Skocz do zawartości

kłopot z dostarczaniem paliwa... czy tylko?? (Jawa 250)


przemowf
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!!

pisałem już z prośbą o pomoc w podobnej sprawie przy moim sprzęcie, ale teraz doszedł inny aproblem albo ja go dopiero zauważyłem.. :/

Zdaża się tak, że mimo przekręcenia kranika na dopływ paliwo nie leci.. Jak zdejmę wężyk z kranika z samej jego rurki leci, po założeniu ponownie wężyka nie chce lecieć.. mam na wężyku filtr powietrza papierowy, ale on nie robi problemu raczej, bo jak zdejmowałem go i puszczałem sam wężyk też się tak działo, gaźnik umyłem ładnie przedmuchałem i to samo, kompletnie nie wiem gdzie jest wada... dźwiegienka przelewania też nic nie daje... czasem wystarczy, że ruszę trochę wężykeim przy gaźniku i zaczyna lecieć, czasem muszę zassać paliwo po odczepieniu wężyka z gaźnika by poleciało...??? do tego wszystkiego pewnie powiązana dochodzi sprawa taka, że gdy jest si to wiem i czuję, że po odkręceniu manetki gazu wkręca się, jednak gdy już coś się dzieje to po odkręceniu gazu albo: najpierw opóźniona reakcja na gaz albo całkowite gaśniecie silnika i gdy puszczę gaz silnik znów pali, jakby przez otwarcie przepustnicy za dużo powietrza dostawał i gasł.. nie wiem jakie powinno być dokładnie wyprzedzenie zapłonu, jak ustawiam na 4-4,5 mm jak pisze w necie i książkach to mam wrażenie, że z dołu nie idzie wcale a po osiągnieciu ok 2 tys/min rwie jak burza, jak opóźnię to jest lepiej ale te inne efekty i tak są, silnik jest po remoncie jeszcze na dotarciu, gaźnik mam lekko używany Jikov oczywiście...

Proszę o pomoc!!!

 

Z góry dzieki!!! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jezeli zbiornik paliwa i kranik jest czysty i twierdzisz ża czyściłeś gaźnik, to może otworek w korku baku jest zapchany i nie ma możliwości wyrównywania sie ciśnień atmosferycznego i ciśnienia w zbiorniku. Co do dalszych objawów to kiedyś miałem problemy w Jawie 175 z "dziurą w obrotach" i okazało się ze winien jest filtr powietrza i guma łącząca go z gaźnikiem. Pisz jeżeli zaobserwujesz coś nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie zapomniałem wpisać, ale korek baku nie jest winien próbowałem z otwartym korkiem i nic nie pomagało, bo paliwo z samego kranika zawsze leci jak go tylko otworze, ale jak już jest połączony z wężykiem to się zaczynają schody, niekiedy zdaje mi się, że to filtr, ale próbowałem bez niego i to samo... :| dodatkowym bólem jest to, że po dodaniu gazu, niekiedy! albo ma opóźnioną reakcję na gaz i dopiero po chwili gwałtownie wchodzi na obroty, albo reakcja na otwarcie gazu jest taka, że się dusi i jak puszczę gaz to odzyskuje "oddech" czyli chodzi tylko na wolnych obrotach... a propos filtra powietrza to nie mam orginalnego, lecz zastąpiłem go filtrem od malucha, naciągnąłem na niego i na gardziel gaźnika gumę harmonijkową jakby od przegubów, pozaciskałęm obejmami i szczelnie jak nic.. nie mam pojęcia... tak pomyślałem czy może by iglicy na przepustnicy nie podnieść o jeden ząbek wyżej może by więcej paliwa dostawał.. ????

pomocy!!!

 

Pozdrówka!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że za duzo kombinujesz. Proponuje spokojnie zacząć od początku :

 

1- Wykręć kranik z baku i dokładnie przeczyść, kranik i bak.

2- Myślę, że to powinno wystarczyć.

 

Pozdrawiam i życzę przyjemnej :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tutaj popróbował ze sprawdzeniem zaworka iglicowego w gaźniku. Piszesz że benzyna leci z samego wężyka ,ale jak już założysz go na gaźnik to nic... Jeśłi jest to stary Jikov ,to powinieneś mieć tam iglicę z regulacją (nacięte rowki) standardowo pływak powinien być zaczepiony na środkowym rowku. Sprawdź to ,no i oczywiście czy wnętrze zaworka np. nie zaśniedziało.... Jeśli pływak byłby dziurawy objawy byłyby odwrotne - zalewałoby Ci silnik. Najlepszą metodą jest rozebrać gaźnik w mak i przedmuchać go sprężonym powietrzem. Aha i najprostsza metoda :icon_twisted: Jeśli masz zapasowy gaźnik to załóż go i sprawdź czy będzie jakakolwiek różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i właśnie, kranik i bak mam w miarę czysty w miarę bo bak w takim weteranie to bym musiał chyba wypiaskować od wewnątrz by był czysty, a kranik czyściłem i leci jak z kranu jak odkręce...

...nic przy pływaku nie majstrowałem, a do tego pływak nie ma regulowanej iglicy bo jest to pływak z przylutowaną na stałe iglicą, a gaźnik stary mam, ale nie wiem czy go zakładać bo już był na tyle wychechłany, że przy ustawionym biegu jałowym na stabilne obroty, nie chciał schodzić z obrotów przy zmianie biegów, zresztą przepustnica była już strasznie wyszurana :icon_mrgreen:

najbardziej bym się skłaniał do wypowiedzi AKERA z odpowietrzeniem komory pływakowej, tylko nie wiem dokładnie o jakie odpowietrzenie chodzi, czy o ten mały rowek na krawędzi pokrywki komory pływakowej?? jeśli tak to go chyba mam czystego ale sprawdzić muszę... paliwo mam raczej też dobre no chyba, że poznańskie stacje BP sobie w kulki lecą.. :D

nie no odpowietrzenie komory pływakowej też jest w porządku bo właśnie sprawdziłem...

wyeliminowałem jeszcze raz filtr paliwa by nie mieć dodatkowych powodów do obaw, założyłem orginalny filtr powietrza i wyregulowałem zapłon ponownie... grał i buczał idealnie ....do czasu :/ już mnie szlak trafia bo znów dławił się i na koniec kichnał parę razy w gaźnik i już gasł jakoś tak na wolnych obrotach....

...i poszedłam do chaty by to napisać :D

 

jakbyście mieli jeszcze jakieś propozycje to z góry dzięki!!!

pozdrówka

Edytowane przez przemowf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ponownie moi panowie...

 

dzięki sugestii kolegi akera dało radę uporać się z problemem :wink:

była to wina zbyt głęboko wchodzącej w rozpylacz iglicy przepustnicy..

podniosłem ją o dwa ząbki, na sam środek i już po kłopocie...

do tego wcześniej musiałem wymienić świece bo te kichania w gaźnik i nierówna praca były jej winą..

....niby BOSCH ale padł bardzo szybko, chyba że to wina ustawień gaźnika...??

 

Pozdrówka dzięki za wszystkie rady... Hey!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...