Skocz do zawartości

Wild / Road Star Company


Lester
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

nadal walcze o wyciszenie silnika

(nie poddam się tak łatwo - teraz zaczniemy zabawę z olejem)

Baw się, baw :banghead: az wreszcie dojdziesz do przekonania, że "te modele już tak mają" :biggrin: Powtórzę się - słyszałem wilda po wymianie kasatorów - cisza, żadnych stuków, jedynie ruch posuwisto-zwrotny w baniakach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baw się, baw :banghead: az wreszcie dojdziesz do przekonania, że "te modele już tak mają" :biggrin: Powtórzę się - słyszałem wilda po wymianie kasatorów - cisza, żadnych stuków, jedynie ruch posuwisto-zwrotny w baniakach.

A ty szukaj tego mechanika z pasją, który je nam założy

Jak będziesz zamawiał to daj znać może dadzą jakąś zniżkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty szukaj tego mechanika z pasją, który je nam założy

Jak będziesz zamawiał to daj znać może dadzą jakąś zniżkę?

Mechanika do założenie kasatorów juz mam, ale czy zjadł zęby na XV? Raczej nie. Zmartwie Cię - kasatory na tylni baniak juz mam od dawna. Nie pytaj o cenę, bo dostałem je w spadku. Nie wiem, na jak długo ten zabieg wystarczy :buttrock: Nic nie wyczytałeś więcej na tych hamerykanckych sajtach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanika do założenie kasatorów juz mam, ale czy zjadł zęby na XV? Raczej nie. Zmartwie Cię - kasatory na tylni baniak juz mam od dawna. Nie pytaj o cenę, bo dostałem je w spadku. Nie wiem, na jak długo ten zabieg wystarczy :icon_biggrin: Nic nie wyczytałeś więcej na tych hamerykanckych sajtach?

 

Hamerykańce mają 2 podstawowe rady

1. Zlać mniej oleju (trzymać się dolnych wskazań) uznali że przedawkowanie szkodzi a bagnet kłamie – Trudno powiedzieć ile w tym jest prawdy ale samo sprawdzenie poziomu oleju jest dość kłopotliwe, i znam już kilka wykluczających się metod. (Napiszcie jak Wy to robicie) Systematycznie po 100ml wysysam z silnika i sprawdzam reakcję na razie jestem w połowie bagnetu na rozgrzanym oleju

2. Olej 20W-50 jest podobno genialny a najlepiej jakby był syntetyczny (powoli przymierzałem się do Castrola v twin, bo jest na bazie syntetycznej i można go kupić w Polsce, (bo oni mają w tej hameryce różne takie wynalazki, co się naszym jeszcze nie śniły), Ale na niemieckich stronach go odradzają, ą żeby było śmieszniej zadzwoniłem do Castrol Polska i Pan mi powiedział, że V twin to mineralny olej i żebym zalał Power 1 Racing 4t (10W-50) i taki mam aktualnie w silniku.

 

Zalanie oleju 20W-XX może być o tyle kłopotliwe, że najniższa temperatura w której zachowywałby się jak należy to +5 Celsjusza, co dla mnie nie jest argumentem na plus

 

Pozdro

Krzyś

Megi 1.6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzanie oleju wg serwisu Yamahy "V2" (he he - będzie wkrótce jak w Biblii: wg tego, wg tamtego i wg owego) - rozgrzany silnik (jeśli trochę stał, a jest ciepły, to odpalamy i robimy przygazówki), odczekujemy ok. minuty, prostujemy moto, wyciągamy bagnet, wkładamy bez zakręcania korka (??? po zakręceniu jakiś centymetr byłoby więcej na bagnecie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, ale nie wszystko zrozumiałem. Co w nim takiego szokujacego?

 

Generalnie bla bla bla, że najważniejsze jest uutrzymywać poziom oleju na właściwym poziomie

Bla bla bla te motocykle są wyposażone w „pół suchą” miskę olejową bla bla bla

Ale najważniejsze jest to, że trzeba się karnąć Motorkiem a nie grzać go na postoju i ta przejażdżka ma trwać 15 minut by silnik i olej nabrał właściwej temperatury

Grzanie silnika na wolnych obrotach (bez obciążenia takiego jak podczas jazdy) nie da właściwego efektu olej nie rozgrzeje się do właściwej temperatury (silnik owszem).

Podkreślają, że koniecznie trzeba się 15 minut bujnąć przed sprawdzeniem poziomu oleju!

Potem przez 30 sekund silnik musi pracować na wolnych obrotach i stać w pionie i nie wolno go „gazować” przez te 30 sekund!

No i pokazują jak się zachowuje olej – specjalne urządzenie, w którym widać poziom oleju

I tak:, jeśli silnik będzie pracował krócej niż 30 sekund lub, jeśli go w tym czasie wyłączysz i włączysz ponownie poziom oleju będzie zawyżony

Jeśli podczas tych 30 sekund będziesz „gazował” to wskazania będą również zawyżone

 

Całe te 30 sekund jest potrzebne by poziom oleju się wyrównał

 

Jeśli już uda ci się wytrzymać te 30 sekund bez dodawania gazu czy bujania motocyklem to możesz go zgasić, zdjąć siodło, wykręcić bagnet, wytrzeć i włożyć bez wkręcania i teraz będziesz miał właściwy poziom oleju!

