krzalex Opublikowano 25 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2008 Chętnie do Czech pojadę. Nigdy tam nie byłem motocyklem. Napiszcie trochę o tym zlocie, kiedy, gdzie, co jest w nim tak szczególnie ciekawego i jaką trasą pojedziecie. Ale pewnie to nie za tydzień więc nie ma paniki. Miałem dzisiaj gula, była piękna pogoda, tak z 6 stopni i w mieście pełno napaleńców na maszynach. Widać że wszyscy nagrzani i szczęśliwi. Że też ta moja Suza przeziębiona..... Jutro zrobię jej małą kurację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szpadi Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Krzalex, to nie zlot lecz wyścigi MotGP :-) My lecimy przez Wrocek, Kłodzko, Bystrzycę Kłodzką i na granicę do Boboszowa. Wydaje mi się, że jesteśmy w stanie jakoś się zorganizować i spotkać gdzieś w trasie lub na granicy. Droga przez Czechy fajna... widoki zajefajne. Powiem tak: jak pojedzie się tam raz, nie sposób odmówić sobie powrotu!. Byłoby git, gdyby poleciało więcej armaturek :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk1961 Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Kolego krzalex, ponoć dobry mechanik jest w Skąpem pod Świebodzinem tu link:mechanik w lubuskim.Regulacja gażników trochę drogo jak dla mnie, oto mail jaki dostałem od niego:,,Wszystkie części akcesoryjne takie jak np: bagażnik, są dostępne jedynie na zamówienie (wybór dokonywany na miejscu).Wymiana oleju w lagach (bez wymiany uszczelniaczy) to koszt około 190 -220 zł wraz z olejem. Pełna regulacja gaźników wraz z ustawieniem zaworów łącznie około 370 - 430 zł. Wymiana zębatki 30 zł + zębatka około 35 - 50 zł. Wszystkie ceny są przybliżone, ponieważ zależą także od stanu motocykla, gwintów itp.,,Ale jest jeszcze gdzieś pod Ośnem w Tarnawie czy coś tak, jak się dowiem konkretnie to podam.Będę zmieniał olej ale czy u niego to nie wiem. Z tego co słyszałem to jest bardzo dobry w te klocki(motory).Oparcie jednak wysłałem do Poznania, a co do Zielonej Góry to czy mógłbyś się dowiedzieć z tym chromowaniem co i jak, będę wdzięczny.Poleciałbym z wami do czech ale za świerzy jestem jeszcze w te klocki, może w przyszłym roku jak obędę się z motorkiem.Co do podwyższenia kierownicy to chyba kupię te risery z USA przez kolegę, link w poście wyżej, jak amerykańce coś wymyslą to musi być to super.Dzisiaj jazdy nie będzie bo strasznie duje, wiatrzysko takie że aż strach wychodzić z chałupy, może jutro będzie lepiej.Łancucha nie zmieniam na wałek bo motorek straci urok i to by było na tyle.Szyba mnie jeszcze interesuje. Jaką polecacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szpadi Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Szczerze mówiąc drogo jak diabli. W kaliszu jest taniej a i mechaniorów więcej w okolicy.Pogoda fajna bo ciepło, ale faktycznie wieje jak pies. Jutro cisnę do garażu składac motonga do kupy... i może jak będzie mniej dmuchało polatam trochę :-). Jeżeli chodzi o szybę to odradzam te z allegro. Ja taką kupiłem i żałuję.... fabryczne uchwyty do dupy, trzeba dorobić dodatkowe. I w ogóle cienka jest. Jedyna zaleta to tylko cena. Oryginalna kosztuje ok 600zł... albo drożej :-).... i szczerze doradzam dołożyć i taką sprawić sobie. Ja pewnie tak zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk1961 Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 Jednak nie wytrzymałem i 1,5 godzinki kulania, wiało strasznie i więcej jak 50 mil nie dało rady jechać, zmarzły mi kolana ale jaka frajda!!! Szyba, jeszcze raz szyba, kupuję. Dzisiejsza jazda postawiła kropkę nad i. Kolego szpadi oryginał to tak gdzie można by nabyć bo u nas w okolicy to tylko dilerzy czterech kółek a o motorkach to można zapomnieć. Chyba że we Frankfurcie nad Odrą, jest tam jakiś serwis motorków i to suzuki ale to w ewro i też bedzie drogo.Kumpel jezdzi do nich z HD i ponoć obsługa super uprzejma i ściągają wszystko co się zamówi.Jak nie będzie padać to w niedzielę też jazda ale już z kumplem który ma intruderka 1400. We dwóch już będzie rażniej.A jeszcze jedno: czym myć i smarować łańcuch. Dobre preparaty - mogę prosić o poradę?