Owady na wizjerze

[M4NIEK]

...lol aaallle patent, prawie jak ze zrywką :cool: koniecznie muszę wypróbować, czy "prawie" w tym przypadku robi wielką różnice :biggrin:

[KLAUDIUSZ]

A ja wymyśliłem coś takiego. Biorę folję sporzywczą, taką którą się do wszystkiego lepi i naklejam na wizjer kasku. Jak się już na szybie nazbiera dużo much, to odrywam i mam czystą szybę. Taki patent wystarcza na jedną traskę.

 

Pozdrawiam Darek.

Noooo Adam Słodowy pełną gębą :biggrin:

 

p.s. Tylko sie nie pierdzielnij kiedyś i nie obklej sobie wizjera sreberkiem :cool:

[Gość pawelmoto2]

A ja wymyśliłem coś takiego. Biorę folję sporzywczą, taką którą się do wszystkiego lepi i naklejam na wizjer kasku. Jak się już na szybie nazbiera dużo much, to odrywam i mam czystą szybę. Taki patent wystarcza na jedną traskę.

 

Pozdrawiam Darek.

 

to mozna przeciez zrywki kupic one tez nie kosztuja jakos kosmicznie duzo

[Thomas600]

Ja rowniez polecam nawilzane chusteczki dla bobasow.

Czasmi dolaczone sa jako probki (reklamowki)pakowane pojedynczo

tego typu chusteczki i ja wlasnie kilka sztuk wsadzilem do kieszeni kurtki,

ale paczka 80szt. kazemu zmiesci sie pod siedznie.

Po ich uzyciu dobrze jest przetrzec szybke czystym, suchym papierem

(zwykle chusteczki) by usunac smugi.

Edytowane 2 Czerwca 2007 przez Thomas600

[Gość Visuz]

Lubicie sobie ludziska utrudniać życie... przecież prościej przyłbica w górę, buźka otwarta i darmowe proteiny same się pchają do gardziołka. Nawet stawać w trasie na przekąskę nie trzeba. :icon_question:

[Witt]

to mozna przeciez zrywki kupic one tez nie kosztuja jakos kosmicznie duzo

 

A ile kosztują?