Nitomen Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 (edytowane) Sytuacja na szutrowej drodze gdzies miedzy wioskami ,w poprzek co jakis czas przecinaja ja jakies polne drogi i szutrowki mniejsze , jako ze w okolicy sa domki jednorodzinne porozrzucane na kilkunasatu km kwadratowych tworzy to cos w rodzaju trojwsi :icon_mrgreen:. Lece szutrowka ok 100km/h , z bocznej polnej drogi zza krzakow wyjezdza opel kadet malowany roznymi kolorami w ciapki , najpierw mnie nie widzi i laduje sie na droge w poprzek zajezdzajac mi do polowy droge , potem dostaje olsnienia i chyba mnie widzi zatrzymal sie , ale po chwili ostro daje gazu i laduje sie juz caly na droge blokujac calkowice przejazd. Naszczescie bylo troszke miejsca na trawniku za jego dupa ,wiec przelatuje mu z tylu robiac takiego rogala - udaje sie zyje ale serce mi wali mocno. Edytowane 8 Stycznia 2007 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kardan Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Jak dla mnie to żółtą kartkę :icon_mrgreen: Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba9449 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 No to miałeś szczęście. Ja raz jechałem z 70 przedz wioskę, patrze jakiś pies piegnie do płotu, ale myślę sobie za płotem, to co mi, a tena przez płot i na drogę, naszczęście udało mi się skręcić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 8 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 No wiem ze za szybko troszke jechalem :) ale mialem swiatla wlaczone - moto biale wiec bylo mnie widac. Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pixel Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Nitomen dobrze ze to wyszlo tak a nie inaczej.Dobrze ze Ci sie nic nie stalo.Predkosc moze byla troche za duza ale trudno abys ciagle jezdzil 50km/h :bigrazz: Jednak ten przypadek pokazuje ze na motocyklu mozna sie wysztkiego spodziewac i trzeba myslec za wszystkich w kolo.Wiesz moze akurat slonce mu sie odbilo,moze sie zamyslil i Cie poprostu nie zauwazyl.A na wlasnym przykladzie wiem ze nie raz np wlasnie jak wyjezdzam z polnej drodze to patrze w lewo i np widze ze nic nie jedzie a juz na to co sie dzieje przy poboczu nie patrze i on mozliwe ze tez tak zrobil :cool: A to nie jest tak, ze jak nie jedzie jakis dwuslad to nic nie jedzie :bigrazz: Takze uwazajcie na siebie koledzy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
patryk.cbr Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 No wiem ze za szybko troszke jechalem :cool: ale mialem swiatla wlaczone - moto biale wiec bylo mnie widac. Stary zapewniam cię, że nawet gdybyśmy mieli motocykle świecące jak ultrafiolet i reflektory jak samolot to i tak puszkarze powiedzą, że nas nie widzieli bo jechaliśmy min. 200 km/h. Tak więc zawsze i wszedzie kłania się zasada ograniczonego zaufania...Dobrze, że tym razem skończyło się tylko na strachu.Pozdrawiam! :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Don_Corleone Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 tak jak wczesniej juz ktoś pisał... na drodze musimy mysleć za innych i przewidywac. W opisanej sytuacji była mowa o tym, że motocyklista najprawdopodobniej nie został zauważony. Ja miałem kiedyśtaką sytuacje... jechałem sobie simsonem ( 60km/h) przez taką wies, gdzie było duzo zakrętów, bardzo wąska droga, malutkie pobocze i gęsto stały domy... zawsze leciałem sobie mniej więcej blizej srodka, żeby mi nic z podwórka na droge nie wyskoczyło.... i pewnego razu jadę sobie.. patrze dzieci [przy drodze... zwolniłem.... nagle jedno wyskoczyło prosto pod koła, nie mam pojęcia czemu... w ostatniej chwili sie zatrzymałem... dziecko się popłakało ze strachu, ojciec który widział całąsytuacje z podwórka zaraz podbiegł, przeprosił mnie.... dziecko dostało po dupie... dobrze że tak to się skończyło.... teraz jużwiem, że jak umiem liczyć to muszę liczyć tylko na siebie i zawsze uważac, nawet jak mam pierwszeństwo. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrekmx_125 Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 No niestety taka jest prawda, kierowcy samochodów poprostu olewają motocyklistów!!! :) Więc nic nam nie pozostaje tylko uważać PODRO!!! :icon_biggrin: :bigrazz: :biggrin: :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Doozer Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 No niestety ale ludzie jadąc po bocznych drogach,leśnych ścieżkach często nie patrzą czy coś jedzie i ładują sie na droge bez zatrzymania,jakby to las był miejscem gdzie tylko ludzie rowerami jeżdżą dla przyjemności.Ja dzisiaj też pietra miałem troche,tylko zamiast auta sarenka przebiegła mi droge parenaście metrów przed motocyklem :icon_biggrin: Niby nie było dużego zagrożenie ale gdy człowiek jedzie te 80 km/h po lesie i nagle cos wyskakuje to w pewnym momencie naprawdę stracha sie ma. Cytuj nowadeba.com.pl- tor motocross/ATV-zapraszamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 8 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 dokladnie Doozer tez ze 2 razy mialem taka akcje :/ Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Ja raz tak miałem, wracałem do domu, wolno jade, garaże. Z lewej strony wyjeżdża facet na rowerze z malutkim dzieckiem! W sumie spanikowałem :/ mogłem się spokojnie zatrzymać ale nie zwolnilem...(nie wiem czemu? :/) Facet się nie zatrzymał, nawet nie odbił żeby zrobić mi miejsce(szeroka droga, miałem pierwszeństwo). Przyspieszyłem gwałtownie i odbiłem na prawo żeby ominąć. Wpadłem na jakieś cegły w wysokiej trawie i duże doły oraz w tym momencie skręciłem kierą. Ładna gleba, moto przygniotło mi nogę która była wykręcona - bardzo bolało. Oczywiście facet nic nie pomógł tylko nazwał mnie wariatem, dawcą i samobójcą, a ja się spytałem tylko czy dzieciak cały...jakoś wstałem sprzęt podniosłem i szybko do domu. Efekt: potłuczony i poobdzierany(może jednak nie jechałem tak wolno...), uszkodzony handbar oraz klamka od hamulca sie wygięła. Uważajcie na siebie! Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Don_Corleone Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Jak sie nie umie jeździc, to nie powinno sie wsiadać na moto :D idziesz w piątek na browar ?? :P pozdro 600 :biggrin: :biggrin: :banghead: :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mr.Maciek Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Spadaj czeski :icon_biggrin: Bryła wszystko widział bo jak wracałem do domu to on wtedy przyjechał do mnie. Piątek odpada bo do panny jadę :] może sobota bo niedziela też raczej zajęta....Sorry za OT :icon_biggrin: Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 8 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2007 Sytuacja na szutrowej drodze gdzies miedzy wioskami ,w poprzek co jakis czas przecinaja ja jakies polne drogi i szutrowki mniejsze , jako ze w okolicy sa domki jednorodzinne porozrzucane na kilkunasatu km kwadratowych tworzy to cos w rodzaju trojwsi :flesje:. Lece szutrowka ok 100km/h , z bocznej polnej drogi zza krzakow wyjezdza opel kadet malowany roznymi kolorami w ciapki , najpierw mnie nie widzi i laduje sie na droge w poprzek zajezdzajac mi do polowy droge , potem dostaje olsnienia i chyba mnie widzi zatrzymal sie , ale po chwili ostro daje gazu i laduje sie juz caly na droge blokujac calkowice przejazd. Naszczescie bylo troszke miejsca na trawniku za jego dupa ,wiec przelatuje mu z tylu robiac takiego rogala - udaje sie zyje ale serce mi wali mocno.widzisz trzeba było jechać 150km/h to byś zdązył przed kadetem :biggrin: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tita Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 widzisz trzeba było jechać 150km/h to byś zdązył przed kadetem :icon_twisted: gratuluje koledze podejscia do sprawy :icon_mrgreen: Nitomen dobrze ze jestes caly i tylko tak sie to skonczylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.