robos66 Opublikowano 11 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2007 Nabyłem niedawno KTM EXC 520 z 2000 z przebiegiem ok. 5000 km. Poprzedni właściciel wymienił przepustnicę, która pękła. Od tamtego czasu moto przebyło ok. 2000 km i problem się powtórzył. Nie wiem co robić, bo w warsztatach które odwiedziłem otrzymałem różne odpowiedzi. 1- wymienić cały komplet przepustnicy (1800 zł), 2- wymiana całego gaźnika (3200 zł), 3- dorobić u frezera klapkę przepustnicy z mosiądzu i sie nie martwić (200 zł). Mam pytanie do kolegów którzy mieli już kontakt z taką awarią co będzie sensowne w tym przypadku, bo koszty są znacząco rożne . Gaźnik MX FCR39 był montowany także w YAMAHACH i podobno zdarzało się to w modelach z tamtych lat. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Skoro problem sie powtarza ... to ja bym zrobił tak wypieprzył ten dziadowski gaźnik kupił gaxnik o podobnej gardzieli na allegro i maiłbym problem z głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekJ Opublikowano 12 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 (edytowane) ..Albo dopiero wtedy zaczęłyby sie problemy z ustawieniem składu mieszanki, z zalewaniem...Poza tym co wsadzisz tańszego? Gaźnik podciśnienowy? Do rasowego enduro?? Niestety tego rodzaju gaźniki parę zeta kosztują.Dorób może tą przepustnicę z mosiądzu, bo 1800 zł trochę przeraża; albo używana przepustnica. Poza tym może jest coś nie tak z twoim gaźnikiem, cos się przycina, i powoduje uszkodzenie. Edytowane 12 Maja 2007 przez BartekJ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robos66 Opublikowano 12 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2007 Podejrzewam, że powodem mogą być drgania przepustnicy wywołane luzem na rolkach wózka ale też nie wykluczam wady gaźnika. Już mam dorobioną klapkę z brązu, ale nie jestem pewien czy zadziała, bo silnik jest w naprawie na wymianie zaworów. Okazało się po rozebraniu góry iż resztki aluminium utkwiły w gniazdach i moto straciło kompresję, strach pomyśleć co by się stało gdyby to były kawałki twardego mosiądzu lub brązu! Demolka! Zastanawiam się nad ryzykiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.