 

I optymalny poziom jest w połowie ixów na bagnecie (a gość na filmie ma nawet lekko poniżej)

 

Podsumowując

1. Przejechać się motocyklem 15 minut

2. Zatrzymać się i pozwolić silnikowi pracować na wolnych obrotach przez 30 sekund

3. Wyłączyć silnik i trzymając motocykl w pionie sprawdzić poziom oleju

 

 

Ja to robię na tyle perfidnie, że jadę dokładnie 15 minut potem siadam na tylnej kanapie i trzymam motocykl w pionie pozwalając mu pracować przez 30 sekund, wyłączam go i zdejmuję kanapę (nie zsiadając z tylnego siodełka – cały czas Motocykl jest w pionie) i sprawdzam poziom oleju

 

Aby osiągnąć poziom poniżej połowy bagnetu wyssałem już 400ml!!

(nie jest taki zły w smaku, – ale nie polecam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :icon_rolleyes: czyli tyle, co mniej więcej zrozumiałem, ale wiele mi rozjaśniłeś tym odczekaniem po jeździe. Sprawdzę przy najbliższej okazji. Swoją drogą procedura skomplikowana. H-D górą. Ważne, że nie "pije" oleju chociaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...to mi przypomina pewną anegdotę... jak chłop oduczał konia jedzenia... :icon_rolleyes:

 

...ale co racja to racja... ja też rozpocząłem procedurę odsysania oleju... nabyłem do tego celu wielką 100ml szczytkawkę :biggrin:

 

...odessałem już ok. 200ml i nadal mam tą metodą poziom powyżej maxa... było dużo powyżej :cool: i stukało przy przyspieszaniu... tera\z trochę lepiej ale przede wszystkim moto żwawiej się zaczęło zbierać... ciekawe...

 

Coś mi sięwydaje że albo ustalimy faktycznie idealny poziom i zero stuków albo zarżniemy te bestie...

 

_______________

 

Upload, od jakiej wartości na bagnecie zaczynałeś zabawę z odsysaniem?

Edytowane przez devilcape
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odchodząc nad chwile od tematu olejowego...

 

w trakcie jazdy zaczął wczoraj dobiegać moich uszu kolejny dziwny dżwięk

 

tym razem jest to wysoki ton o zmiennej częstotliwości - bardzo podobny do pisku jaki podczas wiercenia wydaje wiertło wiertarki kiedy natrafia np. na kamień, lub kręcące się z duźą prędkością zużyte łoźysko w wózku dziecinnym

 

wiem, że opis jest nieprecyzyjny - chodzi o piskliwy, nieprzyjemny dżwięk

 

trudno go zlokalizować bo pojawia się wyłacznie w czasie jazdy - na postoju silnik, pracuje normalnie

 

najczęściej pojawia się przy dynamicznym ruszaniu na niskich biegach oraz na nierównościach na drodze

 

stawiam na łoźysko przedniego koła lub jakieś luzy w zawieszeniu - czy ktoś miewał tego typu problemy?

 

:icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jeździłeś ostatnio w trakcie deszczu to może być pasek albo zawieszenie

U mnie takie ćwierkanie ustępuje po 500 metrach na polskich drogach, gdy Moto poprzedniego dnia miało kwaśną kąpiel połączoną ze zbieraniem syfu z nawierzchni

Czasem do akompaniamentu przygrywają tarcze hamulcowe.

Jeśli nie przejdzie po małej przejażdżce to w sobotę przyjedź na spotkanie to oblookamy

Panowie

O której wam pasuje sobotnie spotkanie?

Pozdrawiam

Krzysiek

Magistrala 1.6

P.S.

Na ćwerkotka pomaga dobre lanie – czystą wodą po całości i odrobina wd-40 tu i tam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...eeee... pasek... pewnie pasek :icon_rolleyes: spróbuj od tego... są jakieś środki do pasków... ale możesz też wodą z mydłem :clap:

 

...Wildki są kopalnią swoistych przypadłości... w odbiorze przerażają... ale są w większości nie groźne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszczenie polkuzowanego paska znam - to niestety nie to

 

objawy pojawiły się albo po deszczu (wystające spod plandeki przednie koło), albo po zaliczeniu dużej dziury albo po zjezdzie z krawężnika ze skręconą kierownicą

 

spróbuję wd40 na przednie koło

 

mam tylko nadzieję, że nie ma to nic wspólnego z zaworami

 

co do spotu to proponuję godziny popołudniowe tak by wyrobić się przed kwalifikacjami do GP USA

 

to tylko sugestia –

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurcze trening zaczyna się o 16:00

To może w samo południe o 12:00?

A co do ćwierkania to umyj dobrze motocykl a po jeździe zobacz czy ci się tarcze grzeją

Pozdrawiam

Krzysiek

Z ostatniej chwili (jak dla mnie)

Kubica nie jedzie!!

Edytowane przez Upload
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...