Skocz do zawartości

Intrudery wszelkiej maści ( VS , VL )


danny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witojcie Intruderowcy

 

sie coś cicho na naszym przyklejonym temacie zrobiło. Rozumiem, że wszyscy śmigają sprzętami i nie ma czasu na necie siedziec :)

 

Odnośnie kolein mój Intruz się ich raczej nie boi i nie odczuwam ich specjalnie no ale wiecie są koleiny i koleiny trafiaja sie tak głebokie, że i tłuściocha 1500 potrafi sponiewierac nieco.

 

Pozdrowionka dla całej braci Intruderowej

 

Waldas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie co do zdjec ktore posiadacie. Moze ktos ma dostep do FTP, albo moze w jakis inny sposob udostepnic zdjecia w sieci?

 

waldas7 - no Ciebie raczej nie sponiewiera na 1.5 :biggrin:, ja czuje wszystkie koleiny, przejazdy przez tory tramwajowe itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, mówicie że przy prędkości ponad 100 km/h gubi sie "chopperowy" dźwiek? Przy silniku 800?? To ja tak mam przy mojej 450!! Liczyłem na to, że przy 120-130 nadal bede wzbudzal respekt dudniąc ospale.

 

800-tka raczej "wyje" przy 130 km/h niż " wzbudza respekt dudniąc ospale" :biggrin:

Edytowane przez Guti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mogłaby dudnić, bo IMHO przydałby się jej nadbieg. Padła jednak ofiarą koncepcji idealnego choppera, który na ostatnim biegu powinien mieć możliwie jak największą dynamikę w zakresie 60-100/120 km/h (albo podobnie). Co test choppera, cruisera z lat świetności Intruzów, to porównanie czasów przyspieszenia "od do" na ostatnim biegu. :banghead: Jakby to cokolwiek mówiło o silniku, a było koronnym argumentem za lub przeciw motocyklowi.

 

Dlatego Intruzy wspaniale przyspieszają nawet na 5-ce, ciągną bardzo żwawo do 140 km/h i wtedy chciałoby się silnikowi ulżyć wrzuceniem 6-tki. Wyżej piec już kwiczy - serce się kraje słysząc to - ale nadal przyspiesza i jeszcze utrzymuje lekko powiewającego jeźdżca na swoim grzbiecie. Do granicy obrotów maks. mały intruz dociera moim zdaniem za łatwo (jest z czego uszczknąć na rzecz obniżenia obrotów, spalania i podwyższenia V-max, co uznano za trzecioplanowe w chopperze) - nawet na gumie 150/90.

Edytowane przez Marek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja juz nieraz zapinalem 6-stke przy 130km/h i jakos nie chciala wchodzic :banghead::D. Faktycznie 800-stka przyspiesza bardzo zwawo ( ostatnio zrobilem porownianie z banditem 600 na swiatlach i daleko mi nie uciekl). Narazie mam orginalne wydechy i juz nie moge sie doczekac zmiany na przelotowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się pojawią powerchoppery tnące 260 km/h - a pojawią się napewno, bo jak długo można się podniecać powercriuserami - to jestem pierwszym kupcem. Tylko, że najpierw zobaczymy powerenduro, powerturystyki i powerskutery, wiec trzeba trochę cierpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEHE - chcialbym zobaczyc jak sie trzymasz na chopperze przy 260km/h. Ja jakis miesiac temu pojezdzilem po autostradzie na Intruderze 1800. Bylem w orzeszku i okularkach i dociagnalem do konca licznika 230km/h. Prawda jest taka ze juz nic nie widzialem a orzeszek lecial 2 metry za mna. Tak wiec na "power chopperze" bedzie jeszcze przyjemnej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dla takich doznań właśnie warto takie motocykle kupować ;)

 

Powyższy post napisałem nie dlatego, że chciałbym jeździć 260 km/h motocyklem, który maksymalnie wyciąga 260 km/h. Gdyby tak bylo, to Intruzem rozbijałbym się 170 km/h, czego nigdy nie robię. Moje ulubione prędkości na VS to 80-110 km/h, ze względu na miły pomruk silnika i dostępny moment obrotowy. Dlatego napisałem "260", że prędkość np. 180 km/h powinna byc dla takiego stwora miłym spacerkiem, a więc i dla mnie :flesje:

Edytowane przez Marek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniałem sobie, że nierzadką przypadłością małych intruzów są uszkodzenia regulatora napięcia. Wprawdzie jest on umieszczony tuz nad tłumikiem i możnaby sądzić, że przyczyną są przegrzania od niego, ale podejrzewam, że winowajcą są luzujące się klemy na akumulatorze - żeby je sprawdzić trzeba trochę się nakombinować, dlatego dopóki rozrusznik kręci nikt tego profilaktycznie nie robi. A częste skoki obciążenia instalacji właśnie powodują pad reglera.

Edytowane przez Marek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam przelotowe wydechy i akurat sie musiało dziecko urodzić gościowi, który mieszka naprzeciw mojego garażu.. jeszcze ze dwa razy i mnie chyba zastrzeli (bo policją już straszył). Nie można nawet w garażu dopalić ;)

Swoją drogą jego dziecko śpi chyba 24 godziny na dobę, zawsze śpi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...