Skocz do zawartości

Jeździłaś(eś) Dziś??? Czyli kto jeszcze daje radę a kto już odpuszcza


maruha
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja walczę do zgonu :icon_razz: Dziś mnie wiatr prawie zmiótl do rowu :buttrock: Od poniedziałku deszcze zapowiadają. Potem Mikołaj, Święta, Sylwester...

To już jest koniec... Panie i Panowie...

Ale tak łaskawej jesieni od epoki przedlodowcowej nie było :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj korzystajac z łaskawej aury odstawiłem moto na zimowanko. Spoktałem po drodze trzech motonitów wiec są jeszcze zapaleńcy :icon_razz:

 

Nietety pod centralnym mijalem wypadek. Ktos skosił PizzaBoya na skuterku. Wyglądalo powaznie...

 

Pozdrawiam i do wiosny :buttrock:

Edytowane przez Vassago
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Niecne Zielone Oczy

Ja zrobiłam dzisiaj jakieś 300km (jako pasażer). Zmarzłam jak pies, mimo ciepłych ubrań, ale wrażenia z jazdy, gdy widać wschód słońca nad białymi od szronu polami- bezcenne :icon_razz: Minęliśmy ( z fxriderem, który dał mi się namówić na taka przejażdżkę :biggrin: ) kilku motonitów, machaliśmy dzielnie :buttrock:

Mimo, że plan nie został zrealizowany do końca (do Poznania nie dotarliśmy) było bardzo fajnie. Warto jeszcze jeździć, jakoś koło południa zrobiło się już cieplej i jechało sie bardzo miło,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj machnąłem za znajomym (Zx12r vs. zzr600) jakieś 70 kilometrów, z racji wprawiania się w nowy sprzęt. Było git, tylko boczny wiatr mi dokuczał. Do wiosny już nie daleko i Panowie - sezon się zbliża!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na giełdę dojechałem, ale z przygodami, bo przed skrzyżowaniem musiałem hamować i tyłek zaczął mi latać w wszystkie strony...

Wiecie godzina 7:30 to jeszcze lekki lód na drodze :biggrin:

Rowerzysta, który był na przejściu dla pieszych patrzył na mnie jak na wariata :biggrin:

Już nie jeżdzę, bo nie chcę ryzykować :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawelmoto2

Na giełdę dojechałem, ale z przygodami, bo przed skrzyżowaniem musiałem hamować i tyłek zaczął mi latać w wszystkie strony...

Wiecie godzina 7:30 to jeszcze lekki lód na drodze :biggrin:

Rowerzysta, który był na przejściu dla pieszych patrzył na mnie jak na wariata :biggrin:

Już nie jeżdzę, bo nie chcę ryzykować :biggrin:

 

znaczy sie wyjazd nie udany bo motor nie zagoniony a na gieldzie cos sie dzialo ciekawego??

 

p.s ciekawe czy przeczytasz miedzy wierszami

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaczy sie wyjazd nie udany bo motor nie zagoniony a na gieldzie cos sie dzialo ciekawego??

Jeden koleś ma dzwonić później, bo jest zainteresowany, ale takich co tak mówią jest dużo :biggrin:

Co ciekawego?

Nic chodzą tylko i marudzą, że cena taka i taka, że za tą kasę to mają samochód itp. :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawelmoto2

Jeden koleś ma dzwonić później, bo jest zainteresowany, ale takich co tak mówią jest dużo :icon_mrgreen:

Co ciekawego?

Nic chodzą tylko i marudzą, że cena taka i taka, że za tą kasę to mają samochód itp. :icon_twisted:

 

 

czyli norma ludzie bez kasy lataja i moraly prawia a nawet jak bys dal im 1000 mniej to i tak nie wezma jak na kazdej gieldzie wiecej ekspertow niz sprzetow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli norma ludzie bez kasy lataja i moraly prawia a nawet jak bys dal im 1000 mniej to i tak nie wezma jak na kazdej gieldzie wiecej ekspertow niz sprzetow

Dokładnie :lapad:

Kupiłiby, ale za półceny i to jeszcze z problemami :icon_twisted:

Kilku było tylko takich co po rozmowie można było poznać, że z moto mieli do cznienia i się z znają :cool:

 

P.S.

Była kartka z opisem:

Yamaha Virago 125

Rok: 1997

...

A co chwilę się pytają co to za marka, jaka pojemność, jaka cena :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa !!! Wlasnie wrucilem z enduraka kolo 60 km. Troxhe wilgotno bylo ale mimo tego fajnie

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..już niby zagarażowałem motura /.. .ale dziś nie mogłem się oprzeć .. i z kumplem walnęliśmy traske ok. 100 km .. najlepsze że jest 3 grudnia a po drodze 3 moturzystów ,, więc sezon na śląsku trwa w najlepsze :( ;) :buttrock:

 

 

Pozdrawiam !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ;)

Kupiłiby, ale za półceny i to jeszcze z problemami :(

Kilku było tylko takich co po rozmowie można było poznać, że z moto mieli do cznienia i się z znają :icon_mrgreen:

 

Jak chcialem Sprzedac GSXF to jechali 200 km balej, bo byl 150 zl tanszy a na budziku mial za to 10 000 km wiecej.

 

W sumie to najlepiej doplacic zeby wzieli, a to tez chyba by sie jeszcze zastanawiali.

 

pozdrawiam

 

:buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj a w zasadzie można powiedzieć że dziś wracałem z imprezki swoim kurczaczkiem.

Troszkę mi szyję przewiało :clap:

Ale co tam...

Gdy wchodziłem w zakręt wpadłem w poślizg :( mało brakowało....

Ale wszystko dobre co się dobrze kończy :(

W tym sezonie to już chyba konieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...