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzalex Opublikowano 26 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2008 WILKU dowiem się gdzie chromują w tym FALUBAZIE. Kolega ma kilkanaście weteranów i często to robi.Ma gostek już ok. 70 lat i jeździ BMW Saharą :-) Co do lag to powiem Ci że kilka lat temu wymieniłem samodzielnie w Virago 535. Znalazłem świetny opis w sieci (myślę że jest aktualny do wielu maszyn). Jedyny problem to demontaż koła bez centralnej podstawki. Ale drewniany klocek i silny sąsiad załatwił sprawę (pomógł mi podnieść motor). Trwało to 2 godzinki i było łatwe. Osobiście nie przepadam za szybami, wolę ten pęd powietrza który dodatkowo przypomina o szybkości. Nie polecam tych uniwersalnych, ale głównie z uwagi na ich wymiary. Nie zasłaniały wystarczająco wysoko i dopiero po pochyleniu się było cicho, bez tego urywało łeb. Było gorzej niż bez szyby. Podaję link do stronki z instrukcją wymiany oleju w lagach i oczywiście uszczelniaczy:http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56423,1976940.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szpadi Opublikowano 27 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2008 (edytowane) A jeszcze jedno: czym myć i smarować łańcuch. Dobre preparaty - mogę prosić o poradę?Pozdrawiam. Szczerze mówiąc tyle ile użytkowników, tyle znajdziesz rad na najlepsze środki do mycia i smarowania silników. Ja używam nafty, czasami sprejów... w zależności co mam pod ręką. Kiedyś myłem też benzyną.... a raz karcherem (co ponoć jest bardzo nie polecane).Smaruję smarowidłami w spreju.... i to nie za mocno...ogniwko po ogniwku od wewnętrznej jego strony, a po odczekaniu chwili (ok 1,5 piwa ;-) wycieram do sucha. Generalnie smarowanko przeprowadzam po jeździe.... sporadycznie przed... i to nie za często... (ale nie na tyle rzadko by jeździć na suchym i trzeszczącym łańcuchu). Krzalex, dzięki za "przepis" :-) Edytowane 27 Stycznia 2008 przez Szpadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk1961 Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 (edytowane) Czołem panowie.Przed chwilą rozmawiałem z kumplem z USA który ma przetłumaczyć opisy przeróbki marudy na pas i montowanie riserów(strony internetowe amerykańskie w moim poście wyżej):Risery - kierownicę odkręcamy i podciągamy kable i linki, ich długość musi wystarczyć do poniesienia kierownicy. Risery dokręcamy do kierownicy rękoma i po włożeniu w półkę zakręcamy nakrętki. W trakcie dokręcania nakrętek risery dokręcą się do kierownicy. Nakrętki dokręcamy z siłą 20 ft/lbs.Pasek- po założeniu paska obroty silnika spadają z orginalnych 3800 RPM przy prędkości 60 mil do 2750 RPM. Spadek obrotów o 28% to tak jak by motorek miał 6 bieg czyli prędkość przelotowa wzrasta o te 28% no i spada zużycie paliwa przy mniejszych obrotach. Można konkurować z lochami.Co wy na to? Edytowane 28 Stycznia 2008 przez wilk1961 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOLAN Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Ciekawe bardzo ciekawe :flesje: widze kloega dobrze myśli zobaczymy jaki jest koszt przeróbki??oby sie mieścił w granicach rozsądku :lalag: Pomysł mi sie podoba jeszcze te 28% to jest dużo panowie :smile: Bede sledzić temat tymczasem ide spać bo rano do pracusi :evil: :lapad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szpadi Opublikowano 28 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2008 Czołem panowie.Pasek- po założeniu paska obroty silnika spadają z orginalnych 3800 RPM przy prędkości 60 mil do 2750 RPM. Spadek obrotów o 28% to tak jak by motorek miał 6 bieg czyli prędkość przelotowa wzrasta o te 28% no i spada zużycie paliwa przy mniejszych obrotach. Można konkurować z lochami.Co wy na to? Witaj :-) Wydaje mi się, że to przez przełożenie może być taki efekt. Podobny można uzyskać zakładając na tył mniejszą zębatkę..... ale przeciez nie o to chodzi. Bardziej o cichą pracę (chociaż przy tych swoich wydechach, nie słyszałbym nawet mocno suchego łańcucha heheh) i nie papranie się z łańcuchem.Jeszcze jedno pytanko... jaki koszt przeróbki na pas?.