mati_mot Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 troszke słaba jakosc ale tak mniejwiecej ten sprzecik sie prezentujehttp://video.google.pl/videoplay?docid=380...2154&q=zzr+1400 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AsiekHonda Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Kobieto! To ja Ci życze powodzenia z zzr 1400. Ja mam zygzaczka 600 i mam powazne problemy z manewrami, w większości przypadków mąż mi go cofa, a jak jest lekko pod górke to nie ma szans żebym go ruszyła. Z hondą jest dużo lepiej ale także bywają problemy, tu plusem jest to,ze Honda wazy mniej od zzrka i bez problemu można cofac jedną nogą. Zastanów sie poważnie zanim wydasz grubą kase na motocykl bo ruszyć i zachamowac to nie wszystko. Czasem trzeba cofnąć, pchnąć a wtedy okazuje sie że jest porażka.PozdrawiamAsiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość centymetr_sześcienny Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Przepraszam bardzo, proszę drogiej koleżanki nie zniechęcać. Rada jest jedna:kupuj zzr 1400 :) :) :D zresztą dziwne, że nasze niskie siostry :) nie radzą sobie z japońskimi motocyklami. Japończycy raczej do wielkoludów nie należą, więc powinny pasować dla niższych osób. wracając do stołka. Odwracając stołem nogą do góry można sobie krzywdę zrobić :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vatzeque Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Krasnal metr pińdziesiąt i kawał motonga .Szykuj drugie tyle na plastiki, co na sam motor. Cytuj Szkolenia motocyklowe, Żory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monia:) Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 przeszukaj forum, jakas Pani - jest to chyba w gieldzie, sprzedaje CBR 125 salonowe. Masz: plastika, lekkiego, malego, idealnego do nauki i do tego po 2 kobietach, z Poznania o ile pamietam. Drogi Krzysiu, jeszcze raz nazwiesz mnie "Pania" a wlasnorecznie Ci oczy wydlubie :) Powiem tak, bo temat jest mi bliski... ten sezon (moj pierwszy) przejezdzilam na CBR 125, BARDZO sobie chwale te decyzje, bo:1. motor lekki, gdy sie przechyli - utrzymasz go;2. przyspiesza tylko do 120 km/h ( w pierwszych kilometrach na drodze to -uwierz mi - blogoslawienstwo;) )3. manewry wykonuje sie W MIARE lekko, w kazdym razie dasz rade sama go przepchnac czy podniesc...4. niewielka cena w stos. do rocznika...5. no i dobrze wyglada (moze nie az tak jak zzr :D)Przejechalam na nim 2 tys, pewnie malo, ale wystarczajaco... teraz mysle dopiero o czyms wiekszym...Siedzialam na wielu sprzetach i mimo, ze mam 161 cm i 47 kg to byly dla mnie i za wysokie iza ciezkie...A powoedz mi jak ty na tej CBR 900 sie zatrzymalas????Bo ja jechalam na Suzi SV 1000 i na mecie musieli mi przytrzymac sprzet :)W kazdym razie zycze i powodzenia i rozsadku :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareksit Opublikowano 10 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2006 Drogi Krzysiu, jeszcze raz nazwiesz mnie "Pania" a wlasnorecznie Ci oczy wydlubie :) Powiem tak, bo temat jest mi bliski... ten sezon (moj pierwszy) przejezdzilam na CBR 125, BARDZO sobie chwale te decyzje, bo:1. motor lekki, gdy sie przechyli - utrzymasz go;2. przyspiesza tylko do 120 km/h ( w pierwszych kilometrach na drodze to -uwierz mi - blogoslawienstwo;) )3. manewry wykonuje sie W MIARE lekko, w kazdym razie dasz rade sama go przepchnac czy podniesc...4. niewielka cena w stos. do rocznika...5. no i dobrze wyglada (moze nie az tak jak zzr :))Przejechalam na nim 2 tys, pewnie malo, ale wystarczajaco... teraz mysle dopiero o czyms wiekszym...Siedzialam na wielu sprzetach i mimo, ze mam 161 cm i 47 kg to byly dla mnie i za wysokie iza ciezkie...A powoedz mi jak ty na tej CBR 900 sie zatrzymalas????Bo ja jechalam na Suzi SV 1000 i na mecie musieli mi przytrzymac sprzet :)W kazdym razie zycze i powodzenia i rozsadku :Dlaska a dobrze pisze :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joniec Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Aina dobrze piszesz powoli powoli dojdziesz do wszystkiego. Proponuję jednak zacząć jak Monia i kupić własnie jakąs 125 albo 250 do nauki jak znalazł, małe lekkie i dobrze się prowadzi. Mareksit zgodze się z tobą: laska a dobrze pisze :) a tak poważnie to niema tu podziału na kobiety i facetów tylko wszyscy jesteśmy tacy sami czyli motocyklistami ( pasjonaci do bólu niezaleznie od płci ) Pozdr dziewczyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 Pierwszy post AniMam dylemat bo mam tylko 150cm wzrostu a zawsze marzyłam o