ks-rider Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 ...Jak moge to jade. Ja nie moge to stoje w korku.ZAWSZE przewidujmy najgorsza sytuacje.ZAWSZE zakladajmy debila. Mijajac go 40 kmh sie wyhamuje, 100 kmh niekoniecznie.Nasze bezpieczenstwo zalezy w 99,99% od naszych decyzji.I radzilbym klasc nacisk na NIE PRZEWIDZIALEM, ZE MOZE WYJECHAC niz naWYJECHAL CHAM. Gdy sie jedzie mniejsza predkoscia to zawsze szansa zauwazenia ( o znakach drogowych nie wspomne bo jezeli ktos ich nie widzi - to znaczy, ze juz za szybko jedzie ) jakiejs podbramkowej sytuacji. A z kolega to sie zgadzam 100 % racji. ;) Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkronin Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 1). Po czesci moge sie zgodzic, ze zgarnietym mozesz byc zawsze i wszedzie ale to juz wszystko. Ile razy zwiekszy sie ryzyko jezeli bedziesz jechal ta sama droga z A do B raz z predkoscia 60 km/h a z 200 km/h.2). jakie kurde glosne tlumiki ? Stales kiedys za patafianem ktory ma w bagazniku XX Wat wzmacniacz i konkretny Basik + zestaw Tonsilow ? ;) Chyba nie, bo wtedy raczej duzo nie uslyszysz sam a ten ktory siedzi w tym katamaranie i slucha techno czy HIP HOPA to nawet startujacego Jeta nie uslyszy. mysle ze nie zalapales sensu wypowiedzi... czepnac sie mozna wszystkiego i kazdego, ale nie powiesz mi ze glosny tlumik nie jednego uratowal... jezeli ktos nie jest gluchy napewno zerknie w lusterko (w szczegolnosci przydatne jezdzac w korkach - prawda?? pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henio Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Generalnie to pitolicie Koledzy.Kiepskie drogi, wredni wszyscy, sie powinien zachowac inaczej bo tak mowia przepisy ...I co?Mnie ostatnio znajoma powiedziala ze moja karoseria to juz ja jestem.Zmenilo to cos? No nie..Jak moge to jade. Ja nie moge to stoje w korku.ZAWSZE przewidujmy najgorsza sytuacje.ZAWSZE zakladajmy debila. Mijajac go 40 kmh sie wyhamuje, 100 kmh niekoniecznie.Nasze bezpieczenstwo zalezy w 99,99% od naszych decyzji.I radzilbym klasc nacisk na NIE PRZEWIDZIALEM, ZE MOZE WYJECHAC niz naWYJECHAL CHAM.pzdrŚwięte słowa nic dodać nic ująć ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelmoto2 Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 mysle ze nie zalapales sensu wypowiedzi... czepnac sie mozna wszystkiego i kazdego, ale nie powiesz mi ze glosny tlumik nie jednego uratowal... jezeli ktos nie jest gluchy napewno zerknie w lusterko (w szczegolnosci przydatne jezdzac w korkach - prawda?? pozdro glosny tlumik to podstawa jak ktos slyszy ryk z daleka to sie zastanawia czy to juz moze koniec swiata jest blisko hahahah Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henio Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 mysle ze nie zalapales sensu wypowiedzi... czepnac sie mozna wszystkiego i kazdego, ale nie powiesz mi ze glosny tlumik nie jednego uratowal... jezeli ktos nie jest gluchy napewno zerknie w lusterko (w szczegolnosci przydatne jezdzac w korkach - prawda?? pozdroTo może jeszcze syrenę alarmową i koguta na kask. ;) Nie jesteś sam. Nie wszyscy lubią ryk jadącego motocykla bez tłumika. Trochę szacunku dla innych :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ks-rider Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 mysle ze nie zalapales sensu wypowiedzi... czepnac sie mozna wszystkiego i kazdego, ale nie powiesz mi ze glosny tlumik nie jednego uratowal... jezeli ktos nie jest gluchy napewno zerknie w lusterko (w szczegolnosci przydatne jezdzac w korkach - prawda?? pozdro Nie znam osobiscie nikogo komu glosny tlumik uratowal zycie, napewno cos w tym jest. Osobiscie jezdze na fabrycznym i tez daje rade, nie odczuwam potrzeby zmiany na glosniejszy i piekniejszy ( bo moj i forma i gabarytami jest naprawde fatalny, a ladniejsze tez juz przy "K" widzialem ). Jezeli ktos zerka w lusterko to drugiemu juz ten glosny tlumik nie bedzie potrzebny. NO BO KAZDY ZERKA W LUSTERKO. Kurde jakie to by bylo piekne. Pawelmoto 2 co Ty na to ? wyobrazasz sobie bezszelestna jazde ? ;) :icon_mrgreen: Cytuj <p><a href="https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos">https://www.youtube.com/user/Koch1210/Videos</a></p> <p> </p> <p><a href="http://picasaweb.google.com/ksrider/">http://picasaweb.google.com/ksrider/</a>[/url]</p> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelmoto2 Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Nie znam osobiscie nikogo komu glosny tlumik uratowal zycie, napewno cos w tym jest. Osobiscie jezdze na fabrycznym i tez daje rade, nie odczuwam potrzeby zmiany na glosniejszy i piekniejszy ( bo moj i forma i gabarytami jest naprawde fatalny, a ladniejsze tez juz przy "K" widzialem ). Jezeli ktos zerka w lusterko to drugiemu juz ten glosny tlumik nie bedzie potrzebny. NO BO KAZDY ZERKA W LUSTERKO. Kurde jakie to by bylo piekne. Pawelmoto 2 co Ty na to ? wyobrazasz sobie bezszelestna jazde ? ;) :icon_mrgreen: jesli o mnie chodzi o jazde w miescie to najchetniej jezdzil bym bez tlumikow wlasnie po to zeby inni mnie slyszeli juz z 20km, niestety nie jest to mozliwe bo po miesiacu sam bym juz niczego nie slyszal, uwazam jednak ze i glosny tlumik i dlugie swiatla zwieksaja bezpieczenstwo motocyklisty(chociaz nie sposob wyliczyc o ile) co do szacunku dla innych uzytkownikow, jak najbardziej tak-oni mnie szanuja wymuszajac mi pierszenstwo ja ich szanuje razac ich dlugimi swiatlami, ktos mi zajezdza droge w korku ja staje obok na czerwonym i tlumikami na wysokosci otwartego okna wale mu koncert do odciecia itd p.s moje dwa scorpiony sa bardzo jadowite pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henio Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 jesli o mnie chodzi o jazde w miescie to najchetniej jezdzil bym bez tlumikow wlasnie po to zeby inni mnie slyszeli juz z 20km, niestety nie jest to mozliwe bo po miesiacu sam bym juz niczego nie slyszal, uwazam jednak ze i glosny tlumik i dlugie swiatla zwieksaja bezpieczenstwo motocyklisty(chociaz nie sposob wyliczyc o ile) co do szacunku dla innych uzytkownikow, jak najbardziej tak-oni mnie szanuja wymuszajac mi pierszenstwo ja ich szanuje razac ich dlugimi swiatlami, ktos mi zajezdza droge w korku ja staje obok na czerwonym i tlumikami na wysokosci otwartego okna wale mu koncert do odciecia itd p.s moje dwa scorpiony sa bardzo jadowite pozdroAle po za ludźmi na drodze są też ludzie spacerujący po chodnikach z dziećmi, starsi ludzie chcący odpocząc w domu itd. Asfalt to nie cały świat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pawelmoto2 Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Ale po za ludźmi na drodze są też ludzie spacerujący po chodnikach z dziećmi, starsi ludzie chcący odpocząc w domu itd. Asfalt to nie cały świat. oczywiscie ze tak: 1) jesli chodzi o moje bezpieczenstwo malo mnie interesuje to czy przeszkadzam innym2) mi tez przeszkadza wiele rzeczy(np walesajace sie psy szczekajace jak poj**ane, stuningowane golfyII, glosne sluchanie radio ma ryja, glosny krzyk malych dzieciitd) zyjemy w spoleczenstwie i nie wszystkim wszystko odpowiada takie uroki zycia w stadzie, ja toleruje ich oni musza tolerowac mnie-a jak komus sie cos nie podoba proponuje wykupic komercyjna wyspe usypana dla ludzi chcacych sie wyizolowac pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
treska 82 Opublikowano 26 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 (edytowane) Troszkę pieprzenie o dupie marynie. Nie będę się mądrzył, bo jestem początkowym motocyklistą.Ale sory jak czytam, że jechałem koło Ronda Wiatraczna 100-110 km/h to mi sie włos jeży.NIe po to jest ograniczenie do 50 żeby szybciej jechać. jest ograniczenie do 60, ty jedziesz 55. Motocykl to nie zabawka, ryzyko jest bardzo duże, i często bezmyślność innych kierowców sięga dna.Uważam, że ryzyko jest zawsze w każdym sporcie, ale można przecież siedzieć na tyłku i nic nie robić bo ryzykowne.:icon_exclaim: Ale chyba najpiękniejsze jest robić to co cię kręci;) Pozdro i szerokiej drogi 4 all Edytowane 26 Maja 2007 przez treska 82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.