majkelpl Opublikowano 24 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2007 To sorry troche nad odbiegniecie od tematu, ale mozesz mi powiedziec co Oni tam takiego znalezli w srodku ???Chociaz w sumie to i do tego tamatu bedzie pasic :) Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pompka Opublikowano 24 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2007 Myślę, że nic nie znaleźli. A jak tak to znaczy, ze:1.trafił się jakis felerny egzemplarz2. 40 tys km było nakręcone w mieście 3. 40 tys km było nakrecone w czasie palenia gumy, jazdy na kole itp.4. motocykl nie był serwisowany Kumpel XVS 650 Classic nakręcił 90 tys km. Zmienił pierćienie, uszczelniacze zaworowe po czym motocykl kupił jego zanajomy i chyba jeździ nim od tej pory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 24 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2007 No wlasnie !!!!Bo pisanie ze ktos tam, gdzies cos niby znalazl i juz motor jest padaczka to jeszcze trzeba opisac co i jak i po jakiej jezdzie !!!Rownie dobrze moglby wziac sprzeta na parade uliczna w upale + 30 stopni i jechac 10 km na jedynce :icon_mrgreen: :buttrock: Sranie w banie !!!!Te sprzety spokojnie jezdza po 90-100 tysiecy bez remontu ........... albo i wiecej :clap: A na mine to jedyny sposob: bardzo spokojnie ogladac motor z kims kto sie na tych motocyklach zna. Ot co :buttrock: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość livgren Opublikowano 24 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2007 Pewnie macie racje, w koncu jezdzicie dragami..moze byl i katowany, najlepiej znalezc ten numer SMotocykli- byl taki test dlugodystansowy 650 :biggrin: Natomiast, i tu juz moge powiedziec na 100%, bo widzialem na wlasne oczy- ogladalem jakies 2 lata temu Dragstara 650 w Ursusie (rocznik 2003) i korodowal od spodu, juz go jedza brala- ki diabel??? PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 25 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2007 (edytowane) Co do korozji: niedbalosc wykonania, lub, z czym predzej sie zgodze, warunki atmosferyczne.Co prawda jak na 2-3 latka to troche za wczesnie, ale ........... why not ?W Anglii jest sezon caly rok, duzo sprzetow stoi na dworzu no i te ciagle deszcze. Trudno po kazdym smiganiu czyscic i suszyc sprzeta skoro za godzine znowu pada :D A jeszcze jak ktos mieszka gdzies na wybrzezu ;) Lekka korozja to jeszcze nie powod do strachu. Tak samo jak te obciachowe plastiki zamiast chromu i, niestety, kiepskiej jakosci chromy na metalu, ktore sniedzieja i robia sie takie jakies matowe :biggrin: Edytowane 25 Lipca 2007 przez majkelpl Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Altair64 Opublikowano 27 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2007 Pojedz z kims, kto sie zna na motorach to po pierwsze. Moj koles ma VN (kupionego ode mnie). Moze bym go namowil. Druga sprawa, to nie zabieraj pieniedzy, bo za bardzo swedza w kieszeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar2r Opublikowano 27 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2007 poszukaj goscia Nullek - znajdziesz go w dziale VROC on ma VN800 do sprzedania - nie wiem czy juz nie sprzedal. mieszka w wolsztynie wiec niedaleko do z VROC :biggrin: do WROC'ka. Jak powiem ze VN to napewno nie bede oryginalny i na pewno jest to subiektywne - bo mam takiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryffka Opublikowano 31 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2007 No i mam już kandydata:) Wybór padł jednak na yamaszkę ze względu na wygląd i na wał. Ja ważę nieco więcej niż worek kartofli a mój plecaczek to już prawie nic;) Generalnie nie zależy mi tak okrutnie na osiągach moto, a głownie na przemieszczaniu się z bananem na twarzy:) Pewnie w przyszłości zapragnę coś więcej (a może i nie), ale będę się marwił wtedy. Teraz chciałbym cieszyć się z nowego moto i boję się tylko nie wpakować na minę. Mam naczajony sprzęcik we Wrocławiu, czyli przez miedzę, na Krzyckiej. Niestety nie mam nikogo znajomego co ma spore pojęcie o motorach i chciałbym zabrać "maleństwo" na jakiś warsztat, żeby za niewielką opłatą zerknęli jej tu i tam:) Ktoś może zna jakiś warsztat we Wroc