Skocz do zawartości

suzuki vz mamrauder


Misiek134
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

widzialem kilka przerobek.jest naprawde ok.nawet w orginale mi sie podoba.a silnik jest zaporzyczony i lekko zmodyfikowany z intrudera,a to juz samo mowi za siebie co do jakosci i awaryjnosci [kupe lat juz smigaja]ale tak jak kazdy sprzet ma terz i jakies [drobne] wady.

moim zdaniem moto zaje....ste.

niestety nie mialem okazji sie przejechac

pozdrawiam

aha ,na zlocie u was widzialem goscia na wydumce i dopiero po silniku poznalem za to VZ[przyjechal chyba ze slaska z grupa

na HD.]

dr750big ,hd evo 1340 ratrost ,gsxr 1100 91' , ram hemi 5.7

http://www.bikepics.com/members/kulka/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem maruderem i mogę polecić ten motor. Nie miałem z nim żadnych problemów i całkiem sympatycznie go wspominam. Myślę, że będziesz zadowolony. Ja przynajmniej byłem.

mam jeszcze jedno pytanie z tego co wiem to marauder ma szeroką opone z przodu 130 i pierwsze wrażenie z jazdy to uciekająca kierownica wrażenie jak przy wybitych łożyskach główki ramy ,no ale słyszałem że to porostu opna odczuwa każdą nie równość i z tąd to wrażenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie miałem nigdy Maraudera , ale miałem okazje z neigo skorzystać. Znajomy w mieście ma taki sprzęt. Z jego opowiadań to mowił, ze maraudery mialy (nie wiem czy wszystkie) taką jakąs wade, polegającą na tym, że gdy lało sie olej do silnika to musiał byc zalany chyba do końca , bo jak sie lało według wskazań fabrycznych to silnik sie zacierał , z powodu małej ilosci oleju. Trzeba było po prostu lać do końca, czy cos takiego. Ale głowy nie dam, czy to dokładnie tak. Kiedys pisałem o tym tutaj na forum. Niech to lepiej, potwierdzą sami uzytkownicy. Potem znajomy robił kapitalke silnika. To było jakies 2 lata temu, do dzis smiga po remoncie i jest gitara. Stawia go wariat nawet na koło :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam (w tej kaegorii cenowej). Kanapa jest nieco twarda, ale jaki to problem...tylu tapicerów. Olej rzeczywiście trzeba lać do końca. Na marginesie - po VZ miałem Volusię (kanapa), a teraz Wild Stara. Ostatnio miałem okazję przejechać się moim ex... jestem pod wrażeniem. Odejście ma ciekawe. Właściciel pogrzebał przy wydechach - brzmienie super. Felgi ładne, łatwo je utrzymać w czystości. Zrobiłem na VZ ok. 15 tys. i byłem zadowolony, ale cóż...pragnienia się zmieniają.

 

A jeżeli już VZ, to polecam "Desperado" - inaczej poprowadzone wydechy (można podłożyć klocka pod ramę - przy wymianie koła to ważne, chyba mniej luzują sie pewne elementy - tak słyszałem, no 3 KM i więcej).

Edytowane przez Prałat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeżeli już VZ, to polecam "Desperado" - inaczej poprowadzone wydechy (można podłożyć klocka pod ramę - przy wymianie koła to ważne, chyba mniej luzują sie pewne elementy - tak słyszałem, no 3 KM i więcej).

Wydechy tak poprowadzili od roku 1999, moim zdaniem ladniej sie prezentuja niz w modelu 1997. Co do Maraudera to motocykl ogólnie bardzo fajny jesli sie o niego dba. Podstawa to sprawdzac poziom oleju - moj np. bierze 100ml na 1500km i jak do tej pory jest bezawaryjny. Poszukaj na forum, bardzo dużo info jest w archiwalnych postach... Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Co prawda nie miałem nigdy Maraudera , ale miałem okazje z neigo skorzystać. Znajomy w mieście ma taki sprzęt. Z jego opowiadań to mowił, ze maraudery mialy (nie wiem czy wszystkie) taką jakąs wade, polegającą na tym, że gdy lało sie olej do silnika to musiał byc zalany chyba do końca , bo jak sie lało według wskazań fabrycznych to silnik sie zacierał , z powodu małej ilosci oleju. Trzeba było po prostu lać do końca, czy cos takiego. Ale głowy nie dam, czy to dokładnie tak. Kiedys pisałem o tym tutaj na forum. Niech to lepiej, potwierdzą sami uzytkownicy. Potem znajomy robił kapitalke silnika. To było jakies 2 lata temu, do dzis smiga po remoncie i jest gitara. Stawia go wariat nawet na koło :buttrock:

 

no włśnie i jak to jest z tym olejem? - trzeba go lać do końca czy nie. Nie znam sie na mechaniece ale wydaje mi sie, że wieksza ilość oleju w silniku powoduje wzrost ciśnienia czyli może wydmuchać jakieś uszczelki albo coś. gdzie to sprawdzić? Mam zamiar kupić desperado, bardzo mi sie podobają w zyglądu ale jeszcze nie wiem jak sie to prowadzi.

Pozdraiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...