Posiadacze Kawasaki 440 LTD

[Nervus]

Jakby kto chciał coś napisać, wdzięczny będę...

Witaj. Moja to 454, więc następca twojej, ale też już ponad 30-to letnia, więc technologia podobna. Najlepiej jak zlokalizujesz wyciek, bo bez tego to strzelanie na oślep ślepakami :biggrin: U mnie w zeszłym sezonie zaczęła puszczać z pod pokrywy alternatora. Nie był to duży wyciek i łatwo go zlikwidowałem.

U ciebie wygląda poważniej. Może uszczelka pod głowicą?

[zbychu1957]

Witaj. Moja to 454, więc następca twojej, ale też już ponad 30-to letnia, więc technologia podobna. Najlepiej jak zlokalizujesz wyciek, bo bez tego to strzelanie na oślep ślepakami :biggrin: U mnie w zeszłym sezonie zaczęła puszczać z pod pokrywy alternatora. Nie był to duży wyciek i łatwo go zlikwidowałem.

U ciebie wygląda poważniej. Może uszczelka pod głowicą?

Dziękuję za szybką odpowiedź.Dobrze wiedzieć, że można się z kimś porozumieć. A do tematu... Musze przyznać, że jest mi wstyd, ale wyglądało naprawdę poważnie, cały silnik w oleju, buty, szczególnie prawy. Podjechałem do syna kuzyna, który ma enduro ale nie pamiętam dokładnie jaki, no i z nim doszliśmy, bo jednak trzeba drugiego człowieka,żeby złapał moment. No i okazało się, że wyciek był w czujniku oleju!!!!!!!! W AGROMIE kupiłem podobny czujnik (chodzi o gwint) i zaraz jeździłem, jeździłem. Dobra, stara kawa. A Tobie baaaardzo dziękuję za wiadomość. Cześć, pozdrawiam

[ramzes71]

Witam serdecznie.

Od niedawna jestem posiadaczem kawasaki kz440 ltd '82, mam pytanie czy ktoś z forumowiczów bądź posiadaczy w/w pojazu, montował u siebie bagzżnik z oparciem (plus może stelaż na sakwy) i ewentualnie gdzie coś takiego można dostać lub od czego dopasoawć by wyglądało i było praktyczne? Przekopałem internat ale informacji tyle co kot napłakał a jak już to ceny z kosmosu. Może ktoś doświadczył podobnego problemu i go rozwiązał ;) Wiem, że to staruszek i łatwo nie będzie ale... :)

Pozdrawiam