Jakie wybrać enduro?? - help me!!

[Słabek]

Witam. Na początku chciałbym powiedzieć, że liczę na nieocenioną pomoc Dominika, który w tych tematach jest niezastąpiony. :( W tej chwili mam 16 lat, ale na przyszły sezon kupuję motocykl. Oczywiście enduraka. :D Moglibyście mi doradzić co wybrać?? Zaznaczam, że ma to być motorek do wypadu w ostry teren i do dojazdów do mojej szkoły, a więc musi posiadać stacyjkę. Przez pewien czas zastanawiałęm się nad Ktm Exc 250, ale to jest moto bez stacyjki i zamocowanie na tarczy hamulcowej kłódki nie pomoże, bo co to za problem podnieść nie wiele ponad 100 kg wagi i zapakować na samochód?? :wink: Po za tym taki endurak mi bardzo odpowiada. 50 kobyłek spokojnie wystarcza, a zawieszenie jak w każdym Ktmcu - miodzio. :wink: Z drugiej strony LC4 jest za chyba za ciężki na większe loty na hopkach... Już sam zgłupiałem... Moje myśli skierowałem także ku Wr-ce... oczywiście 250. :( ta najnowsza jest poprostu boska!! :( Tylko czy ktoś sie orientuje czy ona ma w ogóle stacyjkę?? A może można taką stacyjkę w jakiś sposób zamontować, nawet jeśli nie jest ona montowana seryjnie?? Hm... Chciałbym żeby moje moto było dobre do wypadów w naprawdęostry teren i także czasami na miasto... :( Takie coś jak Wr 250 albo Exc 250 by mi bardzo odpowiadało gdyby to miało stacyjkę... Nie będę przecież wozić ze sobą wszędzie łańcucha ważacego 5 kg tylko po to żeby przypinać sprzęta do jakiegoś słupa... Pomocy!!

[Dominik Szymański]

Czołem

Skoro wywołałeś mnie do tablicy, pozwól, że kilka zdań powiem.

W nowej WR, w starej WR też zresztą, stacyjki nie ma.

Zresztą po co stacyjka? Żeby koło zblokować? W obu motocyklach jest blokada kierownicy na kluczyk. A zamiast stacyjki robisz odcięcie zapłonu we własnym zakresie - kosztuje to godzinkę przyjemnej roboty z kabelkami. Zakładasz pstryczek, montujesz go w tyko sobie znanym miejscu i masz stacyjkę do kwadratu - nie dość, że jej nie widzą, to jest skuteczniejsza, bo nie wiedzą jakby co, gdzie trzeba kable na krótko spiąć (ostatnio koleś zrobił przy mnie próbę - spięcie Monstera na krótko zajęło mu mniej niż 30 sekund, chociaż nie znał tego motocykla zupełnie. Właśnie dlatego w Monsterze też mam ukryte odcięcie prądu).

Co do wymarzonego moto. Cóż, musisz szukać. Najlepiej straraj sie znajdować ludzi z takimi motocyklami i starać sie na tych maszynkach usiąść, może uda Ci się przejażdżkę zrobić. Chodź na drzwi otwarte i dealerów, wtedy można pojeździć na upatrzonych modelach.

LC4 rzeczywiście jest ciężki - 170 kg.

Co do Yamaha WR 250 to jest to cztersuw, produkowany od obecnego roku. Pozostałek 250-tki należą do seri YZ i są crossówkami, bez homologacji i bez prawa do rejestracji. Także kicha.

KTM 250 EXC rzeczywiście jest mocny, ale dość przyjemny w uzytkowaniu, chociać to dwusów. Jeśli byłoby Cię stać, pomyśl o 250 EXC Racing - cztersosuwie KTMa. Naprawdę przyjemne moto, na które można założyć mniejszą kostkę o bieżniku typowo endurowym, a nie crossowym i śmiało śmigać po winklach. Tylko raz jeździłem na tym motocyklu i trzeba powiedzieć, że jest naprawdę elastyczne, chociaż oczywiście pod względem mocy jest daleko za dwusowową 250-tką. Tak naprawdę jednak nie chodzi o moc, ale o przyjemność z jazdy i umiejętność znalezienia się na motocyklu. Nie chcesz przecież, aby moto kierowało Tobą, zamiast odwrotnie.

Myślę, że przez ten rok razem będziemy poszukiwali najlepszego motocykla dla Ciebie :(

Pozdrawiam przyszłego endurowca :(

[Słabek]

no to stary thx za pomoc :( Jak na razie tylko się rozglądam. Stary zgodził się, że rok przez egzaminem na prawko kupimy moto :( Jak do tej pory ujeżdzam Derbi Sendę R... :wink: sprzęcik fajny, ale dla mnie już za słaby... Szkoda mi pakować kasę w tunign skoro na przyszły sezon kupię nowego sprzęta... Polatać i na tym można :wink:

Obiecuję, że na takich skokach nie poprzestanę i jak tylko dorwę pożądnego sprzęta to wtedy dopiero będzie x-treme rider :( :twisted: Jak na razie moja maszyna na wiecej mi nie pozwala... Ale na takim Exc 250 to już bym się wyszalał :( Mam jeszcze jedno pytanko. Dominik ,wspomniałeś o blokadzie kierownicy w Wr-kach, a Exc 250 też ją ma?? Dla mnie to ważne... Dużo jeżdzę po mieście i ciężko byłoby mi zostawić sprzeta na 2-3 godzinki na ulicy bez zabezpieczenia... A może masz jeszcze jakieś pomysły na zabezpieczenia w takim enduraku przed kradzieżą?? Akumulatora to on pewnie nie ma więc alarmu nie podepnę... :wink: a może jakiś inny patent?? z tym zapłonem to dobry pomysł :wink: pomyślę nad tym po zakupie takiej maszyny :D

