle, ze najlepszy stosunek KM do wydanej kasy to właśnei stage 1 czyli dysze, iglice i wydech. Każdy kolejny koń mehcaniczny po tym zabiegu kosztuje już dużo więcej. Jeśli dla Ciebie 10-20% mocy to półsrodki to ok i koniec dyskusji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 28 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2007 Pewnie bo za 500zł możesz mieć 50%. Sam byś to zrobił jeśli troszke grzebiesz przy tym:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 28 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2007 Pewnie bo za 500zł możesz mieć 50%. Sam byś to zrobił jeśli troszke grzebiesz przy tym:) Tak, tak... :buttrock: Zwiększenie mocy o 50% jakiegokolwiek silnika wiąże się z duzymi kosztami. Za 500 zł to można kupić np: dobre filtry i może zostanie na zakup 4 litrów dobrego oleju :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 28 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2007 Jeśli chcesz to komuś oddać to nawet dużo większe koszta. Dużo rzeczy możesz wykonać sam jeśli umiesz posługiwać sie kluczami a z tego co wnioskuje umiesz:) Wyobraź sobie że naprawa głowicy 16zaworowej (samochodowej) po zerwaniu paska rozrządu wyniosła mnie 300zł. Nie licze własnej roboty. Wymieniłem wszystkie zawory i prowadnice, przy okazji zdemontowania zaworów kanały dostały frezem, nie jakoś ostro tylko usunięcie pozostałości po odlewie, złagodzenie ostrych krawędzi i spasowanie kolektora dolotowego i wydechowego z głowicą. Później staranne docieranie zaworów złożenie wszystkiego jak sie należy i cieszenie sie dużo większą dynamiką. Na prawde jest to czuć a wile nie było zrobione. Więc jak widać trzeba tylko chcieć i mieć kilka podstawowych narzędzi. zadanie takie jak spięcie zaworów możemy powierzyć mechanikowi który będzie miał do tego przyrząd. Własną pracą zrobisz więcej niż własnymi pieniędzmi:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 29 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2007 Jeśli chcesz to komuś oddać to nawet dużo większe koszta. Dużo rzeczy możesz wykonać sam jeśli umiesz posługiwać sie kluczami a z tego co wnioskuje umiesz:) Wyobraź sobie że naprawa głowicy 16zaworowej (samochodowej) po zerwaniu paska rozrządu wyniosła mnie 300zł. Nie licze własnej roboty. Wymieniłem wszystkie zawory i prowadnice, przy okazji zdemontowania zaworów kanały dostały frezem, nie jakoś ostro tylko usunięcie pozostałości po odlewie, złagodzenie ostrych krawędzi i spasowanie kolektora dolotowego i wydechowego z głowicą. Później staranne docieranie zaworów złożenie wszystkiego jak sie należy i cieszenie sie dużo większą dynamiką. Na prawde jest to czuć a wile nie było zrobione. Więc jak widać trzeba tylko chcieć i mieć kilka podstawowych narzędzi. zadanie takie jak spięcie zaworów możemy powierzyć mechanikowi który będzie miał do tego przyrząd. Własną pracą zrobisz więcej niż własnymi pieniędzmi:P Nie wierzę w te 300 zł. Niedawno też zerwał mi się pasek rozrządu w aucie (diesle 8 zaworów). I naprawa też kostzowała około 300 zł. Tyle, że ja kupiłem tylko pasek i napinacz (po cenach hurtowych) a głowicy nawet nie dotykałem. A Ty po podobnej awarii wymineiłes pół głowicy i tez wydałeś tyle samo :icon_evil: No chyba, że całkiem przypadkiem miałeś na magazynie nowe zawory i prowadnice do swojego samochodu (lub ktoś Ci zrobił prezent). Uszczelkę pod głowicę też w tych 300 zł zmieniłeś? :) Ale dosyć o naprawach samochodów. Jak zrobisz taką operację (przeszlifowanie kanałów w głowicach) w japońskim chopperze to wstaw go na hamownię i pochwal się wynikami. Ja miałem coś takiego robić w jednym ze swoich motocykli (bo wysyłka głowic do przeróbki za ocean nie bardzo mi się podobała - głównie z powodu kosztów przesyłki i czasu) ale jak poczytałem trochę to zwątpiłem. Nie jest to takie proste. Głowice sa w miare dokładnie obrabiane i poprawienie ich "w ciemno" to trochę loteria. Moze się udac a może się skończyć na zaupie nowej głowicy :icon_evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 29 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2007 Części do samochodów mam po hurtowych cenach z tego względu że troszkę sie tym zajmuje. Zawory 10zł szt, prowadnice 6zł szt, uszczelka pod głowice 50zł. Planowanie (obowiązkowe przy takiej naprawie) za darmo w mojej szkole, docieranie zaworów i składanie samemu. Dodatkowy koszt to oczywiście rozrząd (pasek, napinacz, rolka prowadząca, pompa wody. Ale racja koniec z samochodami:) Dlaczego twierdzisz że może sie to skończyć wyrzuceniem głowicy? Większość takich motocykli jest chłodzona powietrzem (o ile nie wszystkie) i nie ma tutaj możliwości dostania sie do kanału wodnego. Poza tym kanału nie rozwierca sie tak jak w maluchu:P Wystarczy drobna korekta, usunięcie prowadnic z okna kanału, wyrównanie ostrych i mocno załamanych krawędzi, i usunięcie pozostałości po odlewie. Dalej wypolerowanie kanału ale nie na lustro najlepiej zostawić poziome rysy które spowodują osiadanie na nich kropel paliwa i lepsze odparowanie. Wydechy można na lustro, nawet jest to wskazane. Jeśli do tego dodamy owe wydechy, filtry czy dysze efekt gwarantowany. No oczywiście trzeba odpowiednio wyregulować gaźniki ale to najlepiej powierzyć jakimś szpecom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.