Przyznajcie się - Kto z choppera/cruisera wsiadł na turystyka/sporta/naked'a?

[Gość robert73]

No to przyszla i kolej na moje DS zmienila wlasciciela a na jej miejsce w garazu trafi po dlugich przemysleniach GTR 1400.Zrobilem sie chyba zbyt prozny i codzienne uzytkowanie przysparzalo mi zbyt duzo pracy przy DS a przykro bylo mi jezdzic brudnym moto wiec i ta decyzja.Teraz wystarczy tylko myjka cisnieniowa i gotowe.

[Cosmoss]

robert73...szybko zmieniłeś moto, dopiero chyba Szadołką posuwałeś, 1 sezon DS..i już GTR ? Tylko czemu kawałsuki?

[Gość robert73]

Tak jak pisalem wczesniej zbyt duzo czasu zabieralo mi utrzymanie moto w czystosci a szkoda co by sie niszczylo a i tak do 100 dobilem.A kawa to znalazlem dobra okazje moto 2 letnie i tylko 30 kola nawiniete,po drugie nie bede juz zostawial podnozkow na zakretach- lewy dwa razy a prawy raz, sami wiecie o czym pisze.Choc nie chetnie sie rozstalem to juz dzis po pracy wrucilem z bananem na gebie nowym nabytkiem.I powiem tylko ze jest przerazajaco szybki a dojazd na baze bedzie zajmowal 30% mniej czasu.

[Cosmoss]

To pogratulować..(miałeś chyba 650?)...uważaj na siebie.

[yamahala]

Odważnie...te 1400...powodzenia Roberto :icon_biggrin: , a i na mnie trafiły też zmiany - po DS 1100 mam VFR 750 :flesje: inny typ jazdy ... :bigrazz:

[grzegorz9139]

Bo my za mlodzi jestesmy na Drag Stary :icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin:

[FhissT]

ja dragiem wchodze w winkle bez kompleksów przed bandziorami więc wszystko zalezy od podejścia, w w swoim dragu mam wszystko czego chcę, jedynie brakuje mi 6 biegu, no i przydałoby się nieślizgające się sprzęgło... :icon_razz:

 

ja swojego draga kocham, jeździłem sporo zx9r i pomimo że to "inny typ jazdy" tak jak draga zx'a nie kochałem...

[grzegorz9139]

Bo tu nie o kompleksy chodzi, tylko o to co komu pasuje i jakie ma potrzeby i oczekiwania.

Pozdro

[FhissT]

mi chodziło o to samo, nie zrozumieliśmy się... również Pozdro! :flesje:

[Gość robert73]

Kochac- da sie pokochac kazde moto ktore posiadamy, przynajmniej tak jest w moim przypadku.

U mnie do zmiany przyczynily sie wzgledy praktyczne, nastapila potrzeba moto szybszego i bardziej praktycznego a najbardziej jazda zima po drogach pelnych soli i co sie wtedy dzieje z sakwami chromami czy innymi czesciami.

[grzegorz9139]

Robert73 - to tak , jak i u mnie - ale bez tematu zimy!

Poza tym obserwujác ten dzial, to z wyjátkiem Cosmo chyba tylko Majkel (WildSt) zostal przy cruiserach (niech szybko wraca do zdrowia)!

Pozdro

[Gość robert73]

Robert73 - to tak , jak i u mnie - ale bez tematu zimy!

Poza tym obserwujác ten dzial, to z wyjátkiem Cosmo chyba tylko Majkel (WildSt) zostal przy cruiserach (niech szybko wraca do zdrowia)!

Pozdro

Co do jazdy zima to raz ze lubie a dwa to korki, ktore sa u mnie zawsze a dzieki moto zyskuje godzine dziennie co rowniez przeklada sie na oszczednosc paliwa.I jezeli by nie te problemy to DS pewnie mialby u mnie swoj kat do konca. :flesje:

[Cosmoss]

Miałeś robert chyba pecha z tym egzemplarzem, no, ale jak to grzegorz napisał...wielu z nas już na tym forumie nie zostało z Dragini pod siodłem.

Ale jakby spojrzeć na forum drag-stara, to ludków jeszcze lata :icon_razz: , choć obserwuję przesiadanie się "starych wyjadaczy" na nowsze Yadźki (Royale,Wild/Road), że o Hondzie nie wspomnę.

Ja sam od dłuższego czasu też myslę na przeskoczenie na FJR1300...jednak kilometry dają mi w kość na Dragu.

[FhissT]

Ale jakby spojrzeć na forum drag-stara, to ludków jeszcze lata :icon_razz: , choć obserwuję przesiadanie się "starych wyjadaczy" na nowsze Yadźki (Royale,Wild/Road), że o Hondzie nie wspomnę.

 

wiadomo, zawsze fajnie jest zmienić dobre moto na coś jeszcze bardziej dobrego :flesje: ...chociaż latałem wildkiem i dla mnie moto oferuje dokładnie to samo co drag... powiem więcej, ulżyło mi jak wróciłem w siodło draga :bigrazz: może to kwestia przyzwyczajenia.

 

sam rozmyślałem nad FJR/XX ale zadecydowały względy $ że zostaję przy DS, no i tyle badziewia jest na rynku że strach zamienić sprawdzony sprzęt nawet na coś szybszego i lepszego do turystyki.

 

poza tym latam z samymi chłodzącymi powietrzem twinami i na takiej FJR męczyłbym się przy 90-110 km/h, a na dragu jest w tym zakresie świetnie ...no i jak by to wyglądało, 5X chrom i 1X plastik hehe. gdyby dragowi dorzucić 6 bieg można by bez przeszkód pdróżować z wyższymi prędkościami (silnik spokojnie dałby rade) a tak to ogranicza go przełożenie.

Yamaha chyba ma coś do skrzyń 6-tek (FJR dalej na V).

[Gość robert73]

Miałeś robert chyba pecha z tym egzemplarzem, no, ale jak to grzegorz napisał...wielu z nas już na tym forumie nie zostało z Dragini pod siodłem.

Ale jakby spojrzeć na forum drag-stara, to ludków jeszcze lata :icon_razz: , choć obserwuję przesiadanie się "starych wyjadaczy" na nowsze Yadźki (Royale,Wild/Road), że o Hondzie nie wspomnę.

Ja sam od dłuższego czasu też myslę na przeskoczenie na FJR1300...jednak kilometry dają mi w kość na Dragu.

Nie moge powiedziec ze mialem pecha, bo zadnej awari nie bylo, troche denerwujace bylo to ze na ostrzejszych zakretach zwasze zawadza sie podnuzkami, ktore choc sie skadaly to i tak trzy urwalem co bylo barzo niebezpieczne- doslownie wyrzucalo z siodla a po czyms takim ciezko bylo wrucic do poprzedniego rytmu jazdy.Mysle ze gdyby nie to draga bym nie sprzedal, zona tez sobie go chwalila.

Fjr tez ogladalem http://www.subito.it/moto-e-scooter/yamaha-fjr-1300-abs-venezia-29047448.htm a jednak wybor padl na kawe, lepiej wedlug mnie sie prowadzii tak jakby wygodniejsza.Po drugie przebieg miala udokumetowany a fjr na swoje 5 latek 10 tys to troszkemi sie nie spodobalo.