Posiadacze motocykli Royal Star łączcie się

[chorcio]

ar2r a co tą roylką z aukcji podanej przez Ciebie ,co nie tak? Gdzie te uszkodzenia, bo szukam i nie mogę ich namierzyć.

[ar2r]

od razu rzuca sie w oczy brak tylnych gmoli sugeruje ze moto moglo dosyc powaznie lezec, kufer prawy chyba porysowany a lewy pekniety - w tym miescu wlasnie wyglada jakby gmol go polamal. przedni blotnik w jednokolorowym malowaniu a caly motocykl w dwukolorowym?? ciekawe dlaczego. klamka (ten chromowany element) jest na poczatku blotnika a tutaj na srodku. chromowana listwa na podszybiu jakos nienaturlanie odstaje zlewej strony, conajmniej dziwna a na pewno nieoryginalna guma na zbiorniku. lewy gmol przetarty dosyc wysoko wiec motocykl lezal dosyc mocno, cos mijeszcze nie do konca pasuje z przednimi kierunkami ale tego nie jestem pewien. to wszystko co potrafilem ze zdjecia odczytac. nadmieniam ze nigdy tego motocykla nie wiedzialem na oczy ale po ogledzinach ze zdjecia pojechalbym tylko wtedy gdyby byl on oddalony okolo 10 km od mojego miejsca zamieszkania - dalej szkoda fatygi.

[chorcio]

ar2r jesteś mega, jeśli będę kupował royalkę, to odrazu piszę do Ciebie w sprawie pomocy przy zakupie, lub chociaż ogledzinach zdjęcia.

[ar2r]

znalazles 10 roznic hahahahahahah

[kosa409]

Witam wszystkich po dłuższej przewie. Wczoraj wróciłem z dwutygodniowego wyjazdu do Grecji. Gdyby ktoś miał jakieś pytania w tym temacie, to służę pomocą, przed wyjazdem planując wyprawę szukałem w necie informacji i albo były one mało konkretne, albo nie pokryły się z rzeczywistością.

Royal spisywał się znakomicie, nakręciliśmy 6016km, jednakże pojawił się w motocyklu niepokojący objaw i proszę o pomoc.

Otóż w tylnym kole pojawił się odgłos metalicznego tarcia, takie trrrr....trrrr...trrrr. Odgłos ten słychać w każdej sytuacji i na luzie i w czasie jazdy i przy przetaczaniu moto z wyłączonym silnikiem. Trze coś w rytm obracanego koła, jak wolno się obraca trze z dłuższymi przerwami, jak koło obraca się szybko, trze szybko.

Nie są to klocki, bo ściągałem zacisk i jest tak samo. Najdziwniejsze jest to, że ponad rok temu miałem identyczną sytuację w Drag Starze 1100. Rozebraliśmy wtedy cały kardan i koło, ale nie było żadnych oznak tarcia, a łożyska wydawały się ok. Udało mi się zdobyć drugi kardan od draga i po wymianie ucichło, więc przynajmniej wiedzieliśmy, że to nie koło. Ale w kardanie nadal nic nie było widać. Postanowiliśmy wymienić wszystkie łożyska w kardanie, niestety tak długo do nas szły, że zdążyłem motocykl sprzedać z dobrym wałem, a stary gdzieś leży.

Teraz identyczne objawy mam w Royalu, zanim znów zacznę wszystko rozbierać i szukać po omacku, może ktoś ma jakiś pomysł, tu niestety nawet nie mam drugiego koła ani kardana, żeby wyeliminować choć jedną z tych rzeczy.

Ciekawostką jest fakt, że na takim skrzeczącym chyba kardanie wróciłem z Aten (choć z duszą na ramieniu, ale wyjścia nie było) zrobiłem jakieś 3700km i wprawdzie nic się nie rozsypało, ale odgłos stał się wyraźniejszy i jak wcześniej słyszała go tylko pasażerka, tak teraz słyszę nawet ja podczas jazdy.

Prosze o pomoc, bo czym grozi zablokowanie wału podczas jazdy i na dodatek na zakręcie, łatwo sobie wyobrazić, a pojęcia nie mam co to może być.

Pozdrawiam.

 

[pierwoszow]

Witam wszystkich po dłuższej przewie. Wczoraj wróciłem z dwutygodniowego wyjazdu do Grecji. Gdyby ktoś miał jakieś pytania w tym temacie, to służę pomocą, przed wyjazdem planując wyprawę szukałem w necie informacji i albo były one mało konkretne, albo nie pokryły się z rzeczywistością.

Royal spisywał się znakomicie, nakręciliśmy 6016km, jednakże pojawił się w motocyklu niepokojący objaw i proszę o pomoc.

Otóż w tylnym kole pojawił się odgłos metalicznego tarcia, takie trrrr....trrrr...trrrr. Odgłos ten słychać w każdej sytuacji i na luzie i w czasie jazdy i przy przetaczaniu moto z wyłączonym silnikiem. Trze coś w rytm obracanego koła, jak wolno się obraca trze z dłuższymi przerwami, jak koło obraca się szybko, trze szybko.

