MZ 150 - Sprzęgło

[Bubu Goryl]

Kumpel kupił MZ 150 i wstawił ją do mnie zebym doprowadził ją do stanu używalności, na poczatku wogule nie paliła, ustawiłem w miare zapłon odpaliła i było ok, kopciła jak szalona, tylko siwy dym, sciągnąłem dekiel od sprzęgłanie było wałka od obrotomierza i ciągnął olej do skrzyni korbowej... (jest przelot) mam wałek i zebatke, ale zebatka która napedza jest całkiem zjechana... zatkałem wiec tą dziure...

 

I TERAZ SEDNO SPRAWY !

 

nie działa sprzęgło, klamka chodzi cieżko jak podciągne, bardzo cieżko i nie działa, popuszcze i też nie działa... teoretycznie tarcze rozpiera ale bardzo mało... wygląda to tak jakby ciągneło całość kosz i tarcze razem... myslałem ze po skreceniu wszystkiego bedzie to jako tako dzialac ale nic z tego, po odpaleniu kompletnie zero sprzęgłą szarpnie i gasnie, w kazdej mozliwej regulacji.... nie podkrecałem dużo bo juz po kilku obrotach sruby na silniku klamka jest tak twarda ze ciezko ja scisnąć dwoma rekami... nie rozkminiam już tego....

 

proszę pomóżcie !! :) :)

 

 

*zapomniałem dodać , wszystko jest złożone jak na schemacie

Edytowane 16 Listopada 2006 przez Bubu Goryl

[loko]

http://img354.imageshack.us/my.php?image=mzzzzzlx0.jpg

 

 

prawdo podobnie masz zły luz który jest podkreślony w książce regulujesz go podkładkami trójkątnymi jeśli jest ich za duża to sprzęgło nie będzie się ślizgać ale może nie wy sprzęgać może też nawet sprężyna talerzowa odkształcić się w drugą stronę, znowu jak będzie za mało podkładek sprzęgło zacznie się ślizga .......sprawdź też czy oby na pewno dobrze złożyłeś ja np jak kupiłem mz to jakiś kolo element nr 4 ta podkładka z 3 otworami był zamontowana odwrotnie i sprężyna była aż przegięta – ........rozbierz jeszcze raz sprzęgło i skoryguj ten luz musi być dość dokładny ( a i jak to nic nie da wymiar będzie dobry a i tak będzie dzieżko wcisnąć do musisz pewnie wymienić tarcze i przekładki które straciły już trochę w tali pewnie :icon_razz: ....) bo jak będzie ciągnęło to raczej nie podkręcaj tego nakrętką przy silniku bo pręt naciskowy od sprzęgła musi mieć pewien luz ...... oj ja sie na rozkręcałem tego ...... od pierwszych prób stawiania na koła co tydzień je wymieniałem po puszczały tarcze które sa wykonane całe z czegoś alla plastik po prostu pękały :icon_question: hehe

 

pozdr

[Bubu Goryl]

wydaje mi sie w tym sprzegle ta sprezyna talerzowa jest zle założona, i to chyba bedzie przyczyna... sprawdze to niedługo...

[Śpiewak]

wymienić tarcze i przekładki które straciły już trochę w tali pewnie

dokładnie,mnie moja poprzednia 150tka nauczyła,ze wymieniając same tarcze,sprzęglo nie bedzie takie jak powinno,a jeżeli cały kosz się rusza przy naciskaniu sprzęgła,to luz ma wałek w skrzyni biegów,u mnie to było powodem rozerwania łańcucha sprzęgłowego,bo przy naciśnięciu sprzęgła łańcuch dostawał "skosu" i w końcu się rozerwal. ja zlikwidowalem ten luz podkładając cieńką podkładkę pod zabezpieczenie łożyska w karterze,oczywiście łożyska na tym wałku skrzyni biegów na którym jest umieszczony cały kosz... z tym że u mnie luz był taki że mogłem złapać za wałek ręka i miał luz na centymetr,z podkładką luz był minimalny i dało się jeździć ;)

 

a co do sprężyny to też możliwe i jak któs wcześniej pisał,trzeba też odpowiednio wyregulować tymi trójkątnymi podkładkami...

Edytowane 18 Listopada 2006 przez Śpiewak

[RuDeK]

Bubu sprawdz czy przypadkiem popychacz sie nie zatarl i nie stoi w miejscu, u mnie tak sie stalo i klamka byla twarda jak kamien :/

[Bubu Goryl]

Zrobiłem :biggrin: , sprężyna talerzowa była założona drugą stroną, sciągnałem tez jedną podkładke trójkątną no i działa ::biggrin:

 

Ale jestem fajny :wink: :wink: :cool: