Prałat Opublikowano 13 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 nadal walcze o wyciszenie silnika (nie poddam się tak łatwo - teraz zaczniemy zabawę z olejem)Baw się, baw :banghead: az wreszcie dojdziesz do przekonania, że "te modele już tak mają" :biggrin: Powtórzę się - słyszałem wilda po wymianie kasatorów - cisza, żadnych stuków, jedynie ruch posuwisto-zwrotny w baniakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Upload Opublikowano 13 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Baw się, baw :banghead: az wreszcie dojdziesz do przekonania, że "te modele już tak mają" :biggrin: Powtórzę się - słyszałem wilda po wymianie kasatorów - cisza, żadnych stuków, jedynie ruch posuwisto-zwrotny w baniakach.A ty szukaj tego mechanika z pasją, który je nam założy Jak będziesz zamawiał to daj znać może dadzą jakąś zniżkę? Cytuj www.motosapiens.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 13 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 A ty szukaj tego mechanika z pasją, który je nam założy Jak będziesz zamawiał to daj znać może dadzą jakąś zniżkę?Mechanika do założenie kasatorów juz mam, ale czy zjadł zęby na XV? Raczej nie. Zmartwie Cię - kasatory na tylni baniak juz mam od dawna. Nie pytaj o cenę, bo dostałem je w spadku. Nie wiem, na jak długo ten zabieg wystarczy :buttrock: Nic nie wyczytałeś więcej na tych hamerykanckych sajtach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Upload Opublikowano 13 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2007 Mechanika do założenie kasatorów juz mam, ale czy zjadł zęby na XV? Raczej nie. Zmartwie Cię - kasatory na tylni baniak juz mam od dawna. Nie pytaj o cenę, bo dostałem je w spadku. Nie wiem, na jak długo ten zabieg wystarczy :icon_biggrin: Nic nie wyczytałeś więcej na tych hamerykanckych sajtach? Hamerykańce mają 2 podstawowe rady 1. Zlać mniej oleju (trzymać się dolnych wskazań) uznali że przedawkowanie szkodzi a bagnet kłamie – Trudno powiedzieć ile w tym jest prawdy ale samo sprawdzenie poziomu oleju jest dość kłopotliwe, i znam już kilka wykluczających się metod. (Napiszcie jak Wy to robicie) Systematycznie po 100ml wysysam z silnika i sprawdzam reakcję na razie jestem w połowie bagnetu na rozgrzanym oleju 2. Olej 20W-50 jest podobno genialny a najlepiej jakby był syntetyczny (powoli przymierzałem się do Castrola v twin, bo jest na bazie syntetycznej i można go kupić w Polsce, (bo oni mają w tej hameryce różne takie wynalazki, co się naszym jeszcze nie śniły), Ale na niemieckich stronach go odradzają, ą żeby było śmieszniej zadzwoniłem do Castrol Polska i Pan mi powiedział, że V twin to mineralny olej i żebym zalał Power 1 Racing 4t (10W-50) i taki mam aktualnie w silniku. Zalanie oleju 20W-XX może być o tyle kłopotliwe, że najniższa temperatura w której zachowywałby się jak należy to +5 Celsjusza, co dla mnie nie jest argumentem na plus Pozdro KrzyśMegi 1.6 Cytuj www.motosapiens.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 Sprawdzanie oleju wg serwisu Yamahy "V2" (he he - będzie wkrótce jak w Biblii: wg tego, wg tamtego i wg owego) - rozgrzany silnik (jeśli trochę stał, a jest ciepły, to odpalamy i robimy przygazówki), odczekujemy ok. minuty, prostujemy moto, wyciągamy bagnet, wkładamy bez zakręcania korka (??? po zakręceniu jakiś centymetr byłoby więcej na bagnecie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Upload Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 Uwaga!!Film waty zobaczenia Ale uprzedzam jest dość szokującyNie wiem czy Yamaha się pod tym podpisuje PozdrawiamKrzysiekMagistrala 1.6 Cytuj www.motosapiens.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 No dobra, ale nie wszystko zrozumiałem. Co w nim takiego szokujacego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Upload Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 No dobra, ale nie wszystko zrozumiałem. Co w nim takiego szokujacego? Generalnie bla bla bla, że najważniejsze jest uutrzymywać poziom oleju na właściwym poziomieBla bla bla te motocykle są wyposażone w „pół suchą” miskę olejową bla bla bla Ale najważniejsze jest to, że trzeba się karnąć Motorkiem a nie grzać go na postoju i ta przejażdżka ma trwać 15 minut by silnik i olej nabrał właściwej temperatury Grzanie silnika na wolnych obrotach (bez obciążenia takiego jak podczas jazdy) nie da właściwego efektu olej nie rozgrzeje się do właściwej temperatury (silnik owszem).Podkreślają, że koniecznie trzeba się 15 minut bujnąć przed sprawdzeniem poziomu oleju!Potem przez 30 sekund silnik musi pracować na wolnych obrotach i stać w pionie i nie wolno go „gazować” przez te 30 sekund!No i pokazują jak się zachowuje olej – specjalne urządzenie, w którym widać poziom olejuI tak:, jeśli silnik będzie pracował krócej niż 30 sekund lub, jeśli go w tym czasie wyłączysz i włączysz ponownie poziom oleju będzie zawyżony Jeśli podczas tych 30 sekund będziesz „gazował” to wskazania będą również zawyżone Całe te 30 sekund jest potrzebne