Skocz do zawartości

Hamowanie w mocnym skręcie


moostank
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

jeśli chodzi o małe prędkości(korek itp) jak wyżej, pomocny bardzo jest tylny hamulec. jeśli chodzi o większe prędkości to nie ma dobrego sposobu na łuki i zakręty, można moto spowolnić ale jeśli mocniej spróbujesz nacisnąć klamkę to moto zacznie prostować się z pochylenia i wyrzuci cie z zakrętu i jeśli dasz tylny to nie musze chyba pisać co się stanie z tylnym kołem. jeśli jest to łągodny w miarę łuk a musisz wychamować to pozostaje tylko (o ile masz na to miejsce) wyprostować moto, mocno zahamować (jeśli ma to być tylko konkretne wytracenie prędkości a nie zatrzymanie to składasz się i dalej jedziesz żeby cie nie wyrzuciło). ciężko jest takie rzeczy samemu ćwiczyć bo żeby było bezpiecznie to muszą być odpowiednie warunki. czasem konkretne marki organizują szkolenia dla użytkowników swoich sprzętów np suzuki organizuje "suzuki moto szkołę" i w sezonie organizują w różnych rejonach kraju szkolenie, mnie to szkolenie nieraz uratowało dupę a zapłaciłem za nie chyba coś koło 70 zł, myślę że to nie jest dużo. słyszałem też o czymś podobnym organizowanym przez yamahę, nie wiem jak to jest z innymi markami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temacik fajny i w ogóle git ale zaczeło mnie nurtować pytanie podobne ale z innej beczki. Gdy lecimy np. 130 hamowanie ok 90 wchodzimy w zakręt i w połowie widzimy jak znad przeciwka scina zakręt katamaran/ dziecko lub psa na jezdni/ nagłe zwężenie zakrętu. Jak wtedy polecacie hamować trzeba wziąć pod uwagę że jesteśmy w głębokim pochyleniu. Ja dotychczas używałem tyłu ale to były prędkości rzędu 50 - 60. Zamierzam dopaść wiekszą maszynke i co wtedy? Co polecacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i nie potrafie sobie wyobrazic Twojego problemu... przy 10-20kmh masz problem z przednim hamulcem? o_O

 

Bodzyn & Sliwa.. WY latacie po torze to na pewno macie obcykany tylni hamulec do lepszego wchodzenia w zakrety, ale to jest tor a nie ulica. Na ulicy tyl przy wchodzeniu w winkle / hamowaniu awaryjnym w winklu w ogole sie przydaje??

 

Kiepsko jezdze i nie znam sie na technice, ale ZAWSZE uzywam tylko przodu i nie wazne czy zakret czy prosta. Na torze kartingowym pare razy zdarzylo sie hamowanie awaryjne w duzym zlozeniu i hamowalem tylko przodem... na tyle mocno by nie wypasc z toru, wyhamowac i nie zblokowac przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyby w motocyklu sportowym nie byl potrzebny tylny hebel, to by go nie bylo :crossy:

 

a tak jest i nalezy go uzywac zarowno na torze, jak i na ulicy, tyle ze trzeba do tego dorosnac... hamowales kiedys (jako dziecko) z duzej predkosci rowerem na trawie? zaloze sie, ze tak, i pewnie sie nie przewracales mimo, ze tylne kolo tracilo przyczepnosc, tak samo na motocyklu, w niesprzyjajacych warunkach (deszcz) hamujac rownoczesnie tylem, masz wbrew temu co podpowiada ci rozum duzo wieksza szanse na ominiecie przeszkody... no ale trzeba sie wybrac na pusty parking w deszcz i pocwiczyc :cool:

 

 

 

pozdro600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe nie no pewnie ze zabawa tylem jest OK i jak mi sie nudzi to sobie depne tyl... ale w sytuacjach awaryjnych uzywam tylko przodu. Mowimy oczywiscie o suchej nawierzchni.

 

Jesli mowa o deszczu / zwirze to jak najbardziej przod + z duzym naciskiem na tyl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...