Kupiłem...Kawaski KLR 650!

[Danski]

Długo się zastanawiałem... i jednak padło na Kawę (2003) "klekot"!

Szukałem motocykla na codzień do miasta, motocykla na wypady weekendowe oraz na hardcorowe wyjazdy wakacyjne (czyt: Afryka, Azja).

Brałem pod uwagę kilka modeli: Suzuki DT 650, Yamaha XT 660, Honda Vigor 650 (SLR 650), BMW F650.

Tylko ta kategoria bo nie lubię zbędnych plastików... nienawidzę jak kierownica się skręca a zegary "stoją" w miejscu. ...a że mam 174 cm wzrostu to chciałem abym mógł mieć awaryjną kontrolę nogami :)..tak więc wszelkie Dominatory, Afriki Twiny itp odpadały...

Kawę mam od wczoraj i przejechałem nią 400 km... co prawda jest dosyć wysoka (na światłach moje stopy stykają się z podłożem ok. 75%)...ale prowadzi się jak dziecko! Dużo wybacza... moża grzać po wszelkich asfaltowych nierównościach z prędkością 80-100km/h i praktycznie ich nie czuć...

Od 16 roku życia (czyli minęło już 17 lat :biggrin: ) jeździłem chopperami lub cruiserami... lubiłem stabilność i niski środek ciężkości... jak okazyjnie wsiadłem na enduro to była dla mnie porażka ;( ...bleeee! ...ale przyznam szczerze, że Kawasaki po 5-10 min dała się oswoić...więcej polubić!

Naprawdę ekonomiczny: trasa 80-120 km/h ...3,7 l/100km (moja Vespa Cosa 200 pali podobnie!)

 

...a teraz co mi się nie podoba:

1) lusterka... mogły być prostokątne (wydaje mi się, ze lepiej by pasowały do całej konstrukcji poza tym większe pole widzenia)

2) brak centralnego pdnóżka

3) włącznik kierunkowskazów (należy go "cofnąć" aby wyłączyć zamiast poprostu wcisnąć)

4) sygnalizator świateł długich (dziwne miejsce)

Neutralne z naciskiem na lekka wada:

1) tablica wskaźników (wygląd lat osiemdziesiątych to kwestia gustu ,ale brak obrotomierza oraz temperatury wody to już lekki minus)...aczkolwiek rozumiem tradycję i może się podobać.

2) ...zbiornik paliwa mółby być ciut wiekszy...

...to na razie tyle po pierwszych emocjach :biggrin:

 

Na razie tyle...

[Budzik-WGR]

Gratuluje sprzeta :icon_rolleyes: , czekamy na fotki.

[Nitomen]

Gratulacje wyboru , uwazaj na matke ziemie , bo nowe klekoty sa mniej odporne na gleby :icon_rolleyes: , co do licznika to sie zgadzam , dlatego wole swojego starego pierdziela. Pilnuj luzow zaworowych i lancuszkow a moto posluzy ci dlugo i bezawaryjnie.

[thefex]

o ile sie zaraz cos nie posypie, jak to kawasaki :banghead:

 

 

 

bezawaryjnego uzytkowania zycze, pilnuj tez oleju, bo to nie chąda ze mozna jezdzic suchym silniku

[Danski]

o ile sie zaraz cos nie posypie, jak to kawasaki..

...oj...ta sentencja mnie przeraziła...

W swojej karierze miałem zazwyczaj wyłącznie Hondy i rzeczywiście zero problemów... ale czy "gracz" z wielkiej "czwórki" jakim jest Kawasaki tak odstaje od Hondy?

[Nitomen]

e jak dbasz tak masz :notworthy: hądy teaz sie potrafia sypac.

[thefex]

true

 

Danski - nic nie dygaj, ino dbaj o sprzeta, to bedzie smigal

Kawasaki ma czasem dziwne rozwiazania konstrukcyjne, przez ktore nie raz glosno zaklnalem w garazu

Edytowane 23 Lipca 2007 przez thefex

[Mati_Bar]

Gratulacje i zapodaj fotki

[Seba350]

Tylko duzo na kole nie jezdzij i pod dlugie wzniesienia - sam dealer Kawuchy w Poznaniu mi to mowil o tym modelu - brakuje mu oleju podobno

[Nitomen]

przeta w tatry tym nie pojedzie :biggrin: , a co do kola to standard przy mokrej misce.

[Czarny]

GRATKI :biggrin: oczekuje na fotki

[mati kmx125]

:biggrin: gratulacje fajna kawa :crossy:

[Danski]

...a już się bałem, że złego wyboru dokonałem :icon_rolleyes:

Dzięki za rady, nie będe na kole zasuwał ani na Kasprowy wieżdżał ;)

...jutro wstawię fotki.

[thefex]

a jak ci tylny amor padnie to tez nie placz, odeslij go do Nitomena albo do mnie. potrafi krwi napsuc, ale jest do zrobienia metodami chalupniczymi.

co nie Rychu? :icon_mrgreen:

 

moze zalozymy forumowy serwis regenerujacy amortyzatory centralne od KLR 600/650? :crossy:

[radzio99]

NIech sie dobrze prowadzi. I zapodaj foty jakies.

A i pod kasprowy nie masz co podjezdzac wal od razu na Giewont:D