roboi Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 W tym roku urlop miał być spędzony wraz z żoną na zwiedzaniu kraju motocyklem więc powrócił problem bagażnika /do tej pory wszystko przyczepiałem do tylnego siedzenia, ale jeździłem sam/. Oczywiście decyzja o takim spędzeniu urlopu zapadła za pięć dwunasta i powstał problem gdzie przytroczyć wałek. Zacząłem poszukiwania w internecie: kupić, zamontować i zapomnieć. Wszystko O.K. lecz do modelu Classic można dostać prawie wszystko ale do Customa który posiadam są problemy. Istniał jeszcze jeden istotny problem moto posiada sissibar i nie wiadomo było czy oferowane bagażniki pasowałyby w 100%. Sprzedawane są komplety sissibar i bagażnik ale po co wymieniać coś co już mam /sissibar/ aby zamontować bagażnik. Oferta rynkowa „na już” okazała się według mojego gustu paskudna, uboga oraz nieprzyzwoicie wygórowana cenowo. Postanowiłem więc stworzyć coś sam. Udałem się więc do hurtowni która oferuje stal kwasoodporną i nabyłem 1 metr płaskownika 75 x 6 /niestety cieńszego nie było/, oraz pręt także kwasoodporny o średnicy 10 mm w ilości 1,5 m.Na drugi dzień zabrałem się do dzieła i po 6 godzinach cięcia, szlifowania, wiercenia i polerowania wyszło mi to:http://img246.imageshack.us/img246/4274/dscf3068is9.jpghttp://img81.imageshack.us/img81/6111/dscf3069tp0.jpg Może nie jest to szczyt elegancji ani nie jest to konstrukcja filigranowa lecz spełnia moje oczekiwania. Mogę tylko dodać, że całkowity koszt wraz z papierem ściernym którym polerowałem i śrubami wyniósł mnie 100 zł /sama stal 69zł/. Może część kolegów którzy lubią mieć coś niepowtarzalnego i wykonanego własnoręcznie zainspiruje to do wykonywania podobnych elementów /w końcu sezon się kończy a wieczory są coraz dłuższe/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cezsek Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 No, no... :icon_exclaim: Świetna robota! :icon_twisted: Cytuj Do czasu, kiedy skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że w kraju jest tylu idiotów. (by S. Lem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 bardzo bardzo bardzo fajnie ci to wyszlogratuluje pomyslu i zaciecia w tworzeniu moze napiszesz co i jak ciales, tarles polerowales Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lemon Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Całkiem fajne :icon_twisted: Jak widać (a wiadomo to od zarania dziejów) potrzeba jest matką ...A dodatkowo rzecz zrobiona własnoręcznie cieszy podwójnie. Cytuj Człowiek wolny idzie do nieba taką drogą, jaka mu się podoba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wodar Opublikowano 29 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Super Ci to wyszło stary. No i trochę kasy w kieszeni zostało. Ale najważniejsze jest to, że jak coś samemu się zrobi to bardziej cieszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roboi Opublikowano 29 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Września 2006 Na prośbę Stana spróbuje opisać swoją pracę.Pierwszym etapem było określenie wymiarów bagażnika /nie mógł wystawać poza tylną krawędź motocykla/, oraz zaprojektowanie na kawałku kartonu kształtu bocznych elementów /pomocny w tym okazał się krzywik/ i przeniesienie kształtu na płaskownik. Aby wykonać dwa identyczne elementy boczne złożyłem dwa kawałki płaskownika razem skręcając go do kupy. Wiercenie w stali kwasoodpornej nie jest rzeczą prostą musiałem użyć wiertła widiowego do metalu /zwykłe wiertła szybko się tępiły/. Otwory, które posłużyły do połączenia płaskowników były zarazem otworami na śruby, które podtrzymują pręty poprzeczne. Wycięcie kształtu odbyło się zwykłą szlifierką kątową z tarczą specjalną do obróbki stali kwasoodpornej i nierdzewnej /Tyroli Secru Extra Inox/. Dodam, że tarcza była bardzo elastyczna i zostawiałem bardzo mało naddatku na obróbkę wykańczającą /szło jak po maśle/. Wycięte i jeszcze skręcone elementy zostały wykończone na krawędziach ciętych także szlifierką kątową. A więc elementy boczne były już gotowe. Pozostało wykonać pręty poprzeczne. Wałek został pocięty i ponawiercany na tokarce u znajomego. Gwinty wykonałem sam gwintownikami M6. Dalsza część prac polegała na polerowaniu /zgrubne - tarczami piaskowymi, wykańczające – tarczami drobnego papieru ściernego zamocowanymi także w szlifierce kątowej, nabłyszczanie – tarcza filcowa i zielona pasta/. Końcowy etap to poskręcanie wszystkiego do kupy śrubami ampulowymi z montażem w motocyklu.Jak widzicie cała operacja była bardzo prosta tylko czasochłonna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kris_o_poranku Opublikowano 30 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2006 Super wykonanie !!!! :icon_biggrin: Nosiłem się z zamiarek kupienia bagażnika do mojego Draga ( jezdzę solo) i zamontowanie go w miejscu kanapy pasażera. Nawet taki bagażnik upatrzyłem sobie na Allegro lecz przegrałem licytacje. Ktoś mnie przebił niestety.Moze twój pomysł pchnie mnie do własnoręcznego wykonania bagażnika? Tylko mój musi być wykonany wyłacznie z pręta odpowiedni wygiętego i spawanego. Pewnie będzie mnie to kosztować wiecej czasu ale jak zauważyłes kończy się sezon i trzeba znależć sobie jakieś zajęcie na zimowe wieczoryRaz jeszczeSuper robotapozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prałat Opublikowano 1 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 1 Października 2006 Super wykonanie !!!! :icon_biggrin: Nosiłem się z zamiarek kupienia bagażnika do mojego Draga ( jezdzę solo) i zamontowanie go w miejscu kanapy pasażera. Nawet taki bagażnik upatrzyłem sobie na Allegro lecz przegrałem licytacje. Ktoś mnie przebił niestety.Moze twój pomysł pchnie mnie do własnoręcznego wykonania bagażnika? Tylko mój musi być wykonany wyłacznie z pręta odpowiedni wygiętego i spawanego. Pewnie będzie mnie to kosztować wiecej czasu ale jak zauważyłes kończy się sezon i trzeba znależć sobie jakieś zajęcie na zimowe wieczoryRaz jeszczeSuper robotapozdrawiamNie załamuj rąk! Doskładaj kasę, kup gotowy. Dlaczego? Zauważ, że w prezentowanym bagażniku (super wykonanie :rolleyes: ) nie ma spawów. Twój będzie tego jednak wymagał, a spawanie nierdzewki to wyższa szkoła jazdy. Chyba, że z kawałka blachy nierdzewnej wytniesz profil o odpowiednim kształcie i powycinasz otwory...ale i tak trzeba przyspawać mocowania. Kombinując, można wyciąć z kształt z uchwytami i następnie je wygiąć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.