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk1961 Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 (edytowane) Przełozenie na pasku wynosi 2,22:1, według serwisówki - Final reduction ratio 3,200Koszt przeróbki jak ktoś to zrobi sam to części:komplet - koła+pasek(śrubki chyba w komplecie) = 550 USDdodatkowy pasek = 96 USDnapinacz = 22 USDRAZEM = 668 USD.Po obecnym kursie USD - 2,6 PLN to daje około 1800 PLN + koszta przesyłki( chyba ze 200 PLN) = 2000PLN.Trzeba by przekalkulować co ma dłuższą żywotność, pasek czy łancuch, ile wachy się zaoszczędzi - myślę że tak około 15% co by dało 1 litra. To przy 50 tyś. km wyszłoby coś około 2000 PLN. Łańcuch w tym czasie też trza by było zmienić to 600 PLN. 2000 - 600 = 1400. Chyba warto się zastanowić.Co wy na to.P.s. czy nie będzie problemu z ruszaniem - poślizg tylniego koła? Edytowane 29 Stycznia 2008 przez wilk1961 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krissF Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 Spadek obrotów o 28% to tak jak by motorek miał 6 bieg czyli prędkość przelotowa wzrasta o te 28% no i spada zużycie paliwa przy mniejszych obrotach. Można konkurować z lochami.Co wy na to?Widzę że podobnie jak wam wszystkim chodzi mi po głowie to samo :clap: zastanawiam się tylko czy przy takim wzroście przełożeń nie będzie spadku mocy przy ruszaniu....tak czy tak mam na razie nowe zespół napędowy i pewnie jakiś czas czeka mnie to mycie i smarowanie... do tej pory głównie jeżdziłem na wale... ale Szpadi twierdzi że pasek to bajka... można by spróbować.. to kto pierwszy? A jeszcze jedno: czym myć i smarować łańcuch. Dobre preparaty - mogę prosić o poradę?Pozdrawiam.Nawysilałem się wczoraj ... a post gdzieś zaginął :biggrin: no cóż to jeszcze raz... tak jak stwierdził Szpadi to co motomaniak to taki sposób konserwacji łańcucha... przejrzyj forum - są tacy co zarzekają się że smarowanie łańcucha.. niszczy go :biggrin: ... W Servis Manualu piszą żeby myć naftą.. osobiście korzystam z takich różnych płynów w sprayu.. to bardzo praktyczne.. czasem możen kuupić w komplecie ze specjalnymi szczotkami albo w takich zestawach myjących.... Szuwaksy do łańcuchaa co do smarowania.. to raczej też smary w sprayu.. np. Castrol.. stosunkowo mało brudzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zab Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 Odnośnie smarowania to raz na jakis czas prysne na łancuch WD-40 i wszyskoe chodzi OK i nie mam zabrudzonego koła...wiec z tymi łancuchami nie jest chyba tak źle. Z pewnością wymagają wiecej obsługi niż np: wały ale jakoś.... bardziej mi leżą.Co do łańcuchów to przy okazji ostaniej wizyty w warsztacie zaslłyszałem że kolesiowi w marudzie strzelił łańcuch, wciągneło go tak że poszedł wał. Jak wróciłem do garażu odrazu sprawdziłem stan mojego:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzalex Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 WILKU - w sprawie chromowaniaW Zielonej G. FALUIBAZ już nie zajmuje się galwanizerką. Przejął produkcję i usługi gość który otworzył w Żaganiu firmę mającą podobno fantastyczny sprzęt. Szefem jest Ryszard Chodorowski. Tel który mi podali w Falubazie to 068/ 377-72-44. Jednak podobno ciężko się wkręcić, bo gość ma usługi praktycznie przemysłowe na sporą skalę. Ale podobno da się załatwić. Mam nadzieję że Ci się uda. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 29 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2008 (edytowane) Odnośnie łańcucha to nie ma nic gorszego niż zaniedbany,zardzewiały i zgrzytający łańcuch.Ale jeśli sie o niego dba i nie tylko smaruje,bo też go trzeba co jakiś czas dobrze umyć najlepiej naftą to wtedy nie ma zachlapanego koła i jego żywotność jest dłuższa.Przy pasie nie ma tyle roboty,nie trzeba myć i smarować,tylko co jakiś czas zrobić korektę naciągu.Przerabiałem obie wersje napędu ,pas jest lepszy ale łańcuch nie jest zły. Edytowane 29 Stycznia 2008 przez piter 1600 Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.