Rozpoławianie silnika

[OlsenMZ]

Mam pytanie, bo zamierzam wymienić w swojej GPZ kosz sprzęgłowy i łańcuszek sprzęgłowy. bo coś strasznie stuka pod deklem. Mechanik powiedział że kosz jest walnięty i do tgo łańcuszek bardzo wyciągniety. Nie wiem jak się zabrać do rozpoławiania i potrzebuje kilku wskazówek. Mniej więcej co i jak żeby za dużo nie rozbierać a zrobic wszystko. Jeszcze nie studiowałem schematu silnika i nie wiem dokładnie jak jest zbudowany. Przy okajzji jakie wymiany warto dokonac?

[JĘDRZEJ]

Aby wymienić kosz sprzęgłowy nie trzeba rozpoławiać silnika,i wydaje mi się ,ze napęd na wałek sprzeglowy w Twoim motocyklu jest przez koła zębate,a nie przez łańcuch sprzęgłowy.Pzdr

[Gość Lukass]

Jeśli chcesz wymienić kosz sprzegłowy, to musisz rozkręcić cały silnik.

 

Zlewasz olej, zdejmujesz wszystkie pokrywy oraz pompę cieczy, ściągasz wałki rozrządu, głowice orac cylinder. Silnik do góry nogami przewracasz, zdejmujesz miskę olejową (uwaga na oringi uszczelniajace które sie w niej znajdują), od spodu odkręcasz chyba 8 śrub (te znajdujące się w środku silnika)oraz chyba też 8 śrub znajdujące sie wokół miski olejowej. Silnik znów przewracasz do góry nogami, odkręcasz przewody olejowe, w miedzyczasie rozrusznik i te kilka śrubek znajdujących sie w tylnej częsci silika. Nastepnie pomęcz sie ze zdjeciem górnej pokrywy silnika. Uważaj na panewki. Gdy zdejmiesz, masz wszystko na wierzchu. Zobaczysz sprzęgło i łańcuch sprzegłowy na wierzchu. Wymieniasz je i składasz wszystko w odwrotnej kolejnosci. Żmudna i nudna robota rozbieranie całego silnika. Rób to z głową i miej pod ręką serwisówkę, dokłdnie ją przestudiuj.

[JĘDRZEJ]

Lukass,instrukcja rozbierania silnika jak najbardziej prawidłowa,ale po co?Po Twoim poście sprawdziłem jeszcze raz jak jest zabudowane sprzęgło w GPZ500.Aby wymontować kosz sprzęgła w GPZ500 trzeba zdjąć prawą kapę silnika i tylko ją .można spuścić olej choć nikoniecznie bo jak położysz moto na lewym boku,to oleju spuszczać nie trzeba.Po zdjęciu kapy masz dostęp do całego sprzęgła..Aha i tak jak mówiłem w tej kawie NIE MA łańcuszka sprzęgłowego.Nie pisz kolego o czymś o czym masz mgliste pojęciealbo nie jesteś pewien czy masz w100 procentach rację.Pzdr.

[Gość Lukass]

Jędrzej, przecież ja mam taki sam silnik w swoim LTD. Wiem co piszę bardzo dobrze. Na wiosnę złożyłem swój silnik, którego rozkręciem zimą między innymi z powodu wymiany sprzęgła i łańcucha.

To właśnie z mojego LTD po niewielkich modyfikacjach został włożony do GPZ,KLE,ER,EN.

 

Jeśli zdejmiesz prawą pokrywę sprzegła, to ewentualnie mozesz zmienić tarcze sprzegłowe, sprężyny, czy zabierak sprzegła. Całego kosza nie wyjmiesz, blokuje go przynitowana zębatka, na której jest osadzony łańcuch sprzegłowy, nie ma tam żadnego pola do manewrowania. Ja nawet miałem problem z nałożeniem łańcucha na kosz sprzegłowy oraz na wał, tak tam jest ciasno.

 

Pomyliło się Tobie z innym silnikiem.

[Budzik-WGR]

Dokładnie Lukass dobrze mowi, mam taki silnik bo rozkladalem niedawno gpzte na czesci. W sumie to troche chore ze zeby wymienic taka rzecz trzeba rozpolowic silnik ale naprawde tak jest!!

 

Pozdrawiam i rob to z glową albo jesli nie masz zbytnio pojecia o mechanice japonców oddaj to do kogos kto sie zna. to nie jest MZta czy inny demolud.

[JĘDRZEJ]

Lukass,przepraszam,masz rację pomyliłem gpz500 z gpz550.pięćsetka faktycznie ma łańcuch sprzęgłowy, a z tym koszem sprzęgła to aż mi się wierzyć nie chce, zwlaszcza że przed chwilą dzwoniłem do znajomego mechanika i ten twierdzi żę demontował kosz w 500-ce bez rozpołowiania silnika,ale cóż sam tego nie robiłem to wypada Ci wierzyć.Pzdr

[krzysiek8104]

Nie orientuję się jak jest w GPZ. Chciałem tylko powiedzieć że w ZZR600 koło zębate zawadza o karter, i żeby zdjąć kosz, to najpierw wyciągasz łożysko ślizgowe, a dopiero potem można wyjąć kosz. Być może w GPZ tak samo może być. Wyciągasz łożysko, zdejmujesz łańcuch, wyciągasz kosz.

Edytowane 21 Czerwca 2007 przez krzysiek8104

[OlsenMZ]

Jak by była możliwość wymiany i nierozpoławiania to juz pewnie ktoś by na to wcześniej wpadł. Lukass, dzieki wielkie, dużo mi to pomoże.