by poziom oleju się wyrównał Jeśli już uda ci się wytrzymać te 30 sekund bez dodawania gazu czy bujania motocyklem to możesz go zgasić, zdjąć siodło, wykręcić bagnet, wytrzeć i włożyć bez wkręcania i teraz będziesz miał właściwy poziom oleju! I optymalny poziom jest w połowie ixów na bagnecie (a gość na filmie ma nawet lekko poniżej) Podsumowując1. Przejechać się motocyklem 15 minut2. Zatrzymać się i pozwolić silnikowi pracować na wolnych obrotach przez 30 sekund3. Wyłączyć silnik i trzymając motocykl w pionie sprawdzić poziom oleju Ja to robię na tyle perfidnie, że jadę dokładnie 15 minut potem siadam na tylnej kanapie i trzymam motocykl w pionie pozwalając mu pracować przez 30 sekund, wyłączam go i zdejmuję kanapę (nie zsiadając z tylnego siodełka – cały czas Motocykl jest w pionie) i sprawdzam poziom oleju Aby osiągnąć poziom poniżej połowy bagnetu wyssałem już 400ml!! (nie jest taki zły w smaku, – ale nie polecam) Cytuj www.motosapiens.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 Dzięki :icon_rolleyes: czyli tyle, co mniej więcej zrozumiałem, ale wiele mi rozjaśniłeś tym odczekaniem po jeździe. Sprawdzę przy najbliższej okazji. Swoją drogą procedura skomplikowana. H-D górą. Ważne, że nie "pije" oleju chociaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devilcape Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 (edytowane) ...to mi przypomina pewną anegdotę... jak chłop oduczał konia jedzenia... :icon_rolleyes: ...ale co racja to racja... ja też rozpocząłem procedurę odsysania oleju... nabyłem do tego celu wielką 100ml szczytkawkę :biggrin: ...odessałem już ok. 200ml i nadal mam tą metodą poziom powyżej maxa... było dużo powyżej :cool: i stukało przy przyspieszaniu... tera\z trochę lepiej ale przede wszystkim moto żwawiej się zaczęło zbierać... ciekawe... Coś mi sięwydaje że albo ustalimy faktycznie idealny poziom i zero stuków albo zarżniemy te bestie... _______________ Upload, od jakiej wartości na bagnecie zaczynałeś zabawę z odsysaniem? Edytowane 14 Czerwca 2007 przez devilcape Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
snipes Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 odchodząc nad chwile od tematu olejowego... w trakcie jazdy zaczął wczoraj dobiegać moich uszu kolejny dziwny dżwięk tym razem jest to wysoki ton o zmiennej częstotliwości - bardzo podobny do pisku jaki podczas wiercenia wydaje wiertło wiertarki kiedy natrafia np. na kamień, lub kręcące się z duźą prędkością zużyte łoźysko w wózku dziecinnym wiem, że opis jest nieprecyzyjny - chodzi o piskliwy, nieprzyjemny dżwięk trudno go zlokalizować bo pojawia się wyłacznie w czasie jazdy - na postoju silnik, pracuje normalnie najczęściej pojawia się przy dynamicznym ruszaniu na niskich biegach oraz na nierównościach na drodze stawiam na łoźysko przedniego koła lub jakieś luzy w zawieszeniu - czy ktoś miewał tego typu problemy? :icon_rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Upload Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 Jeśli jeździłeś ostatnio w trakcie deszczu to może być pasek albo zawieszenieU mnie takie ćwierkanie ustępuje po 500 metrach na polskich drogach, gdy Moto poprzedniego dnia miało kwaśną kąpiel połączoną ze zbieraniem syfu z nawierzchni Czasem do akompaniamentu przygrywają tarcze hamulcowe.Jeśli nie przejdzie po małej przejażdżce to w sobotę przyjedź na spotkanie to oblookamy Panowie O której wam pasuje sobotnie spotkanie?PozdrawiamKrzysiekMagistrala 1.6P.S.Na ćwerkotka pomaga dobre lanie – czystą wodą po całości i odrobina wd-40 tu i tam Cytuj www.motosapiens.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
devilcape Opublikowano 14 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2007 ...eeee... pasek... pewnie pasek :icon_rolleyes: spróbuj od tego... są jakieś środki do pasków... ale możesz też wodą z mydłem :clap: ...Wildki są kopalnią swoistych przypadłości... w odbiorze przerażają... ale są w większości nie groźne :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
snipes Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 piszczenie polkuzowanego paska znam - to niestety nie to objawy pojawiły się albo po deszczu (wystające spod plandeki przednie koło), albo po zaliczeniu dużej dziury albo po zjezdzie z krawężnika ze skręconą kierownicą spróbuję wd40 na przednie koło mam tylko nadzieję, że nie ma to nic wspólnego z zaworami co do spotu to proponuję godziny popołudniowe tak by wyrobić się przed kwalifikacjami do GP USA to tylko sugestia – Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Upload Opublikowano 15 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2007 (edytowane) O kurcze trening zaczyna się o 16:00To może w samo południe o 12:00?A co do ćwierkania to umyj dobrze motocykl a po jeździe zobacz czy ci się tarcze grzeją PozdrawiamKrzysiekZ ostatniej chwili (jak dla mnie) Kubica nie jedzie!! Edytowane 15 Czerwca 2007 przez Upload Cytuj www.motosapiens.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.