DragStar 1100

[cezsek]

Cezsek, ten Drag tez już niestety jest sprzedany :)

Dzwonił do mnie własciciel bo nie mógł się z Tobą skontaktować.

I umawiaj się tu z ludźmi... :(

[majkelpl]

Pozostaje Ci jeszcze Carlos :) :crossy:

[dersu]

Pozostaje Ci jeszcze Carlos :biggrin: :crossy:

Lub mój Wild :)

[majkelpl]

No tak, łakomy kasek ............

Sam bym łyknał gdyby nie ta kasa :banghead:

Chyba ze sciagniesz do UK i sie wtedy jakos dogadamy :cool: :banghead:

[cezsek]

Chromolę.

Umówiłem się z Niedźwiedziem. Jutro jadę po Jego VL-a.

Od pierwszego wejrzenia się mnie spodobał... a chciałem zachować resztki rozsądku i dosiąść Draga...

Będę jeździł wielką suką...

[Dymsha]

Co do tematu Anglii jeszcze: w tym roku sporo powodzi tam było i na oko wszystko może być cacy i działać OK, a za jakiś czas całą instalację szlak trafi z syfu który tak wlazł. Na to też trzeba zwrócić uwagę.

[majkelpl]

Zgadzam sie z toba ze takie przypadki tez beda. :banghead:

Liczac sie z tym, patrze skad jest sprzedajacy i wtedy umawiam sie na ogladania.

Poza tym; ja mieszkam w takim miejscu ze dalej niz 100 mil to mi sie za cholere i tak nie chce jezdzic a powodzie były w innych rejonach. Znacznie dalej niz moje szukania sprzetow. :icon_question:

Ale fakt, ze potencjalni chetni z Polski musza to wsziac pod uwage :lalag: :icon_mrgreen:

 

Chromolę.

Umówiłem się z Niedźwiedziem. Jutro jadę po Jego VL-a.

Od pierwszego wejrzenia się mnie spodobał... a chciałem zachować resztki rozsądku i dosiąść Draga...

Będę jeździł wielką suką...

 

No coz, pogratulowac :clap: :(

Cieszyc sie czy nie ??? :eek:

Chciales Draga 1100 a bedziesz smigał 1500, tak ? :crossy:

[cezsek]

Mam.

Wczoraj prawie 300 km (z czego połowa w deszczu). I zadek nie bolał...

Ależ to ma siłę... a klang...

[zosia_]

GRATULACJE !!! :bigrazz: tO BARDZO FAJNA MASZYNA :icon_exclaim:

Przyjedz do Kletna pochwalić się, siedzimy tu do jutra.

[cezsek]

Będe w Kletnie na zakończeniu sezonu EKG (to na pewno). Jak będzie jutro pogoda, namówię Panią na obiad w Kletnie.Do której będziecie?

Jak ruszymy koło 10 am, na obiad dojedziemy.

Będziecie jeszcze?

 

 

 

edit: chyba nie pojedziemy. Pogoda jakaś taka...

Wiem... twardym trzeba być, ale jedzenie obiadu w przemoczonych ciuchach nie bardzo mi się uśmiecha.

So... do zobaczenia za trzy tygodnie.

Edytowane 12 Sierpnia 2007 przez cezsek

[zosia_]

no szkoda. W kletnie chmury wisza ale jest ciepło i nie pada. Sprzety smigają :D