Greedo Opublikowano 25 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2003 Chcialem zapodac temat w tym dziale poniewaz licze na rady doswiadczonych motocyklistów 8) Mam zamiar zrobic lakier na karoserii simsona, i musze zaszpachlowac bak i boki. Mam szpachle i podklad, moglibyscie mi powiedziec jak to sie naklada, jak i ile mieszac z utwardzaczem, czym nakladac, jak i czym szlifowac, slowem- wszystko co moze mi sie przydac... Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 25 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2003 Przedw wszystkim dokładnie przygotuj blache i kładz jak najmniej szpachli.Radze szpachle dobrej firmy.Oszczędnośc może wyjśc tylko na złe.Na opakowaniu jest podana dokładna proporcja mieszania z utwardzaczem.Kładz szpachle na goła, zmatowiona i dobrze odtłuszczona blache.Bez podkładu.Po wyschnieciu szlifuj zgrubnie papierem ok 120-220 zakładam że szlifierki oscylacyjnej nie masz.Płaszczyzy papierem na klocku,krzywizny itp profile papierem na reku.szlifuj w róznych kierunkach bo narobisz bruzd (palcami) zmieniaj czesto papier zeby sie nie szlichcił.Do dokładnej obróbki papier ok320-400 .Po tym podkład na całośc.jesli zrezygnujesz z podkładu to krawędzie szpachli z blacha lub starym lakierem beda widoczne po polakierowaniu.Podkład jesli dobrze wyschnie musisz przed lakierowaniem przeszlifować delikatnie np 600 i odtłuścic.Jesli kładziesz "mokre na mokre" to musisz zasiegnąć porady od dostawcy lakieru i podkładu.czs miedzy nakładaniem może sie róznic w zależności od różnych czynników,proporcji z utwardzaczem, wilgotności, temperatury , grubości warstwy itp.Nie rozrabiaj duzych ilości szpachli na raz bo wiąże szybko i możesz nie zdązyc.Szkoda towaru.najlepiej rozrabiac na kawałku równej blachy trzymanej w ręku,lub kawałku twardego tworzywa.jesli szpachlujesz płaszczyzny możesz uzuwac sztywnej plastikowej szpachli,do krzywizn powinna być elastyczna z tworzywa ew.gumowa.Jesli szpachla całkowicie sie nie zwiąże mozesz resztki zmyc nitrem.potem tylko mechanicznie. Nie nakładaj na raz grubej warstwy bo przy docieraniu trafi Cie szlag.Lepiej kilka warstw ale cieniej.Wszystkie niedokładności po przeszlifowaniu a wymagające poprawki zaznacz sobie zwykłym ołowkiem żeby potem nie tracic czasu na poszukiwanie tych miejsc.Przed ponownym nakładaniem szpachli dokładnie oczyśc je z pyłu! Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sylwek Opublikowano 26 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2003 Mnie też czeka walka ze szpachlą, wię dzięki Avalon za porady :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 26 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2003 czy szpachli, ew podkladowi jak pisales nie zaszkodzi acetonowy rozpuszczalnik? czym najlepiej odtluszczac? na baku i deklach mam w zasadzie same krzywizny, da sie zrobic tak: nalozyc papier scierny na jaka plaska deseczke (np taka do scierania farby ze scian) i tym szlifowac? Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 26 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2003 szpachla natryskowa=podkład? bo mam zwykłą szpachle w puszce (uniwersalna) i podklad w spreju? aha, bak mam do gołej blachy starty Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 26 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Września 2003 Po cholerę go do gołej blachy darłes? ponoc tak najlepiej, zreszta zdarte mialem juz dawno. A to w czyms przeszkadza? Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 27 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Września 2003 ja to robilem szlifierka z druciana nakladka:) Wiec polozylem szpachle, zeszlifowalem ladnie, polozulem podklad (w spreju) na to 1wsza warstwe lakieru, czy to normalne ze jest efekt "pomarańczowej skórki"? I czy zniknie po polozeniu drugiej warstwy i polerce po wyschnieciu? Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdamWo Opublikowano 27 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2003 A co Wy na cos takiego jak cynowanie zamiast szpachli.Jakie sa tego plusy i minusy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypherius Opublikowano 28 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2003 ja skonczylem swoj bak. dokladnie oczyszczony, hammerite jako podklad :P pozniej delikatnie oszlifowany, na to kolor - pistoletem malutkim lakiernicznym. wychodzi dobrze. pierwsze warstwy polozone, dzisiaj ide dokonczyc. na to kce polozyc lakier - doradzcie jaki. ten sposob z hamerajtem wykorzystalem juz wiele razy - wiele moich rowerow bylo tak zrobionych i sie TRZYMA. kumpla rometa ogara tez tak zrobilem. TO JAK Z TYM LAKIEREM ? POZDROWIONKA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 28 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Września 2003 Efekt pomarańczowej skórki (który doprowadziłby do zawału większość kobiet :buttrock::):buttrock::buttrock::clap: )' date=' czyli "morka", powstał w związku z tym że lakierowałes pewnie sprayem lub zbyt gęstym lakierem lub zbyt żadkim ze zbyt dużej odległości i lakier nie "rozlał" się . Jeśli jest to lakier na który nie kładzie sie bezbarwnego to lipa jakąś a nie lakier szkoda roboty. jeśli morka jest gruba to druga warstwa pomoże jak starej K... nowe majtki :P:buttrock::P:buttrock::(Ppolerka nie pomoże trzeba bedzie najpierw "wyciąć " lakier czyli papierem 800 na wode z mydłem wymatować cały zbiornik i wypolerować, polerowanie rękę a nie gąbką na wolnoobrotowej szlifirce kątowej spowoduje wylanie wielu litrów potu i wyraźny przyrost bicepsa w prawej ręce (chyba że jesteś leworęczny) Co do cynowanie..........Nie jest ono obróbką mającą na celu wyrównanie powierzchni tylko zabezpiecvzenie przed korozją więc i tak po cynowaniu trza będzie wszystko szpachlować[/quote']no ta "morka" nie jest taka duza, mysle ze po drugiej warstwie sie ten lakier rozleje. w zasadzie to jest nawet malo widoczna, dam jeszcze ze dwie warstwy czarnego w spreju i powinno byc ok nie? Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zjarek Opublikowano 28 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2003 Po sezonie mam zamiar odnowić wszystkie powłoki lakiernicze w swojej Hondzie. Ma już w końcu 20 lat :P . Mam w związku z tym dwa pytania.1. Czy warto rozbierać sprzęt do gołej ramy w celu polakierowania jej i czy zabezpieczać zamknięte profile ramy (rury w środku) ?2. Jak wyczyścić elementy wykonane z aluminium i polakierowane lakierem bezbarwnym? Czy można to jakoś wytrawić, bo papierem to kupa roboty? Chodzi mi konkretnie o obudowę przedniej tarczy hamulcowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypherius Opublikowano 28 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2003 ad 1 a jak inaczej pomalujesz rame ? :P ad 2 aluminium - szczotka na wietrare a pozniej filcowa koncowka na wiertarke i pasta polerska.Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zjarek Opublikowano 29 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2003 ad 1 a jak inaczej pomalujesz rame ? :P PozdroZastanawiałem się nad pomalowaniem ubytków i fragmentów ramy dostępnych bez demontażu całego osprzętu, ze względu na koszty. Jednak chyba nie jest to najlepszy pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 29 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2003 Boją sie niestety nie tylko elektryki.Ale bać sie to żaden wstyd.Jak nie wiem czy dam rade złozyc w odpowiedniej kolejności dany fragment motocykla to najlepiej robic notatki,szkice czy choćby zdjecia jakąś prostą cyfrówką.Pamięc ludzka jest wysoce zawodną i myslenie w stylu..."acha! to jest złożone w ten spsób...proste....nie bedzie problemu z montażem"....jest czsem zgubne.Za kilka ,kilkanaście dni przy montażu przyjdzie moment że stajemy przed dylematem..."jak to było złozone???".... Jesli zas chodzi o malowanie ramy ,to jak powiedział Damian zależy jak długo bedziesz miał zamiar trzymac sprzet po remoncie.Lepiej oczywiście "po całości" ale koszty wzrastaja wielokrotnie. Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.