Róznica miedzy 2 - suwem ,a 4 - suwem.Jaka??

[CrossRider]

Czesc wszystkim! Na poczatku chcialem sie przywitac na forum. Jestem swierzym zapalencem jazdy crossowej i wlasnie szukam dla siebie motorku. Kiedys jezdzilem bardzo dlugo.Zaczynalem od Simsona z 60r a skonczylem na Mz250. No i po 7 latach w koncu chce wrocic do hobby.'

 

Duzo slyszalem o bagaqdelnej roznicy miedzy 2 a 4 suwem, jednak nei wiem do konca jaka jest roznica mechaniczna.

 

Pozdrawiam !

[Sfinx]

2-suw po pierwsze pali paliwo zmieszane z olejem i tym samym smarowany jest tlok i scianki cylindra. Jeden cykl jest wykonywany w czase 2 posuniec tloka - tlok do gory powoduje kompresje mieszanki i zaplon. Gdy tlok leci w dol spaliny so wydalane przez wylot a w tym samym czasie nowa mieszanka wpada do cylindra i wszystko sie zaczyna od nowa.

4-suw nie ma mieszanego paliwa. Tam wtryskiwane jest czyste paliwo, wiec spalanie nie jest takie btudne jak w 2-suwie. Poza tym 4 suw spala mieszanke co drugi raz. Tlok leci do gory i spala mieszanke (powietrza i paliwa (nie olej)) potem leci do dolu i znowu do gory i wydycha spaliny i potem znowu leci do dolu zasysajac mieszanke i potem do gory spalajac mieszanke i potem.......

2-suw jest lzejszy, ma wieksza moc i moc ta jest dostepna przy kazdym ruchu tloka ( :twisted: ) Problem jest w tym ze jest to brudny silnik i nowa mieszanka czesto miesza sie ze spalinami kiedy tlok jest na samym dole.

 

To na tyle.

 

Arek

[samson]

Duzo slyszalem o bagaqdelnej roznicy miedzy 2 a 4 suwem' date=' jednak nei wiem do konca jaka jest roznica mechaniczna.

 

[/quote']

 

Pomijajac kwestie budowy i pracy (jak to moze troche niezbyt fachowo opisal Aregata4x4

) pewnie istotne beda dla Ciebie roznice eksploatacyjne w terenie.

Dwusuw ma o tyle specyficzna charakterystyke momentu obrotowego, ze prawdziwy dopal ma dopiero przy wyzszych obrotach, zaleznie od silnika ale zazwyczaj w okolicy 7-8 k RPM, czterosuw natomiast ciagnie dobrze praktycznie w pelnym zakresie obrotow.

Reasumujac, zeby ostrzej pojechac w terenie 2T bedziesz musial krecic caly czas na wysokich obrotach, jadac 4T mozesz sobie dostojnie pumkac delikatnie operujac gazem ;-)

[Dominik Szymański]

2-suw po pierwsze pali paliwo zmieszane z olejem i tym samym smarowany jest tlok i scianki cylindra. Jeden cykl jest wykonywany w czase 2 posuniec tloka - tlok do gory powoduje kompresje mieszanki i zaplon. Gdy tlok leci w dol spaliny so wydalane przez wylot a w tym samym czasie nowa mieszanka wpada do cylindra i wszystko sie zaczyna od nowa.

4-suw nie ma mieszanego paliwa. Tam wtryskiwane jest czyste paliwo' date=' wiec spalanie nie jest takie btudne jak w 2-suwie. Poza tym 4 suw spala mieszanke co drugi raz. Tlok leci do gory i spala mieszanke (powietrza i paliwa (nie olej)) potem leci do dolu i znowu do gory i wydycha spaliny i potem znowu leci do dolu zasysajac mieszanke i potem do gory spalajac mieszanke i potem.......

2-suw jest lzejszy, ma wieksza moc i moc ta jest dostepna przy kazdym ruchu tloka ( :twisted: ) Problem jest w tym ze jest to brudny silnik i nowa mieszanka czesto miesza sie ze spalinami kiedy tlok jest na samym dole.

 

To na tyle.

 

Arek[/quote']

 

Z ust mi to wyjąłeś przyjacielu :wink: :twisted:

 

Samson - masz sporo racji, ale np czterosuwową 250-tke Yamahy WR trzeba kręcić bardziej niż dwusuwowego KTMa 380 EXC (sprawdzałem na własnym tyłku). Więc nie do końca prawidłowość z ulokowaniem maksymalnego momentu obrotowego w dwu- i czterosuwach jest tak oczywista.

 

CrossRider - sięgnij do archiwum forum - o różnicach między dwu- i czterosuwowymi endurakami i crossami jest tam mnóstwo postów i naprawdę sporo wiedzy.