jezdzie na scigaczu ale boje sie że nie dosięgne co wy o tym sadzicie prosze o posty dziekuje i pozdrawiam wszystkich:)Drugi Wiesz co najchętniej to Kawasaki 1400 zzr ale suzuki suzyki 750 mi wystarczy Nie chodzi mi o to, żebym się bardzo przyczepiał, ale nie bardzo Cię rozumię. Pytasz się jakie powinno być moto biorąc pod uwagę twój wzrost (z drugiego posta wynika że ZZR 1400), a później piszesz, że tym motocyklem chciałabyś nawijać kilometry ale najpierw w ramach doświadczenia na czymś mniejszym. :) :) :) Masz 18 lat, jeszcze rośniesz. Za kilka lat (bo tyle uważam trzeba mieć doświadczenia by przeskoczyć z 80ccm na 1400ccm) będziesz wyższa i być może nie będziesz już miała problemu czy dosięgniesz czy nie. A to, że jara cię, jak w danych katalogowym pisze Vmax-300km/h to cię rozumiem, bo jak byłem w twoim wieku też tak myślałem. Dzisiaj dostrzegam inne aspekty tej sprawy. Być może i ty zmienisz pogląd na świat pod względem szybkości na moto. A to, że jesteś uparta to charakterystyczne dla twojego wieku. Po prostu nie chciałbym kiedyś przeczytać posta w stylu "Znowu tragiczny wypadek.Odeszła od nas nasza koleżanka". A tak ode mnie to powinnaś założyć temat "Jakie moto po 80ccm" POZDR :) :) :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość centymetr_sześcienny Opublikowano 11 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2006 WIELKIE sorry za niedyskrecję, ale ile przeznaczysz funduszy na motocykl? Łatwiej nam będzie Ci coś doradzić. hmmm, trochę ciężko z Tobą :) z jednej strony 125 to motocykl sezonowy, ale za to wzmocnisz się na takim moto i nabierzesz trochę doświadczenia.Z drógiej strony 500 i słabsze 600 pozwolą Ci dobrze nauczyć się jeździć, ale nie wiadomo, czy sobie z takim poradzisz, i chodzi mi tutaj o wagę i wysokość moto, niekoniecznie o moc. Ja na twoim miejscu, jeśli maiłbym doświadczenie motocyklowe, celowałbym w 500 (cb 500, gs 500, er5, cagiva river) lub 600 (wspomniana er-6, może sv 650). A najlepiej by było gdybyś piła mleko...i kupiła zzr 1400 :) :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nemesis Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Zgadzam sie z krzysiek8104, z 80cm na 1400cm, wow zajebis*a PRZEPAŚC mocy i osiągów... Kup sobie lepiej jakąś 125 np Honde Nsr - tańsza o wiele od tej kawy, a pozatym dłużej pożyjesz, pomyśl o tym!Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McGriff Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Zgadzam sie z krzysiek8104, z 80cm na 1400cm, wow zajebis*a PRZEPAŚC mocy i osiągów... Kup sobie lepiej jakąś 125 np Honde Nsr - tańsza o wiele od tej kawy, a pozatym dłużej pożyjesz, pomyśl o tym!Pozdro! Ania juz pisala ze narazie kupi cos mniejszego, a kiedys dopiero 1400, wieksza pojemnosc silnika w stosunku do wieku to nie zawsze smierc, trzeba miec troche pod kopula zeby jezdzic, a jak sie nie ma to sie mozna zabic i na nsr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nemesis Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 wieksza pojemnosc silnika w stosunku do wieku to nie zawsze smierc, trzeba miec troche pod kopula zeby jezdzic, a jak sie nie ma to sie mozna zabic i na nsr.Myśląc logicznie, szybciej "ktoś mało doświadczony" rozjebie się na POTĘŻNYM moto(Kawasaki ZZR 1400-190 KM) niż na jakieś "pierdziawce"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monia:) Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Myśląc logicznie, szybciej "ktoś mało doświadczony" rozjebie się na POTĘŻNYM moto(Kawasaki ZZR 1400-190 KM) niż na jakieś "pierdziawce"... Co do pierwszej czesci sie zgodze z Toba, ze jak wiecej koni pod tylkiem to latwiej tego nie opanowac, ale...Rozumiem, ze w Twoim "slowniku" 125 to jeszcze pierdziawka, a 250 juz nie? Mysle, ze szalonej roznicy nie ma... :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nemesis Opublikowano 12 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2006 Rozumiem, ze w Twoim "slowniku" 125 to jeszcze pierdziawka, a 250 juz nie? Mysle, ze szalonej roznicy nie ma... :flesje:Ja nigdzie nie pisałem tego że 250 to już nie jest pierdziawka;p,a różnica jest taka że 125 łyka moją 250 prawie jak chce(starsi ustepują młodszym). Użyłem takiego słowa jakiego sie teraz "potocznie" używa w celu okreslenia takiego motorku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 Kup sobie trike z dwulitrowym silnikiem i będziesz zadowolona. Fotel do przodu i wzrost nie gra roli. Przyspieszenia i osiągi tak jak lubisz.To taki mały żarcik. :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.