Nie są to klocki, bo ściągałem zacisk i jest tak samo. Najdziwniejsze jest to, że ponad rok temu miałem identyczną sytuację w Drag Starze 1100. Rozebraliśmy wtedy cały kardan i koło, ale nie było żadnych oznak tarcia, a łożyska wydawały się ok. Udało mi się zdobyć drugi kardan od draga i po wymianie ucichło, więc przynajmniej wiedzieliśmy, że to nie koło. Ale w kardanie nadal nic nie było widać. Postanowiliśmy wymienić wszystkie łożyska w kardanie, niestety tak długo do nas szły, że zdążyłem motocykl sprzedać z dobrym wałem, a stary gdzieś leży.

Teraz identyczne objawy mam w Royalu, zanim znów zacznę wszystko rozbierać i szukać po omacku, może ktoś ma jakiś pomysł, tu niestety nawet nie mam drugiego koła ani kardana, żeby wyeliminować choć jedną z tych rzeczy.

Ciekawostką jest fakt, że na takim skrzeczącym chyba kardanie wróciłem z Aten (choć z duszą na ramieniu, ale wyjścia nie było) zrobiłem jakieś 3700km i wprawdzie nic się nie rozsypało, ale odgłos stał się wyraźniejszy i jak wcześniej słyszała go tylko pasażerka, tak teraz słyszę nawet ja podczas jazdy.

Prosze o pomoc, bo czym grozi zablokowanie wału podczas jazdy i na dodatek na zakręcie, łatwo sobie wyobrazić, a pojęcia nie mam co to może być.

Pozdrawiam.

Gratuluję ładna traska :biggrin:

[beerman]

Jeżeli możesz pomóc to wybieram się zobaczyć Yamahę Royal Star Venture 1300 Royal Star Ventura (numer 690066245) aukcja na allegro. Mam jechać 400 km i potrzebuję wstępnej pomocy czy warto.Sprzedający stwierdził, żę malował bak i owiewki bo były podrapane w trasporcie z USA. Co o tym sądzisz?

[chorcio]

Tu masz odpowiedz na moje pytanie o tę venturę do ar2r (on jest naprawdę dobry w sprawie tych motocykli) Cytuje: Hej - A wiec to co widac ze zdejce - walona w przodz, przedni blotnik w innych kolorach niz reszta motocykla. malowana przednia owiewka i zbiornik. jakis pie**olony amator niepofatygowal sie do agencji reklamoweji nie kupil paskow za 30 pln - mowie o takich 3 kolorowych - oryginalne sa w strasznych cenach bo 400 pln na zbiornik kosztuje, ale polak potrafi. jak malowana przednia owiewka to trzeba zobaczyc jak pospawana.na dole chlodnicy nie schodza sie te owiewki na nogi. tez pewnie walone i nie naprostowane tak jak potrzeba. zbiornik malowany - znowu bez tych tasm. nieoryginalne oparcie pasazera na kufrze. brak oslon na tarczy hamulcowej, nieoryginalne manetki- ktos zapomnial zamontowac sterowania radiem. zje*any tez jest tylni kufer - czyli oryginalnei jest dwukolorowy a tutaj jednokolorowy,tlumiki tez nieoryginalne ale z tlumikami to wiesz jak jest. ja bym go sobie odpuscil - za duzo niedorobek i brakow za cene 20-22 tys z 99 roku kupisz w o wiele lepszym stanie.

 

[beerman]

bardzo dziękuję. Chyba sobie odpuszczę i będę szukał innego.

[ar2r]

beerman. chorcio napisal abym mu odpowiedzial co widze ze zdjec. to mu napisalem. szczerze to szkoda twoich pieniedzy na to zeby przejechac 400 km.

[maniek1z]

witam czy ktoś z kolegów ma jakiś kontakt na firmę zajmująca sie przestrajaniem cb radia w okolicach Katowic

 

[ar2r]

kazdy serwis CB rabiowy ci to zrobi.

[carbon_16]

czść mam 2 pytania do was

pierwsze:

ile niutonometrów ma royal star tour classic z 98 koniami

drugie:

czy jest możliwość zmiany z mil na km w liczniku przebiegu?

[ar2r]

przy 6000 RPM moment obr. 123.00 Nm co do licznika to nie wiem

[Lola Royal]

Witam

Jestem tu nowa. Niedawno kupiłam Royal Star 1300 z 1997roku ale człowiek który mi ją sprzedawał strasznie ją ogołocił i dopiero zaczynam ją ubierać. Mam straszne problemy z szybą nie wiem jaką dobrać aby osłaniała co trzeba a żeby nie wyglądała jak z innej bajki. Proszę o wskazówki czym mam się kierować bądź może ktoś ma link do strony gdzie można znaleźć oryginalne szyby (posiadam kawałek stelaża -sprzedawca chyba już nie zdążył go sprzedać)?

Jestem początkująca więc proszę o wyrozumiałość za niski stan wiedzy.