Praca silnika bez tłumika

[daroq]

Mam takie pytanko. Moja X Eleven stoi sobie bez lewego tłumika, a problem w tym, że stoi 60 km od mojego domu. Zamówiłem już nową końcówkę, ale będzie dopiero w pierwszym tygodniu września. Chciałbym więc o własnych siłach przyjechać na moto. Więc, czy jazda bez jednego tłumika nie zaszkodzi jednostce napędowej, albo ukł. wydechowemu?

[Stifler]

Zaszkodzi wszystkim, których miniesz(stracą słuch hehe) a tak poważnie to spadnie Ci moc ale taki przejazd nie zaszkodzi.. Kumpel kiedyś odkręcił wydech i śmigał z ekipą małą traske gdzieś na 100km.. Nie licząc niezadowolonych mocherów przy domach nie bylo problemu. :)

[Szpadi]

Zaszkodzi wszystkim, których miniesz(stracą słuch hehe) a tak poważnie to spadnie Ci moc ale taki przejazd nie zaszkodzi.. Kumpel kiedyś odkręcił wydech i śmigał z ekipą małą traske gdzieś na 100km.. Nie licząc niezadowolonych mocherów przy domach nie bylo problemu. :bigrazz:

mohery lepiej niech nie tracą słuchu bo nas potem zamęczom puszczanym na maxa radyjem Tadzika!!!!. Pomódlmy się raczej aby miały jak najlepszy słuch :-).... chociaż to....

[ventura]

Poza tym że pały mogą Ci skroić dowód rejestracyjny gdzieś za rogiem o ile nie ogłuchną do tego czasu to nic nie powinno sie wydażyć. :bigrazz:

[daroq]

Dzięki za pomoc :wink: A co do dźwięku, to jest okropny- coś jakby zmieszanie wiertarki ze startującym myśliwcem, tyle że głośniej... Tak więc może zaryzykuję, tylko że słychać mnie w promieniu 2 km. Z miasta to sobie moto wyprowadzę, ale na trasie będzie już gorzej:/ Kiedyś, pamiętam to się przewiercało tłumiki, żeby WSK miała dźwięk :) Ale wtedy MO się nie czepiało. Oj głośno było we wsi, głośno :P

Stifler, piękny Hornecik, skąd masz Triple Eyes??