Jak się tu ubrać?

[qdlaty2004]

kurcze potem człowiek pachnie jak jakiś dzidziuś;-) ale jak skutkuje to czemu nie ;-)

[Włoszku]

Troche spóźniony, ale nie było mnie jakiś czas. Ja również polecam skóry. Zdecydowanie bardziej pasuje na Virago niz tekstyl. Sam będę teraz kupował ciuchy, kask, pas itd.. I od razu wiedzialem, ze to bedzie skóra.

Aha, i taka mała rada (kumpel z dobrym stażem mi doradził) Jak kupisz spodnie, to dopóki są nowe (bądź prawie nowe) idź do szewca i każ mu przyszyć dwie skórzane łaty od spodu (lub wierzchu). Zapobiegnie to naciągnieciu skóry na kolanach i gdy zsiądziesz z moto i wyprostujesz nogi, nie będziesz miał dwóch paskudnych worów na kolanach.

Pozdro!

 

Ps: Łaty oczywiście mają być przyszyte na kolanach, tak gwoli ścisłości :icon_biggrin:

[J.A.C.E.K]

hmmm...

może i nieco niepopularnie, ale...

ja mam virago i jeżdżę w tekstylu, no prawie... Kupiłem sobie w ret bike'u komplet ret ellite, w wyprzedaży za 500 komplet.

Plusy:

- tekstykl i cała strona praktyczna z tym związana..., ale ze skórą od karku począwszy, przez zewnętrzne części rękawów. Podobnie spodnie.

- no więc i skóry jest trochę - wygląda moim zdaniem nieźle. Tzn. nie czuję się żebym wyglądał źle, a wygodnie jest, nie ma co...

- ja np. nie jestem pewien, czy przy virago zostanę. I jeśli za rok czy dwa ma to być np. vstrom, to w takim zestawie spokojnie moge się przesiąść. A wydatek jest niewąski, bo i kask i buty, rękawice...

Przemyśl sprawę, wydaje mi się, że to, jak się w tym ciuchu czujesz, to podstawa.

Ja.

[krzychu_smd]

Wypatrzyłem fajną kurteczkę skórzaną i mam zamiar ją kupić

http://www.tarbor.lublin.pl/images_oferta/1084867755_1.jpg

tylko najlepszym rozwiązaniem będzie przejechać się osobiście po nią do Krakowa, bo z tymi rozmiarami to różnie bywa.

Bardzo podobają mi się kaski otwarte te z daszkiem bez szybki ale znajomy powiedział mi że lepszy jest kask z szybką choć by ze względu na owady czy deszcz i tu mam dylemat, może kupić taki otwarty z daszkiem z możliwością założenia szybki?

Szerszeniem w twarz to bym nie chciał dostać.

[shipp]

Skóra czy tekstyl, ma zabezpieczać w czasie jazdy przed wiatrem, deszczem i /nie daj boże/ glebą i tyle.

Oczywiście wygląd i samopoczucie nie mniej się liczy.

Ja preferuję skórę, ale tekstylny komplecik redbike'a też mam i przydał się, nie powiem. Jak i kombi przeciwdeszczowy.

Jedynie buty mam tylko średniej wysokości probikera i pasują jak ulał do każdego stroju.

Być może z racji zawodu mam przewagę, bo używam czasem kamaszów /mam ich kilka par/. Też mogą być.

To samo z kaskami. Najlepiej czuję się w otwartym nolanie z daszkiem, ale szczękowiec też jest, na wypadek gorszej pogody czy dłuższej trasy.

Generalnie, moim zdaniem skromnym, dobrze jest mieć różne opcje do wyboru w zależności od okazji.

[Marek73]

Ja mam skóry, ale głównie dlatego, że lubię chodzić w skórach. Gdybym lubił teksty, to kupił bym tekstyl i nie patrzył na to czy modny, czy nie. Zasadniczo, modą nigdy sie nie przejmowałem, a tym bardziej motocyklową. To mi ma być wygodnie i praktyznie, a nie mam się lansować. Kup co Ci odpowiada i w czym się dobrze czujesz. Jedyne co Ci mogę doradzić to to, żebyś kupił sobie cały komplet. Nie oszczędzaj i nie wmawiaj sobie np. że inni jeżdzą w dzinach. Kup porządną kurtkę, spodnie, buty i rękawice, a na pewno nie będziesz żałował.

[MariuszJ]

taa zawsze to mowie

trzeba sie ubierac cieplo i praktycznie

a nie modnie

 

a jak zima przy mrozie no niech bedzie 5 stopni

widze panienki co maja odkryty brzuch no i nerki

brrrr, az mnie ciary przechodza

 

te sie w przyszlosci nacierpia :icon_eek: :)

[ViragoYama]

Według mnie to skóry i tylko skóry. Dodam, że nie te najtańsze, juz to przerabiałem ze spodniami, które musiałem poźniej sprzedać ale markowe. Wiem, że to wychodzi drogo kupowaćcały komplet ale to się zwraca bardzo szybko. Zdrowie jest jedno i warto o nie dbać. Nie dalej jak tydzień temu mój kolega ze zlotu wyłożył się na Virago. Pojechał po asfalcie 30m i nic mu nie jest poza obtłuczeniami. Miał skórę i to go uchroniło przed szlifem do kości. Lepiej na asfalcie zostawić skórę bydlęcą niż własną. Oczywiście nie życzę nikomu źle ale różnie bywa z niedzielnymi kierowcami. Skóra jest mocniejsza niż tekstylia i wytrzymuje długotrwałe użytkowanie poza tym.

 

Ja swoją kurtałkę kupiłem w sklepie Tarbora na Kijowskiej w W-wie i szczerze ten sklep polecam. Uszyli mi na miarę za cenę gotowej. Kurtka ma mozliwość zamocowania protektorów by skutecznie chroniły nasze kości. Spodnie niemieckiej firmy Tschul z grubej skóry by również było bezpiecznie i ciepło.

Wydatek był spory ale zdrowie jest cenniejsze.

 

Pozdrawiam,

VY

[ks-rider]

Siemka !

 

Kupisz i tak to co Tobie bedzie sie podobalo. jak widze wiekszosc rad jest - kupuj skore ? Dlaczego ? Bo jepiej / bardziej wyglada lub sie prezentuje ? Chcesz zeby Ci bylo w chlodniejsze dni cieplo, czy chodzi Ci o wyglad typu Easy Rider ? Skora i owszem jest wytrzymalsza i przy slizgach nie ulegnie takiemu uszkodzeniu jak textylne. ( po wypadku / slizgu i tak kupujesz nowe - z regoly ) Virago nie jezdzisz jednak takimi predkosciami jak sportami czy sport - turystyka i to raczej nie jest moto do szalenstw. Textylne sa cieple w zimie i bardziej przewiewne w lecie czyli bardziej uniwersalne.

 

Znam takich ktorzy i w chlodne dni jezdza w skorze ubrani na cebule. Jak myslisz jak w lecie lezy na nich kombinezon ? Tak, jest co najmniej o jeden do dwoch rozmiarow za duzy. Tez fajnie to potem wyglada, jak po starszym i nieco wiekszym bracie.

 

Co do jakosci to od razu kup srednia lub gorna polke. zaoszczedzi Ci to wydatek kupienia jakiegos g**na ktore po pierwszym deszczu wyrzucisz lub bedziesz zmuszony sprzedac.

 

:crossy:

Edytowane 1 Kwietnia 2007 przez ks-rider

[greg65]

Witam.Ja w chlodniejsze oraz dalsze trasy skora dol i gora a w upaly kamizelka (bezrekawnik) tez skora