SONDA coś średniego

[Belgu]

Glosowalem na Shadow ale jakby w zestawieniu pojawilo sie

Kawasaki VN900 classic to jego bym wybral. Gola z salonu kosztuje

ok. 32 / 33 000 PLN.

[Pompka]

Nie strsujcie się tak w pewnym wieku jest to niezdrowe ;) . To tylko moje zdanie. I to wypowiedziane z przymrużeniem oka " :icon_mrgreen: "

 

Za 30 koła kupił bym Sporciaka bo: jest dużo mocniejszy od każdej z wymienionych w ankiecie maszyn (a także od innych dużo iwększych motocykli), mi się podoba, przy sprzedaży ma mniejszą utratę wartości, mało pali (w porównaniu do inych motocykli pojemnosci >1000ccm), jest od groma akcesoriów (jak ktoś je lubi) i jak kupowac motocykl który w zasadzie nie jedzie, nie skręca i nie hamuje to dlaczego nie Harleya :notworthy:

[vpower]

Tylko a może i aż.Bo powiem szczerze że nie jestem ani za japonią ani za hameryką,ale jednak dźwięk H-D zostawia wszystko w tyle,a sylwetka Dyny Wide Glide to poprostu cudo.Japonia też ma takie jedno-xv1600(widać sporo nawiązań do h-d chociażby silnik) najbardziej udana produkcja.No i H-D zostało najdłużej wierne tradycji(czyt gaźnikowi).Możecie mówić co chcecie ale jednak H-D to H-D i już!

Gdyby nie to ze prawnicy w ameryce sa tacy pazerni to ten klang HD dawno by inne motocykle mialy bo to zaden problem cos takiego uzyskac. Zreszta kazdy producent aftermarketowych silnikow uzyskuje podobny klang. Co do tradycji gaznika - w VRodzie jakos sie gaznika nie dopatrzylem a troche lat juz na rynku jest chociaz to podobno nie HD.:D Ja jesli o HD chodzi mam jedno ale - kasa. Generalnie nie czaje za bardzo dlaczego mialbym dac 80 tysiakow za cos co mi by sie podobalo (od takiej kasy cos mi sie zaczyna podobac a sportster odpada w przedbiegach). Poza tym moim zdaniem silnik EVO to jednak lubie klucze i grzebanie. Jezdzilem i odczucia pozytywne ale nie na tyle zeby ponad wszystko stawiac ta marke. Z wymienionych w ankiecie - kazdy jest inny a jednoczesnie kazdy podobny. Napewno nie Drag a reszta do zastanowienia ale juz raczej kroku wstecz bym nie zrobil.

[majkelpl]

[...]jakby w zestawieniu pojawilo sie Kawasaki VN900 classic to jego bym wybral.

 

A Ty, Belgu, masz jakies klopoty z oczami juz ??? :banghead:

A co ma najwiecej glosow ???

Wlasnie VN 900 :icon_mrgreen:

Chociaz 30 tysiakow za nowke z salonu w zyciu bym nie dal. :buttrock:

Za taka kase mozna miec zajebisty uzywany motorek 1500-1600 np. Wildka :buttrock:

[Stan]

pompka wypowiadasz sie w tej chwili chyba czysto teoretycznie lub mowisz ze gdyby ci ktos te 30 tys dal za nic

bo jezeli mialbys je w ciezki sposob zarobic to nie wierze ze kupilbys takie cos...

sportster dla kobiety, ale facet ktory chce byc postrzegany jako harleyowiec wielki - wyglada smiesznie...

za 30 kola kupilbym cos o wiekszej pojemnosci , uzywane np wild star itd itp poniewaz ma to przynajmniej wyglad i osiagi...

natomiast sportster ma jedynie napis na baku, ktory jest przy okazji smiesznie maly i wyglada jak zdjety z komara... mowa o baku.

wiem wiem zaraz powiesz ze nie mam hd i wogole japonia nie ma duszy itd :wink:...

Edytowane 11 Października 2007 przez Stan

[Pompka]

pompka wypowiadasz sie w tej chwili chyba czysto teoretycznie lub mowisz ze gdyby ci ktos te 30 tys dal za nic

bo jezeli mialbys je w ciezki sposob zarobic to nie wierze ze kupilbys takie cos...

sportster dla kobiety, ale facet ktory chce byc postrzegany jako harleyowiec wielki - wyglada smiesznie...

za 30 kola kupilbym cos o wiekszej pojemnosci , uzywane np wild star itd itp poniewaz ma to przynajmniej wyglad i osiagi...

natomiast sportster ma jedynie napis na baku, ktory jest przy okazji smiesznie maly i wyglada jak zdjety z komara... mowa o baku.

wiem wiem zaraz powiesz ze nie mam hd i wogole japonia nie ma duszy itd :clap:...

