FRIDGE Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 Najczęściej opinie negatywne wypowiadają osoby które już wcześniej "nacięły się" na super sprzęt "salonówkę" po "glebie parkingowej". Kupując sprzęt NIE MOŻNA SIĘ NAPALAĆ zaraz po zobaczeniu!!! To jest podstawowy błąd kupującego Kupując swój pierwszy "prawdziwy" motocykl długo go nie oglądałem (bo się napaliłem) ale miałem dużo szczęścia bo sprzęt był naprawdę igła.Kolejny motocykl (mając już doświadczenia z oględzin innych sprzętów) oglądałem naprawdę wnikliwie. Jeżdżąc z kolegami w poszukiwaniu kolejnych moto dla nich naoglądałem się "ciekawostek" typu:- jeżdżony przez starszego pana w Niemczech (jasne zarejestrowany na ojca a jeździ 17 latek)- delikatna gleba parkingowa (często uszkodzenia ramy, tylnego stelarza, wahacza itp.)- nie bity (ale jedna strona malowana)- bezwypadkowy (tylko w dalszym opisie - lekko porysowane owiewki itd)- malowany cały (np. w REPSOLA - ale tylko dlatego że się podoba a nie dlatego że był paciak na dwie strony)- jeżdżony "turystycznie" (z czego na YOTUBE nagrany filmik z ostrgo pałowania tego sprzętu)- zrobiony na stunt-psa (dlatego bo taki styl kręci panienki)- sprzedaję bo wyjeżdżam za granicę (patrząc na ogłoszenia na ALLEGRO to już 90% pozbywających się moto powinno być za granicami Polski)- sprzedaję bo moc mnie przerosła (chyba nie wymaga komentarza - pierwszy wyjazd pierwsza gleba)- długo by jeszcze wymieniać...... Jeżeli chodzi o wielkość przebiegów to myślicie że nie można zakatować motocykla w 1000 km ??? To popatrzcie jakie moto jest wystawiane na aukcjach z USA - tam nie kręcą liczników a moto przez nich wystawiane żadko kiedy przekracza 3000 km - a wyglądają jak po bombardowaniu.Niejeden motocyk z przebiegiem 70000 km pojeździ dłużej niż nufka sztuka z przebiegiem 3000 km (ale ozywiście nie ma co uogólniać).Trafiają się naprawde motocykle z małymi przebiegami - wystarczy obejrzeć konkretne podzespoły motocykla by ocenić czy moto ma oryginalny przebieg czy nie. Ale nie można zakładać że każdy sprzedający to złodziej i oszust.Trafiają się "normalni" sprzedający - widomo że każdy swoje chwali więc nie ma się co dziwić że nie o wszystkich mankamentach sprzedający będzie chciał od razu powiedzieć.Ale wystarczy wziąć ze sobą znajomego który trochę się zna na motocyklach lub zanjomego mechanika i już inaczej się rozmawia. Jest też możliwość skorzystania z autoryzowanych serwisów (są w prawie każdym większym mieście) i za parę złociszy (bo 200 PLN przy kwocie powyżej 10 tys.PLN to są już złocisze). Przy oglądaniu nakeda - widać prawie wszystko jak na dłoni - szczegóły opiszą dokładnie przeszłość motoPrzy oglądaniu "plastika" - wystarczy zdjąć plastiki i patrz jak wyżej. I na zakończenie - naprawdę można trafić okazję (nie koniecznie finansową) bez konieczności przejechania połowy Polski w poszukiwaniu motocykla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 11 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2007 - bezwypadkowy (tylko w dalszym opisie - lekko porysowane owiewki itd)Bo u nas, nie wiedzieć czemu, jako "bezwypadkowy" definiuje się pojazd, który nie zaliczył w przeszłości konkretnego dzwona, natomiast szlify na deszczu itp. nie są brane pod uwagę. Ale są jeszcze bardziej kontrowersyjne definicje, np. ta, która mówi, że motorower nie jest pojazdem silnikowym. :) - sprzedaję bo wyjeżdżam za granicę (patrząc na ogłoszenia na ALLEGRO to już 90% pozbywających się moto powinno być za granicami Polski)A co ma zrobić ktoś, kto - tak jak ja - naprawdę sprzedaje motocykl ze względu na wyjazd zagraniczny? Nie przyznawać się? :icon_razz: Już usunąłem ten zapis z Otomoto - za radą kolegów, wg których to tylko budzi podejrzenia. Dziwny jest ten świat... :) - sprzedaję bo moc mnie przerosła (chyba nie wymaga komentarza - pierwszy wyjazd pierwsza gleba)Czyli co, nie warto być szczerym (aż do bólu :crossy: )? Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.