A jak będziesz miał naprawdę konkretne pytania to zapodawaj.

[Sfinx]

Pomijajac kwestie budowy i pracy (jak to moze troche niezbyt fachowo opisal Aregata4x4

) pewnie istotne beda dla Ciebie roznice eksploatacyjne w terenie.

Dwusuw ma o tyle specyficzna charakterystyke momentu obrotowego' date=' ze prawdziwy dopal ma dopiero przy wyzszych obrotach, zaleznie od silnika ale zazwyczaj w okolicy 7-8 k RPM, czterosuw natomiast ciagnie dobrze praktycznie w pelnym zakresie obrotow.

Reasumujac, zeby ostrzej pojechac w terenie 2T bedziesz musial krecic caly czas na wysokich obrotach, jadac 4T mozesz sobie dostojnie pumkac delikatnie operujac gazem ;-)[/quote']

 

O qurdwa zeszty orzeszku w morde jechany! Ja com to nigdy 2-suwem nie jezdzil niezbyt fachowom to opisal? W morde nietoperza! :wink:

 

Juz raz fachowo opisalem jak sie przykleja teflon do patelni :lol: wiec wystarczy!

 

A tak poza tym to do jazdy po ulicy nie ma to jak 4-suw a do jazdy krosowej 2-suw!

 

Arek

[samson]

O qurdwa zeszty orzeszku w morde jechany! Ja com to nigdy 2-suwem nie jezdzil niezbyt fachowom to opisal? W morde nietoperza! :wink:

 

Cala ta niefachowosc polega na malo wyspecjalizowanej terminologi :D

[CrossRider]

Thx chłopaki za pomoc!!

 

A tak wogole to jezeli mam do wyboru np jakiegoj Xlr 250 (4T) i Cr125(2T). To ktory z tych motorkow to wiekszy diabeł??? Bo w sumie to zalezy mi i na mocy i na cenie i na wadze.

 

To jest chyba pytanie retoryczne ,ale chetnie poslucham(poczytam):wink:

[Dc-Lx-Vi]

A tak wogole to jezeli mam do wyboru np jakiegoj Xlr 250 (4T) i Cr125(2T). To ktory z tych motorkow to wiekszy diabeł??? Bo w sumie to zalezy mi i na mocy i na cenie i na wadze.

 

Jak chcesz moto zarejestrować to tylko XLR 250, chyba, że dokupisz do CR'ki kit homologacyjny (około 1'000-2'000 złociszy :? )... Ale jak nie to Twój wybór... Poza tym CR to cross, a XLR enduro... Stąd właśnie CR nie zarejestrujesz, chyba, że - patrz wyżej :wink:

Co do mocy to CR ma mocy sporo, bo ~40KM, a XLR ~25KM...

A co do ceny - zależy co przez to rozumieć, ale CR'ka jest tańsza, ALE jak pewnie wiesz (a może nie :D , ale zaraz się dowiesz :D ) w 2T crossowych tłok i pierścienie należy wymieniać co około 20-30h :x a zabawa ta nie należy do najtańszych :D Za to w 4T to już raczej luz - co około 2 sezony jakiś remoncik 8) ...

Co do wagi - obydwa sprzęty są dość lekkie... CR waży ~95kg, a XLR ~115kg, ale ręki sobie nie dam uciąć :D

 

To by było na tyle...

 

POZDRAWIAM :!:

[CrossRider]

Kurcze jestem w szoku!! Czy to naprawde prawda ze remont w crossie co 30 h???? To jest weekend jezdzenia i STOP!!!!!!!!!????????

[samson]

Kurcze jestem w szoku!! Czy to naprawde prawda ze remont w crossie co 30 h???? To jest weekend jezdzenia i STOP!!!!!!!!!????????

 

Przesada... gadalem kiedys z gosciem jezdzacym na KX200 i mowil o remoncie co sezon.

[Dominik Szymański]

Kurcze jestem w szoku!! Czy to naprawde prawda ze remont w crossie co 30 h???? To jest weekend jezdzenia i STOP!!!!!!!!!????????

 

Przesada... gadalem kiedys z gosciem jezdzacym na KX200 i mowil o remoncie co sezon.

 

Zależy jak jeździł tym KXem. Bo takim moto da się już jeździć nieco jak czterosuwem, czyli wkręcać na jakieś 7-8 tys obrotów, aby uzyskać odpowiedni moment, a nie jak w 125 ccm - na 12.000 obr zeby w ogóle jeździć.

Więc jeśli nie szalał to mógł przejeździć sezon na KX (nie był to przypadkiem 250?) bez zmiant tłoka przez jakieś 60-70 godzin. Nie daję więcej szans silnikowi 250 ccm w dwusuwie nawet przy najostroźniejszej jeździe.

No chyba, że ktoś lubi co jazdę zmieniać świecę.