Gusto Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Odpowiedz na troski autora watku jest jedna: Twoja kolezanka nie zda, i to z kretesem. IMO nie przejdzie nawet egzaminu teoretycznego. Radze sie jednak podszkolic i dopiero potem probowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madzik Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 (edytowane) Odpowiedz na troski autora watku jest jedna: Twoja kolezanka nie zda, i to z kretesem. IMO nie przejdzie nawet egzaminu teoretycznego. Radze sie jednak podszkolic i dopiero potem probowac. Niewydaje mi sie ,ze pojdzie tam bez uczenia sie od nowa testow.....to nawet doswiadczony kierowca ktory wiekszosc czasu przebywa za kierownica i pojdzie z miejsca,to obleje....niektore rzeczy zapomina sie ktotko po zdaniu egzaminu!!!wiec nie przesadzajcie!!! Edytowane 3 Listopada 2006 przez Madzik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gusto Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Niewydaje mi sie ,ze pojdzie tam bez uczenia sie od nowa testow.....to nawet doswiadczony kierowca ktory wiekszosc czasu przebywa za kierownica i pojdzie z miejsca,to obleje....niektore rzeczy zapomina sie ktotko po zdaniu egzaminu!!!wiec nie przesadzajcie!!! Znam kilku takich kozakow, co to poszlo bez przygotowania, bo w koncu jacy to oni nie sa. I oczywiscie oblali teorie. Swoja droga tutaj na forum tez kilku sie do tego przyznalo, wiec jednak problem istnieje :D Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek Opublikowano 3 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2006 Ja miałem egzamin 1 sierpnia a dzisiaj już nie pamiętam takich informacji jak długość drogi hamowania i czasów reakcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barnaby Opublikowano 4 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 (edytowane) Odpowiedz na troski autora watku jest jedna: Twoja kolezanka nie zda, i to z kretesem. IMO nie przejdzie nawet egzaminu teoretycznego. Radze sie jednak podszkolic i dopiero potem probowac.powiedz mi w którym miejscu ja pytałem czy zda? pytałem tylko i wyłącznie o to, jak przebiega egzamin. jeśli tego nie wiesz, to po co piszesz? a o moje troski nie musisz się martwić. Edytowane 4 Listopada 2006 przez Barnaby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gusto Opublikowano 4 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2006 powiedz mi w którym miejscu ja pytałem czy zda? A powiedz, w ktorym miejscu ja odpowiadam na Twoje "pytanie"?pytałem tylko i wyłącznie o to, jak przebiega egzamin. jeśli tego nie wiesz, to po co piszesz? Doskonale wiem, jak przebiega egzamin, jednak na ten problem odpowiedzieli poprzednicy. Staralem sie jedynie zwrocic uwage, ze to nie wystarczy, zeby zdac.a o moje troski nie musisz się martwić.Masz racje, nie musze i nie martwie sie. Jednak najwyrazniej troske masz, skoro przyszedles z problem na forum.Nie bierz tak strasznie do siebie slow krytyki skierowanych w kierunku Twojej kolezanki, ktora najwyrazniej zbyt lekko podchodzi do tematu. Rozumiem, ze zalezy Ci na tym, zeby pomyslnie zdala egzamin, czy nawet wiecej, zeby kolejny kierowca dobrze nauczyl sie jezdzic samochodem (co jest chyba w interesie wszystkich tu zebranych).Kazdy z uzytkownikow ma prawo do wlasnej opinii, nawet jesli jest ona _niewygodna_ dla pytajacego. Tak wiec swoja opinie _w_temacie_ wyrazilem. Tak, sugerowala ona, ze Twoja kolezanka _powinna_ sie podszkolic, ergo zapisac sie ponownie na kurs, lub przynajmniej skorzystac z kilku jazd z instruktorem. Mysle, ze odpowiedzialo by to na jej wszystkie potrzeby w tym temacie. Rispekt, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barnaby Opublikowano 8 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2006 po pierwsze, jeśli piszesz w temecie który załorzyłem, to przyjmuę że odnosisz się do mojego pytania.ale....... a zresztą co się będziemy jak dzieci.....masz rację, ale powiedz mi która szkoła uczy tak naprawdę jazdy???? nie słyszałem o takiej. egzamin to elementarny zbiór zasad które musisz znać. właściwie to nic nie daje w jeździe codziennej ale jakoś trzeba sprawdzić "umiejętności" kursantów. dopiero życie nas uczy.zgadzam się z tobą, że powinna się doszkolić zanim przystąpi do egzaminu. i właściwie to zrobiła, tzn znalazła na necie program taki jak na egzaminie teoretycznym i trochę tam poćwiczyła..... a jazda....? przed egzaminem takiej nie było. prawdą jest że od trzech lat jeździ motocyklem, więc trochę obycia na drodze ma, ale moto to nie samochód....tak czy inaczej: koleżanka egzamin....zdała. no. nie wiem co o tym myśleć. prawie oblała na tym pokazywaniu płynów, ale za dwa tygodnie plastik w kieszeni..... wierzcie, albo nie.... ja wygrałem dobrą whisky :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gusto Opublikowano 9 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2006 Nie mowiles wczesniej, ze kolezanka ma doswiadczenie w ruchu drogowym, a moze ja nie doczytalem, stad moje obawy glownie o egzamin praktyczny. Coz, nie pozostaje mi nic innego jak pogratulowac :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.