bestia Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Miałem kiedyś rozmowe z nauczycielem w szkole bo mieszka obok trasy siekierkowskiej. Wiadomo o co chodzi :spam: Wiedział ze interesuje się motocyklami wiec miał do mnie prośbe zebym przekazał kolegom żeby w nocy tam nie jeździli bo zacznie strzelac lub wezwie policje :icon_biggrin: Ogolnie sympatyczny gościu chodz troche go rozumne. Staram się pamietać o innych wieczorem, nawet jak słucham muzyki w samochodzie. Pozdrawiam gości co śmigają po Połczyńskiej na Woli. Czasem Was słychac na Włochach :icon_twisted: Uwielbiam ten dzwięk. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thomas600 Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Z odglosow nocy\poranka to ostatnio do szalu mnie doprowadzillokalny utylizator materialow wtornych, ktory o 5:30 rano w niedziele(ja po imprezce) deptal puszki po piwie w smietniku oddalonym o jakies 50m...A co do starszych osob to czy im przypadkiem z wiekiem nie przytepiaja sie wszystkie zmysly???wzrok, sluch....Nagle zaczynaja na wszystko zwracac baczniejsza uwage, wszystko im zaczyna bardziej przeszkadzac...Ja tez wracajac do domu zwykle nadkladam ciut drogi i "robie" na porzegnanie rozgrzanym motorkiem dwie proste....bez wzgledu na pore dnia (ale bez przesady)Za to po osiedlu to juz cichaczem, na trojeczce... :bigrazz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szop Opublikowano 2 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2007 (edytowane) Po co zmuszać ludzi do tego, co ty lubisz. skoro uwielbiasz dźwięk przekombinowanych wydechów, zawsze możesz sobie nagrać na magnetofon i puszczać na pełny regulator. Jak sąsiedzi nie pozwolą to masz jeszcze słuchawki. Chyba komunikat był prosty. Ludzi to męczy, chcą spać. Czy to tak trudno zrozumieć? Kiedy tobie chce się spać a ci nie dają, to przypomnij sobie jak się czujesz. Trochę empatii i będzi żyło się nam wszystkim lepiej. Moim sąsiadom przeszkadzał mój głośny wydech, więc założyłem nieprzekraczający 90 decybeli. Rozumiem ich, cięzko charują za dnia i chcą odpocząc, a to że ja mam czas i uwielbiam ryk silnika, nie oznacza że inni muszą to podzielać i do tego jeszcze mam innych zmuszać żeby polubili.Tutaj sprawa jest prostrza. Wystarczy nie katować tym ludziom motorów przed nosem tylko odjechać kilka kilometrów dalej - proste no nie? Edytowane 2 Września 2007 przez szop Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.