godny polecenia? Albo moze jednak ktoś znajdzie trochę czasu i pomoże laikowi:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary kapuchan Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 (edytowane) No i mam już kandydata:) Wybór padł jednak na yamaszkę ze względu na wygląd i na wał. Ja ważę nieco więcej niż worek kartofli a mój plecaczek to już prawie nic;) Generalnie nie zależy mi tak okrutnie na osiągach moto, a głownie na przemieszczaniu się z bananem na twarzy:) Pewnie w przyszłości zapragnę coś więcej (a może i nie), ale będę się marwił wtedy. Teraz chciałbym cieszyć się z nowego moto i boję się tylko nie wpakować na minę. Mam naczajony sprzęcik we Wrocławiu, czyli przez miedzę, na Krzyckiej. Niestety nie mam nikogo znajomego co ma spore pojęcie o motorach i chciałbym zabrać "maleństwo" na jakiś warsztat, żeby za niewielką opłatą zerknęli jej tu i tam:) Ktoś może zna jakiś warsztat we Wroc godny polecenia? Albo moze jednak ktoś znajdzie trochę czasu i pomoże laikowi:)... troszkę Ci namieszam: http://moto.allegro.pl/item218393046_yamah...ar_xvs_650.html - przy okazji zakupu innego moto (dla kolegi) od tego samego człowieka, miałem okazję oglądać TEN stateczek (nie jest to żadna reklama - widziałem gościa raz na oczy :banghead: ) moto jest jak nowy i gdyby nie pojemność (dla mnie trońkę mało) brałbym go w ciemno, nic dodać nic ująć :icon_mrgreen: .pozdrawiam ... aha, dodam jeszcze, że bez problemu załatwiliśmy wszystkie sprawy formalne z człowiekiem, do tego stopnia, że dowiózł nam moto pod dom ... Edytowane 1 Sierpnia 2007 przez hary kapuchan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 (edytowane) I co, jeszcze powiesz ze przebieg oryginalny ???Moto z 1999 i 4500 kilometrow nastukane ???Moj jest 1998 a ma 40000 wiec ..................... ktos tu sciemnia. :flesje: A jesli juz to przez wiekszosc czasu stal gdzies i tez silnikowo to nie za dobrze. Motor musi pracowac a sprzet jezdzic. :crossy: I cena nie jest rewelacyjna.Ja za swojego chce 11000-12000 :notworthy: ps. Acha i jak zwykle: motor z Niemiec, stan idealny, jeden wlasciciel, kobieta echhhhhhh handlarze ............... Edytowane 1 Sierpnia 2007 przez majkelpl Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary kapuchan Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 ... spokojnie powiem, że przebieg może być autentyczny ... przekonaj się - moto wygląda jakby właśnie wyjechał z salonu. a co do stania ... to wolę, żeby moto kupowane przeze mnie stało a nie jeździło :icon_exclaim: (drugie sam załatwię :biggrin: ) ... a jak wcześniej wspomniałem, kupiliśmy od ludzi virówkę 535 99' z przebiegiem 12ooo - i tyle ma!!! osobiście ją przejrzałem ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 gosciu ma negatywny komenatarzmysle ze jest zydem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 (edytowane) zydem i pedalem. :) Spoko hary, jak napisalem takie przypadki sie zdarzaja, ale ............. wlasnie trzeba uwazac aby sie nie wpakowac na mine.Ja mam sasiada co ma nowke Hadecje a jezdzi tylko od swieta bo ................. mu wystarcza swiadomosc posiadanie tego sprzeta :icon_exclaim: Edytowane 2 Sierpnia 2007 przez majkelpl Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus_Drifter Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 (edytowane) w niemczech zawsze właścicielem jest dziadek albo babcia( kobieta) - ubezpieczenia człekui przebieg 4.500 - proszę was - a elektrykę przerabiali bo kobieta jeździła i chciała mieć tylko kierukni w kierownicy JASNEi siedzenie mocno w dół aby do kierownicy było jak najdalej ale niech tam za tę cenę to masz stary shadow 1100 C2 z 97 roku Edytowane 2 Sierpnia 2007 przez Klaus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Aaaaaaaaaaaaaaa jak ubezpieczenia tansze to nie wiedzialem, spoko :icon_razz: Przebieg - aby ustrzec sie przed cofaniem licznikow, najprostszym sposobem na jaki dawno temu wpadli Angole jest podawanie stanu licznika przy kazdym przegladzie. I jak bierzesz od kolesia kilka takich dokumentow ze stanem licznika to niema bata na scieme. :icon_razz: A cena ............. no coments :icon_mrgreen: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.