Skocz do zawartości

Korsyka


lepi
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, szykuje mi sie zmiana planow. Pomyslalem, ze moze chociaz Korsyka w tym roku?

Ma ktos jakies informacje? Interesuje mnie mozliwosc nocowania na dziko, ceny kampingow i ogolny klimat dla motocyklisty.

A moze jest ktos chetny na taka wyprawe na poczatku wrzesnia?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość livgren

Czesc, bylem 5 razy na Korsyce w latach 1996-2002- ten ostatni raz motocyklem. Wyspa super, wschod plaski, plazowy, z kazdej innej strony skaly i klify, interior gorzysty, nawet wysokogorski miejscami. Zawsze szukam miejsc na dzika i tam nie ma z tym problemu. Campingow sporo, rozne ceny, ale mozna trafic tanio.

Z cenami jest tak sobie tzn. w duzych sklepach podobnie do nas, ale knajpy i paliwo to inna bajka..ostatnio Korsyka zrobila sie sporo drozsza niestety :icon_mrgreen: Pojechac nawet trzeba, jak ktos nie byl- niektore drogi to same winkle (np. Francardo-Porto)- moturzystow jak mrowkow- bo wyspa jest stworzona do zwiedzania na moto, jest gdzie polazic po gorach, ponurkowac. Z calej wyspy najmniej ciekawy jest wschod- plaze i kurorty..no ale zalezy, co kto lubi. Najlepszy czas do wyjazdu to czerwiec albo wrzesien- mniej ludzi i sporo tanszy prom i campingi- promy wloskie (c.ferries i moby lines) sa tansze i trzeba polowac na jackpoty- znizki na konkretne rejsy- bilet w obie strony oplaca sie kupic od razu (ja plywalem z Livorno). PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc, bylem 5 razy na Korsyce w latach 1996-2002- ten ostatni raz motocyklem.

 

No to musialo Ci sie spodobac skoro byles tam 5 razy w tak krotkim czasie. Nie dziwie sie. Ogladajac zdjecia satelitarne Korsyka faktycznie wyglada jak raj motocyklisty :)

Mam jeszcze pytanie, czy na Korsyce jest legalne korzystanie z nieutwardzonych drog? Mozna wjezdzac w wysokie partie gor? Jednym slowem czy sa dostepne traski enduro?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystanie z nieutwardzonych drog jest na pewno legalne, bo sam mialem przyjemnosc :) w naprawde wysokie partie gor nie da sie chyba wjechac, nie spotkalem sie tam z droga powyzej 1500m npm.;ale jest kilka ciekawych odcinkow, zwlaszcza po deszczu.. :biggrin: wiec z trasami enduro nie bedzie problemu.PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
  • 2 tygodnie później...

Cześć! Jedziesz do Calacuccia od Porto albo Francardo (z obu stron bardzo kręta trasa i super wrażenia widokowe) w Calacuccia skręcasz na północ do Lozzi, tam kończy się asfalt. Jedziesz dalej, z tym, że stan drogi zmienia się po każdym deszczu:) Wjeżdżasz na ok. 1700m przy knajpie i jest to koniec drogi. Tam można zostawić sprzęt. Dalej są znaki do schroniska- szlaki oznaczone są kupą kamieni (refuge d'ercu-30min). Schronisko to chata na środku doliny, kuchnia i parę piętrowych łóżek, w razie czego można obok rozbić namiot. Opiekuje się tym Gardien, który dociera tam na swoim crossie- chyba tylko on zna drogę :flesje: Najlepiej na szczyt wyjść jak najwcześniej rano- najlepsza pogoda i szansa na widoki (widać Calvi i Bastię). Idzie się 3-3,5h szlak średnio trudny, cały czas w górę, jak np. na Rysy. Szlak jest jednokierunkowy tzn. schodzi się innym szlakiem- z MtCinto na południe do Lac do Cinto, dalej w lewo doliną do schroniska- ok. 2-2,5h. Być może jest jeszcze możliwość wejścia od północy- z Haut Asco, ale tego nie sprawdzałem. Droga, widoki, ogólnie wrażenia zarąbiste :banghead: nie pożałujesz ;) PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Jedziesz do Calacuccia od Porto albo Francardo (z obu stron bardzo kręta trasa i super wrażenia widokowe) w Calacuccia skręcasz na północ do Lozzi, tam kończy się asfalt. Jedziesz dalej, z tym, że stan drogi zmienia się po każdym deszczu:) Wjeżdżasz na ok. 1700m przy knajpie i jest to koniec drogi. Tam można zostawić sprzęt. Dalej są znaki do schroniska- szlaki oznaczone są kupą kamieni (refuge d'ercu-30min). Schronisko to chata na środku doliny, kuchnia i parę piętrowych łóżek, w razie czego można obok rozbić namiot. Opiekuje się tym Gardien, który dociera tam na swoim crossie- chyba tylko on zna drogę :biggrin: Najlepiej na szczyt wyjść jak najwcześniej rano- najlepsza pogoda i szansa na widoki (widać Calvi i Bastię). Idzie się 3-3,5h szlak średnio trudny, cały czas w górę, jak np. na Rysy. Szlak jest jednokierunkowy tzn. schodzi się innym szlakiem- z MtCinto na południe do Lac do Cinto, dalej w lewo doliną do schroniska- ok. 2-2,5h. Być może jest jeszcze możliwość wejścia od północy- z Haut Asco, ale tego nie sprawdzałem. Droga, widoki, ogólnie wrażenia zarąbiste :flesje: nie pożałujesz :smile: PZDR

 

Super.

Jakieś wymagania sprzętowe, czy podobnie więcej niż u nas? Stromizny z kamulcami itp.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super.

Jakieś wymagania sprzętowe, czy podobnie więcej niż u nas? Stromizny z kamulcami itp.?

 

Podobnie jak w tatrach, ale bardziej dziko, góry jeszcze nie wyślizgane adidasami i szpilkami polskich turystów :) raz schodziłem poza szlakiem, no to wrażenia były niezłe :icon_evil: ale nie polecam...

Jest jeszcze jeden super 200km szlak GR20 z pd na pn, łączy najciekawsze miejsca, mniej więcej w poprzek łańcuchów górskich- podobno super, po drodze są górskie chaty, żeby się przekimać, ale nie sprawdzałem tego. PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...