tuszaj Opublikowano 13 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Witam! Zastanawiam sie nad kupnem http://moto.allegro.pl/item202664317_yamaha_xj_750.html pytanie czy jest cos szczegolnego na co mialbym zwrocic uwage przy kupnie tego motocykla (oczywiscie oprocz standardowych ogledzin :icon_biggrin:)Mam zamiar kupic cos na 1 gora 2 sezony, tak zeby za duzo nie wydac i zeby przejechalo te kilka kkm bezawaryjnie.Bede wdzieczny za opinie.Pozdr.tuszaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 Zajrzyj na forum.yamahaxj.pl. Tam jest kilku uzytkownikow tego sprzeta Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Venom Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 jedno jest pewne ,jesli silnik jest nie zakatowany to bedziesz latał na tym i latał. W czasach kamienia łupanego miałem Yamahe XJ 600 Maxima.Z takim samym slnikiem tylko ze 600.Piękne to było .A jak pieknie gadało po wypruciu wydechów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 a nie miałeś czasem 650 maxim ? jeśli z kardanem to raczej 650 , nie widziałem nigdy xj 600 w chopperze , jedynie radian , ale to nie xj tylko yj i na łańcuch , silnik z xj 600 51J . Co do tej XJ 750 to wygląda jak 900 :D Pozdro Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Venom Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 upsssss.sorry racja. To była 650 z kardanem rok 1982 .Potem chciałem zakupić koniecznie maxima 750 albo tego 700/750 X .To było w 1997 roku.Niestety ,połaszczyłem się na rocznik i kupiłem największe gówno w moich dziejach czyli kawasaki EN 500 .Matko boska ....to jest tragedia na dwóch kołach a po maximie to w ogóle nie chciało jeździć .tak czy siakmasz racje to był maxim 650 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolkan Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 Miałem dwie Xj 750 tylko Seca, silniki bardzo żywotne, lecz generują spore drgania, spalanie w trasie do 5, 5 litra. Cytuj wieczny włóczęga... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pack84 Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 (edytowane) silnik w tych motorkach nie do zajebania. rozbieralem taki silnik wiec wiem co mowie. poza tym regulacja plytkowa - luzy zaworowe nie ulegają szybkim zmianom co posrednio wplywa tez na zywotnosc. te yamahy nie maja problemów z zaworami, ze skrzynią. solidne sprzety z "tamtych lat". sam sie zastanawiałem czy nie kupić sobie xj 900 - niby wygląd nieco archaiczny ale super sprzet na trase, poza tym tani w zakupie i trwały.pozdro Edytowane 16 Czerwca 2007 przez pack84 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stazi na Janku Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 Hejka:)Ja śmigam XJ co prawda 650 i maxim ale zrobiłem nim już 3000 km(w dwa mieciące). Potwierdzam legendę o silnikach XJ nie do zajechania. Wady jak to w dziadkach trzeba posprawdzać cześci gumowe np. króćce ssące gaźników no i pamietaj japończyk nie Junak nie ma się z niego lać się olej:)Pozdrawiam:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukass Opublikowano 16 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2007 Niestety ,połaszczyłem się na rocznik i kupiłem największe gówno w moich dziejach czyli kawasaki EN 500 . Może w łeb sie pie**olnij najpierw, zanim zaczniesz użytkowników EN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.