[Słabek]

no to stary thx za pomoc :( Jak na razie tylko się rozglądam. Stary zgodził się, że rok przez egzaminem na prawko kupimy moto :( Jak do tej pory ujeżdzam Derbi Sendę R... :wink: sprzęcik fajny, ale dla mnie już za słaby... Szkoda mi pakować kasę w tunign skoro na przyszły sezon kupię nowego sprzęta... Polatać i na tym można :wink: Obiecuję, że na takich skokach nie poprzestanę i jak tylko dorwę pożądnego sprzęta to wtedy dopiero będzie x-treme rider :( :twisted: Jak na razie moja maszyna na wiecej mi nie pozwala... Ale na takim Exc 250 to już bym się wyszalał :( Mam jeszcze jedno pytanko. Dominik ,wspomniałeś o blokadzie kierownicy w Wr-kach, a Exc 250 też ją ma?? Dla mnie to ważne... Dużo jeżdzę po mieście i ciężko byłoby mi zostawić sprzeta na 2-3 godzinki na ulicy bez zabezpieczenia... A może masz jeszcze jakieś pomysły na zabezpieczenia w takim enduraku przed kradzieżą?? Akumulatora to on pewnie nie ma więc alarmu nie podepnę... :wink: a może jakiś inny patent?? z tym zapłonem to dobry pomysł :wink: pomyślę nad tym po zakupie takiej maszyny :D

[Dominik Szymański]

Czterosuwy wszystkie mają akumulatory. Moto możesz zabepieczyć porządnym boa do latarni. Do tego disclock na tarczę hamulcową i może jakiś wyjący alarmik z czujnikiem położenia (ja używam takiej linki stalowej, któea dodatkowo ma puszkę z amalrmem i czujnikiem położenia - jak ktoś ruszy moto lub przetnie linę, alarm zaczyna wyć - w sumie dziadostwo, ale może kiedyś, odpukać, się sprawdzi). WRki mają blokady kierownicy.

Sendra R rzeczywiście jest słabiutka - dochodzi może do 15 KM po tuningu. Coś nie działa z tą stronką, bo nie można fotki obejrzeć.

Pozdrawiam

[Słabek]

no, fotki nareszczeie działają :( jeśli ktoś chciałby obejżeć więcej moich zdjęć to zapraszam na www.enduro-slabek.prv.pl :( w dziale ,,Moja Senda" są moje foty :( około 60 :( I jeszcze ponad 140 zdjęć w dziale ,,Galeria". Serdecznie zapraszam!! :D

[Dominik Szymański]

Faje fotki!!!

Masz pszyłość - skoki będą lepsze, jak moto będzie silniejsze. Ale stoppie, no no, pełen profesjonalizm. Ja robię na pewno gorsze...

Ale IMHO:

1. Kask masz do bani, jak porządznie glebniesz, to złamie się część szczękowa a szyba wpadnie Ci do środka i będzie kuku.

2. Buty - ja bym się bał w takich jeździć. Mój przyjaciel, zresztą też Dominik, kiedyś pojechał na swoim EXC 520 do lasu w adidaskach, wrócił w 35 szwami na piszczeli i motocyklem na lawecie. Po prostu noga mu się ześlizgnęła i całym impetem rozdarł skórę do żywego mięsa na podnóżku. Szkoda gadać...

3. Buzer- glebniesz kiedyś przez kierownicę, połamiesz żebra, obojczyki itd.

Przepraszam za te uwagi, ale szkoda, żeby stała Ci się krzywda w tym pięknym sporcie, jakim jest enduro!

Pozdrawiam

[Słabek]

Wielkie thx za opinie!! :( Co do skoków i stoopie to więcej się nie da wycisnąć z takiego sprzętu... Na razie odpuściłem sobie jazdę na gumie, bo moje dotychczasowe próby wheeli zaowocowały rozpieprzeniem napędu :wink: w chwili obecnej nie posiadam wystarczających funduszy na zakup nowych zębatek i łańcucha.... Za kilka tygodni zamawiam cały napęd i będą foty na tylnym gumasie!! :( A propos kasku to też ciężko z funduszami na zakup crossowego... kupiłem na początku Caberga Just One Easy, bo noszę okularki i było mi nie wygodnie w crossowym, ale teraz kupię sobie też i taki drugi, być może Lazer MX6 LTD. :wink: Buty ciężko mi dostać, bo nosze rozmiar 48, a takich w katalogach jest naprawdę bardzo mało :wink: (to chyba po ojcu... on ma 49 ;P)... Jednak do końca wakacji z pewnością jakieś znajdę. :wink: Buzer... Hm.... Prawdę mówiąc przymierzam się już od początku sezonu na kupno zbroi, ale jak już wcześniej wspomniałem, kasa się mnie nie trzyma... :(

Do końca wakacji ojciec powiedział, że skompletujemy strój crossowy, a na przyszły sezon kupujemy Ktm exc 250 i ruuuuura na tor. :(

Tak więc jeszcze raz wielkie THX za opinie!! Nie ukrywam, że jestem zaskoczony co do tak pozytywnych komentarzy moich zdjęć, jest mi bardzo miło. :wink:

Decyzja prawie podjęta: Ktm exc 250 rullez!! :D

:twisted: