Przyznajcie się - Kto z choppera/cruisera wsiadł na turystyka/sporta/naked'a?

[piórko]

Ja zaczęłam od Hondy Magny 500. Zupełnie nie odpowiadała mi pozycja na moto, również to, że przednie koło jest "bóg wie gdzie". Jeździłam tym niecały sezon i przesiadłam się na ER-6n.

Ponieważ jednak kręciło mnie latanie po winklach - aktualnie ZX-6R i tak na razie zostanie :buttrock:

[noleg]

kurcze a aj akurat chciałem sięR odwrotnie przesiąść - z ZR7 na jakiegoś cruisera/choppera zostawiając tego ostatniego na codzienne dojazdy.a tu wszyscy do turystyki w drugą stronę - na enduro turystyczne. daliście mi temat do przemyśleń.

[Ksylo]

Ja ze sportochopera ZL900 wsiadłem na FJR1300 a teraz wróciłem na Triumpha Rocketa. Na FJR bolały mnie plery, szczególnie po wypadku :icon_razz:

[hesuss]

Ja zaczęłam od Hondy Magny 500. Zupełnie nie odpowiadała mi pozycja na moto, również to, że przednie koło jest "bóg wie gdzie". Jeździłam tym niecały sezon i przesiadłam się na ER-6n.

Ponieważ jednak kręciło mnie latanie po winklach - aktualnie ZX-6R i tak na razie zostanie :buttrock:

 

Dlatego najlepsze motocykle to te produkowane dla funkcji nie dla formy. :happy: dobra decyzja.

Edytowane 15 Grudnia 2011 przez hesuss

[FhissT]

hesuss: no szkoda że nie robią toyoty corolli na dwóch kołach...

 

zawsze myślałem że motocykl kupuje się dla pasji a nie z konieczności...

Edytowane 21 Grudnia 2011 przez FhissT

[hesuss]

FhissT, bardziej chodziło mi o właściwości jezdne, a ty wyskakujesz z jakąś korolla ;)

No ale wiadomo, każdego w motocyklach kręci coś innego...