Minoo Opublikowano 2 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2006 Ja do niedawna też kurczowo trzymałem kierownice bo myślałem że tak trzeba i ręce długo tego nie wytrzymywały. Trzeba trzymać na luzaka, ale nie dać sie ponosić. Jeżeli na wyluzowanym uścisku na dziurach "łapiesz rybe" czyli trzepie kierownicą na wszytkie strony to znaczy że masz źle wyregulowane zawieszenie - to jest podstawa. Na odpowiednio ustawionym zawieszeniu motor nie może łapać ryby na dziurach a Ty masz wtedy rozluźnione ręce i dzięki temu nie zmęczysz ich po 1 okrążeniu. Podaj swoje "wymiary" czyli wage i czy jeździsz na twardym czy miękim torze to postaram sie pomóc. Pozdrawiam 175cm , 60kg dosyc silny hmm ja jezdze po kazdym terenie, kamienie,bloto,sciulka,korzenie,strome podjazdy problem jest u mnie ze zjazdami bo to dwusuw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PomyK Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 Widze że połowa postów tu głupota :biggrin:.Motocykl 3ma się przedewszystkim kolanami !!! a nie rękoma.Jak Cię bolą ręce to wynika z jednego,ze złej postawy na motocyklu.PZdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Dokładnie tak jak PomyK pisze. Często dobry "dosiad" na maszynie ma o wiele większe znaczenie niż kurczowe trzymanie kierownicy.Sam sie o tym ostatnio przekonałem ujeżdżając cięzką krowe (patrz > enduro 600ccm) i naprawed daje to efekty. Widze że Ty wymaiatsz na YZ 125, to o wiele lżejszy sprzęt więc powinno być Ci łatwiej. Pozdro Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PomyK Opublikowano 5 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2006 Heh YZ już poszła tydzień temu do kolejnego Pana :biggrin:,teraz coś świeżeszgo :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 (edytowane) PomyK to trzymam kciuki żeby to był świerzuteńki sprzęt :banghead: na mnie już nowy sprzęt czeka, też Yamaha :biggrin: Podobno to jeszcze lepiej panuje sie nad motocyklem na stojąco ale osobiście nie sprawdzałem bo sie bałem (160kg to jest co utrzymać), ale na lekkiej crossówce to pewnie jak na rowerze górskim na stojąco sie wymiata. Ja chciałem sie spytać co zrobić wtedy gdy podczas pokonywania bardzo stromego podajzdu (na 1 biegu czyli brak możliwości redukcjki) moto wstaje na koło i ma zamiar spod tyłka wyjechać?Ostatnio tak mi sie stało i było... dupen klapen. Czy da sie w ogóle jakoś z tej sytuacji wyjść? Pozdro Edytowane 7 Listopada 2006 przez bohen Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 7 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2006 Wyginasz sie ile wejdzie na kierownice :banghead: POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohen Opublikowano 8 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2006 "Wyginasz sie..." czyli masz na myśli to żebym dociązył przód prawie kładąc sie brzuchem na kierownicy?? Cytuj Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TIJO Opublikowano 8 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2006 (edytowane) TAK :banghead: bo chyba nie do tylu :D bo to by nic Ci nie dalo :crossy: Edytowane 8 Listopada 2006 przez TIJO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 Jak strzelać ze sprzęgła żeby wszystko zostało na swoim miejscu i nic się nie uszkodziło? CHodzi mi tutaj o stawianie na koło. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 Przy strzale zawsze sie pewne czesci niszcza a najbardziej lancuch :/ Nie da sie tak strzelac zeby nic nie uszkodzic. POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 No dobra, ale coś dokładniej bo czytałem ze to wcale nie polega zeby dac gaz do oporu i puścić sprzęgło(Spidi o tym pisał ale to w ścigaczach). Jak to wygląda w enduro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Soku11 Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 No ja sobie nie wyobrazam innego strzalu ze sprzegla :O Dla mnie to zawsze to samo czy to sciagacz czy endurak. Najlepiej 'recznie' stawiac na kolo jak sam nie idzie :icon_question: POZDRO Cytuj Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomski_01 Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 ja nie lubie strzalo ze sprzegala ale jak chcem z miejsca na kolo to poprostu raptowniej odpuszczam ale nie puszczam. Rozumiesz? Jak normalnie ruszasz to dajes gazu i odpuszczasz sprzeglo, a zeby na kolo postawic to dajes troche wiecej gazu i szybciej odpuszczasz(gwaltowniej) to sie tyczy yz 125. Ale np. byla XLR enduroboja. z nia to trzebabylo poprostu walnac czyli opor gaz i puszczasz klamke. Wszytsko zalezy od moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduroguy Opublikowano 13 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2006 Ja nie rozumiem jak mozna jezdzic 2suwem i nie wiedziec co to strzal ze sprzegla, przeciez to jest podstawa w kazdych warunkach!No dobra, ale coś dokładniej bo czytałem ze to wcale nie polega zeby dac gaz do oporu i puścić sprzęgło(Spidi o tym pisał ale to w ścigaczach). no wiadomo ze nie przeciez musisz sam wyczuc ile tego gazu dodac. przez internert nikt Ci tego nie wytlumaczy bo jak? odkrec manetke o 40% na 2sekundy jadac na 3 biegu a nastepnie pusc sprzeglo i masz gwarantowana mega gume? trzeba sprobowac najpierw strzelic slabiej potem mocniej, najpierw szarpnac motocykl bardziej potem mniej, to naprawde nie jest trudne do wyczucia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 13 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2006 Dzięki za cenne porady :( Sam jeżdże to nie ma się od kogo uczyć ale od przyszłego sezonu to się chyba zmieni bo coraz więcej kumpli gada że jakieś 125ccm 2T enduro albo cross więc będzie ciekawiej i lepiej! Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.