Redas Opublikowano 5 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2003 Jako młody wlasciciel(czyt. niedoswiadczony) Junaka mam pytanie wczoraj zalozylem automat zmiany biegow i moje pytanie tyczy tego czy bez podlaczenia silnika do ramy i lancucha z kołem bede mial wszystkie biegi bo jak teraz je przelaczam to wszystko na raz mi przeskakuje tzn. jak wzuce 1 to jest potem luz a jak dalej pociagne to juz do samego konca mi wskakuje moze zle zalozylem ta zebatke od automatu nie wiem jak sie nazywa na ta malutka.Próbowalem cos wyczytac w ksiazce WKiŁ Junaka ,ale nic sie z tego nie dowiedzialem tylko katalog czesci mi tam odpowiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Randy T. Opublikowano 5 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2003 Witam Trochę trudno jest to wytłumaczyć nie pokazując na żywo ale spróbuje jakoś.Tak więc ta mała zębatka wystająca ze skrzyni biegów to tzw. „wodzik” który kiedy nim pokręcimy zmienia poszczególne biegi. Kręcąc w lewo zmieniamy biegi na niższe, a w prawo na wyższe. Teraz żeby prawidłowo ustawić ten automat musimy wykręcić świece zapłonową żebyśmy mieli możliwość swobodnego obracania wałem korbowym (użyjemy do tego kopniaka). Trzeba ustawić luz pomiędzy 1 i 2 biegiem, a zrobisz to tak: kręcisz wodzikiem w lewo jednocześnie obracając wałem korbowym co pozwoli zazębić koła zębate w skrzyni. Kiedy przekręcisz już wodzik do oporu w lewo to znaczy że masz „jedynkę”, wtedy zobaczysz też 4 nacięcia blisko siebie na wodziku w które wskakuje zatrzask. Jeżeli masz „jedynkę” to zatrzask znajduje się w drugim rowku patrząc od prawej, żeby ustawić luz przekręcasz wodzikiem o w prawo na sąsiedni zatrzask. W tym momencie zakładasz automat zmiany biegów a jego zębatkę ustawiasz tak żeby blaszka na niej dotykała czujnika kontrolki luzu, jest to moim zdaniem najprostszy sposób prawidłowego ustawienia automatu.Teraz kiedy automat jest kompletny i ma założone obie sprężyny wrzucamy „jedynkę” i przystępujemy do ustawiania zderzaków w postaci śrub M6 wkręconych w podstawę automatu. Jeżeli mamy silnik wyjęty z ramy to nie będzie z tym większych problemów, lewą ręką ciągniemy za dźwignię zmiany biegów do góry (dwójka) jednocześnie prawą ręką poruszamy wałem korbowym za pomocą kopniaka. Patrzymy czy zatrzask wskakuje idealnie w czwarte wycięcie licząc od prawej (podobnie jak przy szukaniu luzu), jeżeli tak to kontrujemy śrubę M6 nakrętką. Następnie robimy to samo wrzucając „jedynkę”. Jeżeli wszystko jest OK. to sprawdzamy wszystkie biegi od 1 do 4 i z powrotem. Jeżeli nie wskakuje nam 4 lub 1 to świadczy to o złym ustawieniu zębatki zmieniacza współpracującej z wodzikiem lub mamy skrzywioną podstawę zmieniacza w miejscu gdzie opierają się sprężyny. Mam nadzieję że opisałem to w miarę przystępnie 8) . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redas Opublikowano 5 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2003 Dzieki Randy za odpowiedz.Dzis i jutro nie bede sprawny do grzebania bo jest bajzel ,ale w niedziele ruszam do boju z wydrukowana porada twoja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redas Opublikowano 9 Września 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Września 2003 Randy chyba bede musial rozkladac silnik w całosci poniewaz stosowalem sie do twojich słów i nic z tego nie wyszło robilem kilka razy i zawsze jest to samo na luzie mam bieg a dalej nie mozna przelaczyc nawet jak sie kopniakiem rusza.No i przy okazji musze z sercem uszczelnic silnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wulkan Opublikowano 9 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2003 Czesc! Praktycznie to mialem kontakt tylok ze zmieniaczem starego typu - tam nic sie nie reguluje tylko ustawia wedle znakow nabitych na poszczegolnych podzespolacgh zmieniacza.Ale po prawidlolwym zlozeniu ( a skladam skrzynie zawsze tak zeby wszystkie biegoi - bez obracania walem - wchodzily)i poruszaniu wlasnie kopnikiem, wcale wszystkie biegoi tak ochoczo nie wskakuja, trzeba naprawde krecic i krecic, ale w eksploatacji to jest bez problemu, wszystkie biegoi wchodza lux, znalezc luz mozna bez problemu nawet na postoju z wlaczonym silnikeim. No ale to inny zmieniacz wiec to roznie byc moze... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szable Opublikowano 9 Września 2003 Udostępnij Opublikowano 9 Września 2003 Hellojezeli rzeczywiscie zastosowales sie scisle do slow przedmowcy, to powinno byc dobrze, od siebie dodam, ze te srobki - kontry, jak sie zbyt precyzyjnie ustawi, to czesto biegi nie wchodza. Ja tam zawsze dawalem troche luzu.Ponadsto, dwie stozkowe sroby, ktorymi jest przykrecona ta podstawowa blacha zmieniacza biegow do dekla, musza byc na bank zapunktowane - bo inaczej sie rozkrecaja. Oczywiscie punktowanie, jak juz wszystko dziala. Ale do rzeczy - niewykluczone, ze wlozyles walek wodzikow ze zle ustawionymi wodzikami - jest to mozliwe. I wtedy jeden z wodzikow jest przekrecony o 360° i rzteczywiscie biegi ni jak nie wchodza. Chyba musisz to rozebrac i sprawdzic. Jezeli sprawdzisz to, to zloz z powrotem i na poczatku nie skladaj zmieniacza - posprawdzaj wszystkie biegi krecac kopka , a walek wodzikow np kombinerkami.No i miej na uwadze, ze na walku wodzikow, wyciecie na 1 bieg jest bardzo blisko wyciecia na 4, moze tu po prostu sie zamotales? Moze bierzesz 4 za 1 bieg?Milego dochodzenia... A ha, warto jednak stosowac podkladki dystansowe, o ktorych jest w instrukcjach - luz poosiowy walkow do 0,3mm.Co prawda skrzynia Junaka jest chyba jego najtrwalszym elementem, ale jak luzy nie sa wybrane, to zdarzyc sie moze, ze 2 rozne biegi wchodza i wtedy gleba.Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.