Skocz do zawartości

Wydechy do GSX-R 1100


makumba
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dylemat.

Kupiłem moto jak w temacie z przelotowymi tłumikami A&M (co to w ogóle za firma?). Moto może wydaje i fajne dzięki, ale jest za głośne jak dla mnie. Znalazłem w necie coś takiego: http://www.allegro.pl/item174148671_wydech...r_gsxr1100.html

właściciel tych tłumików zamienił by sie ze mną na te moje przelotówki.

Pytanko, człowiek od którego kupiłem motocykl mówił mi że w moim moto są przerabiane kolektory, wycinane jakieś zwężki. Czy mam rozumieć że sprzęt był w jakiś sposób dławiony? I czy mam zostawić te kolektory, czy założyć oryginalne? Druga sprawa, ponoć sprzęt był regulowany pod te przelotówki, czy teraz po zoałożeniu oryginałów będę musiał jechać do serwisu na regulacje? Motocyklem przejechałem na razie dopiero 200 km, wychodzi że pali prawie 9 na setkę. To sporawo, ale jazda była w dwie osoby, ale do 140 km/h, może jeszcze się do niego nie przyzwyczaiłem.

Co robić? A może dać se na luz? I zostawić tak jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli motocykl był regulowany pod sportowe wydechy... to być może ma zamontowany zestaw do gaźnika Dyno Jet i tuningowy filtr powietrza .. (o ile regulacja ta była zrobiona profesjonalnie)...jesli chcesz przejść do oryginalnych wydechów, to trzebaby było ustawić gaźniki na fabryczne nastawy...jeśli motocykl jest za głośny.. możesz pobawić się w zrobienie bufflerów..czyli wyciszaczy .. ja zrobiłem sobie takie do mojego TLa.. kiedy jechałem przez Niemcy.. trochę bałem się że TL na sportowych kominach będzie dla niemieckich policmajstrów za głośny...i zrobiłem wyciszacze... chodzi poprostu o zmniejszenie średnicy wylotu...wstawiacz kawałek rurki o mnijszej średnicu w wylot wydechu... u mnie to działało bardzo dobrze...pracował prawie tak cicho jak na oryginałach... oczywiście po dotarciu do POlski spowrotem wróciłem do poprzedniego stanu... bo mi akurat taki soundzik nie przeszkadza...przeciwnie... Wejdź na strony producentów wydechów i popatrz jak wyglądają wydechy ... niektóre z nich mają własnie wyjmowane buflery...popatrz jak są zamocowane i zrób sobie takie sam... to bardzo proste... wystarczy rurka, kontówka i spawarka...i wierarka... ja zrobiłem sobie mocowane na jedą śrubkę z dołu wylotu..wstawieni , bądz wyjęcie..zajmuje 3 minuty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to jest fajny pomysł. Pomyślę nad tym. Filtr powietrza jest standardowy, a o dyno nic nie wiem. A spalanie, czy nie żłopie za dużo?

A moto to na www.motocykle.suwalki.pl zobaczyć można.

Edytowane przez makumba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coż... kupiłeś GSX Ra 1100 ... ten motocykl nigdy nie był oszczędny...więc nie dziw się że masz takie spalanie... skoro mówiłeś że był regulowany pod te wydechy...to jesli nie ma DYno Jetów i spotrowego filtra. to może ...ktoś zapodał większe dysze główne i podniósł iglice... i wtedy może trochę więcej pociągnąć...ale generalnie te GSXR y to czołówka jeśli chodzi o spalanie... w negatywnym znaczeniu tego słowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...czy warto zmieniać na oryginały? To sprawa gustu a o nim się podobno nie dyskutuje. Ja osobiście wolałbym oryginały - bo co to za przyjemność z jazdy, kiedy wyje ci taki komin.Zero. Dla mnie im ciszej tym lepiej. Zawsze dziwili mnie ludzie , którzy wydają niemałą kasę na drogie głośne tłumiki. szkoda zachodu- lepiej w ogole je ściągnąć - efekt młockarni gwarantowany. Ale to jest tez związane z typem motocyklisty tzn. czy kupił moto,żeby sobie pojeździć dla własnej przyjemności, czy kupił po to , aby inni mu zazdrościli na co go stać (muszą go przecież juz z daleka słyszeć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na Twoim miejscu oryginalow nie zakladal - ciezkie jak pociski czolgowe, a gwiazdza na wysokich jak czajnik na gazie - mialem, wywalilem... Jesli masz pociete kolektory, to na 75% ktos wycial taka pyszke dosc duza ktora jest w oryginalnych - ja mam u siebie jakies aluminiowe 4w1 kolektory bardzo lekki i przelotowego sebringa - gada milo :smile:

Co do spalania - jezdzi w radomiu okolo 10 roznych gixerow tych lat, glownie olejaki, spalanie jak uwazasz bardzo na manete - 120-140 - powinna te 6 litra spalic, palujesz pod 200 - wezmie 10 i wiecej.

Nie pamietam jak jest w wodach, ale jesli to te same gazniki co w olejakacch 91-92 to spalanie powinno byc sporo mniejsze, mialem w swoim taki silnik (teraz bandit 1200 po tuningu), to spalania mialem bardzo male, jednak cos sie rozjezdzalo i juz po 3-5 tys zaczynalo sie pie**olic... to samo ma kilku kumpli w olejakach z tych lat. Za to w SlingShoot (czy jak to sie pisze) 89, jak i w starszych gaznikach spalanie bylo wioeksze, za to gazniki praktycznie bezawaryjne.

Mysle ze zalicz regulacje u jakiegos szpeca od starych gixerow - w radomi jest taki jakby co.

 

Mam tez wszystkie mozliwe serwisowki, fiszki do wszystkich gixerow z tamtych lat - jakby co moge Ci na jakies FTP wystawic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega miał GSX-R1100 chłodzonego cieczą. Posiadał wydech Remusa 4w1. Z tego co pamiętam to nigdy nie narzekał na spalnanie, jadąc na bazar do Warszawy moto spaliło jemu jakoś ok 8 litrów na 100 przy prędkościach ponad 200km/h. Motocykl prawie nic nie brał oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...