Skocz do zawartości

silnik


calmicoko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bjoernrider u Ciebie może być problem za zwietrzałym paliwem.

Zależy ile go miałeś w zbiorniku, dolej, albo jeszcze lepiej spuść i wlej nowego.

Dopiero później kombinuj dalej.

Powodzenia

Pozdro z Ostrowa

 

Pełen bak, lane z początkiem grudnia.

 

jesli sprzet stal pod chmurka albo w nie ogrzewanym garazu to najprawdopodobnie padly swiece. Zmien swiece i powinno byc ok.

 

Świece już mam. Jak tylko się ociepli, zmienię i zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wczoraj silnik w końcu zagadał. Wymieniłem obie świece, na Iskry, naładowałem aku, przedmuchałem cylindry przy wykręconych świecach zgodnie z sugestią dersu i przy próbach na pół ssania zagadał na oba gary równocześnie :icon_biggrin: Teraz myślę o czyszczeniu gaźnika bo z tym ssaniem mam ciągle mam kłopot, właściwe na ssaniu to mi nie chciał zapalac, na ogól zapalał bez ssania i po odpaleniu gdybym właczył ssanie to się natychmiast dławił i gasł. Kupiłem juz spray do czyszczenia wymontowałem gaźnik i zobaczę czy nie jest mocno zapaskudzony. Przy okazji pytanko do Was jakie niespodzianki mogę napotkac bo robię to pierwszy raz.

 

Noto jak go masz na wierzchu to możesz zobaczyć stan tych memran czy nie są gdzieś przetarte,możesz odkręcić dysze i dmuchnąć je,noi wazne jakbyś miał sprężone powietrze aby przedmuchać dobrze te wszystkie kanaliki które przechodzą przez gażnik bo samym sprejem to niewiele zrobisz,a z ssaniem to warto sprawdzić na tych" szpindelkach"co sie wysuwaja czy niema nieszczelności moze tam sie dostawac lewe powietrze i dlatego ci gaśnie na ssaniu,są tam jeszcze pływaki na których ustawia sie poziom paliwa ,oczywiście po takim czeszczeniu pasowałoby zrobić im synchronizacje ........i je wyregulować.

PS

Postaraj sie aby po złożeniu tego wszystkiego nie pozostało ci części na zapas hihi:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaraj sie aby po złożeniu tego wszystkiego nie pozostało ci części na zapas hihi:biggrin:

 

Wiesz. że tego się trochę obawiam ;) ale przynajmniej cieszę się z tego co robię /bez względu na koszty własne/ Zastanawiam się też jak go z powrotem włożyć bo przy wyjmowaniu było ciężko, a wyciągałem z krućcami, może lepiej będzie najpierw przykrecić króćce a potem wepchnąć gaźnik... No ale do montażu to jeszcze trochę czasu zostało. Teraz walczę z zapieczonymi wkrętami. Pojemnik z częsciami gaźnika się zapełnia i kto wie ile z tego zostanie mi na zapas... :icon_eek:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz. że tego się trochę obawiam :biggrin: ale przynajmniej cieszę się z tego co robię /bez względu na koszty własne/ Zastanawiam się też jak go z powrotem włożyć bo przy wyjmowaniu było ciężko, a wyciągałem z krućcami, może lepiej będzie najpierw przykrecić króćce a potem wepchnąć gaźnik... No ale do montażu to jeszcze trochę czasu zostało. Teraz walczę z zapieczonymi wkrętami. Pojemnik z częsciami gaźnika się zapełnia i kto wie ile z tego zostanie mi na zapas... :icon_mrgreen:

 

No wiem że nie jest łatwo założyć na miejsce, bo te łączniki elastyczne są przegrzane ,twarde i można je uszkodzić ,ale jak pokombinujesz troszeczke .....to może ci sie uda.zycze powodzenia. :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ufffff.... ulzyło mi dzisiaj bo po wielkiej walce zamontowalem gaźniki i odpaliłem moto :crossy: Wszystko zagadało aż milo. Działa ssanie i pali na dwa gary, na prawdę jest okazja wypić browarka. Teraz regulacja i synchronizacja i można ruszać na szlak :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufffff.... ulzyło mi dzisiaj bo po wielkiej walce zamontowalem gaźniki i odpaliłem moto ;) Wszystko zagadało aż milo. Działa ssanie i pali na dwa gary, na prawdę jest okazja wypić browarka. Teraz regulacja i synchronizacja i można ruszać na szlak :D

 

no to jak na pierwszy raz REWELACYJNIE ci poszlo - gratulacje i szerokiej drooooo........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...