 

Stan -> Ja naprawdę nie pisze tego z wrodzonej złośliwosci i chęci narobienia zamętu czy wnerwienia Ciebie :wink:

 

Jak bym stał przed dylematem 30 tysi na motocykl i do wyboru Drag Star 650, VN 900 czy używany VN 1500/1600 Wild Star , VTX 1300/1800 to kupił bym Sportsera. Mi się ten motocykl naprawdę podoba. Osiągi Sportstera 1200 wpędza w kompleksy posiadaczy dużo większych motocykli - mam porównanie od Wild stara 1.6/1.7 Warriora i VTX 1800 (te dwa ostatnie na v-max są szybsze ale z miejsca za bardzo nie uciekną :( ). I skończ z tym postrzeganem jako harleyowiec wielki bo to naprawdę nie o to chodzi. Bak w XL 1200C ma 17L pojemności i wygląda całkiem nieźle (jak ktoś musi koniecznie miec duży motor - najlepiej czerwony :evil: ). Ja zresztą wolał bym wersję z małym bakiem bo wymusza czestsze postoje a nie co 350 km :crossy:

[drex]

z proponowanej czwórki wybrał bym chyba Kawe- jakos stylistycznie i technicznie najbardziej mi odpowiada , a jesli chodzi o te pieniądze to wolał bym ciut dołożyć i kupić to co kupiłem czyli Warriora

[Stan]

Jezeli chodzi o szybkie odchodzenie ze swiatel przed innymi motocyklami to mozna za 30 tys kupic cbr 1000 rr i wtedy napewno wpedzisz niektorych w kompleksy, przynajmniej tych ktorzy na cos takiego moga w ten sposob zareagowac :banghead: bo mnie na przyklad to nigdy nie irytowalo. Ja czego innego szukam w takim motocyklu niz szybkiego odchodzenia z pod swiatel, zwlaszcza ze to motocykl bardziej turystyczny niz miejski i sprawdza sie znacznie lepiej w trasie :D

jakbym chcial szybko jezdzic to bym celowal w cos co jest konstrukcyjnie do tego przeznaczone, a wild stary i inne tego typu maszyny niestety z racji pozycji zajmowanej za kierownica, slabiutkich hamulcow [ jezeli chodzi o wyhamowywanie z duzych predkosci ] to sie poprostu nie nadaja do tego - bo jazda na nich z predkosciami powyzej 180 to juz nie jest frajda...

i jakos mi ciezko wyobrazic sobie kogos kto na trasie mnie bedzie wyprzedzal tym sportsterem 1200 , bo jezeli nawet ma wiecej koni i jakims cudem rozpedzi sie do tych 200 paru kilometrow na godzine to chetnie spotkam sie z nim potem na stacji i popatrze na jego czerwona od zimnego wiatru morde :eek:

co innego taki motor typu wild star na ktorym duza szyba wyglada fajnie i przy okazji chroni od wiatru/zimna/owadow/deszczu itd

sportster tak ale do jazdy po miescie

moglbym go kupic zamiast skutera

tylko...

:banghead:

[Heffi]

BOZE JEDYNY SKONCZE JUZ Z TYM POROWNYWANIEM SPORTSTERA DO CHOPPERA JAKKEGOKOLWIEK - z założenia sportster nie jest chopperem i nie wymagajmy od niego wygladu i wielkosci choppera wildka softaila czy innych tego typu - to tak jakbyscie powiedzielize buell to chopper - no prosze was sama nazwa sportster mowi o tym ze byl i jest to motocykl z nutka sportowa co znaczy tez - lzejszy od choppera , krotszy od choppera, o innych fazach rozrzadu i zaplonu niż chopper i wogole inny jest on - sportster to maszyna wzorowana i robiona na wzor motocykli scigajacych sie po owalnych torach - i do tego byl stworzony - pozniej tylko troche oswojony - ale caly czas kotynuuje ta tradycje - KONIEC

[Stan]

kolega zapytal o 3 motory, ktore sa cruisierami

inny kolega polecil wziecie pod rozwage sportstera

ktory ani enduro ani scigaczem nie jest, a w katalogu zajmuje miejsce wsrod crusierow wlasnie

rownie dobrze mozna by powiedziec ze VN 2000 albo triumph rocket to nie cruisier bo ma zajebisty silnik i jest szybki i wogole to inna bajka, a juz nie wspomne o yamasze warrior czy v - max...

a wiec jezeli kolega zaproponowal te 3 to wydaje mi sie ze nie szukal maszyny do jazdy po owalnym torze

wiec wyrazilem opinie ze sportster poza gownianym wygladem , nie sprawdzi sie tak dobrze jak proponowane motocykle w turystyce, nie sprawdzi sie w dlugich wyprawach ani w lansie :D , bo

nie ma miejsca na szybe, ma maly bak, gowniany wyglad :rolleyes:

i wmawianie sobie ze to harley to takie na sile, bo wykonanie jego jest tragiczne ale zapewne wprostpropocjonalne do ceny skoro V rod ktory ma z przodu plastiki jakosci radzieckich wanienek do kompania dzieci , to i sporster o wiele tanszy nie bedzie porazal...