Problem TZR 125 belgarda 95r

[Grzesiek89]

Witam, kolega dzis przywiozł do mnie swoją TZR do roboty bo jest problem.... za cholere nie pali z rozrusznika, podpieliśmy klemrami pod aku 70Ah i krecilismy przez pol minuty pare razy i nic... a na pycha zagada chociaz lubi strzelić w wydech... gdy juz odpali nie trzyma wolnych obrotow, gdy sie przyspiesza na 5tyś obrotów jest dziura w przyspieszaniu przez około sekunde, pierdzi jakby nie miała sily sie wkrecic na obroty ale to krótko trwa :bigrazz: niewiem, nigdy nie jechałem TZR125 to niewiem czy to jest normalne ale raczej nie. Zawór wydechowy pracuje prawidłowo, otwiera sie od 7-8tyś obrotów mniej więcej...

Edytowane 17 Sierpnia 2007 przez Grzesiek89

[pikus91]

sprawdz sprezanie. jak by wina juz konczacego sie tloka lub peknietego pierscienia

[Grzesiek89]

Właśnie niedawno ściągał cylinder, potem pomagałem mu zakładać bo wywaliło mu uszczelkę pod cylindrem. Nie wiem co jest ale nie mogłem tam znaleść zamków na tłoku, jakby je wyrwało gdzieś :bigrazz: no i tzr ma 41600tyś przebiegu. Dzis mu mówiłem żeby tłok zmienił, ale niewiem co on na to...

[radzio]

moze cos krecil jeszcze przy gazniku i zaplonie.

[Grzesiek89]

Zapłonu nawet nie ruszał, z resztą tam jest CDI i pewnie jakiś halotron ktory daje impuls to tak łatwo nie przstawisz :bigrazz: