Skocz do zawartości

Yamaha TDM 850 (1997) już jest!


LYsY
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No miałem przyjemność Łysy widzieć twoje cudo w 2OO i już Ci gratulować w realu ale jeszcze raz na forum dla Ciebie i brata :buttrock:

Wprawdzie zdradziłeś jedynie słuszną V i jedynie słuszny kardan ale za to że dałeś się przejechać wybaczam i dziękuje :icon_mrgreen::buttrock::buttrock::buttrock::buttrock: mam nadzieję że jak się nieco chłodniej zrobi wzniesiemy za Nią kilka tosatów :lalag:

Edytowane przez Barył
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie zdradziłeś jedynie słuszną V i jedynie słuszny kardan

 

Z tym V to się nie do końca zgodzę. TDM ma wykorbieia przesunięte o 270 stopni, czyli jest to V, tylko ustawiony w rzędzie :icon_mrgreen: Moc oddaje już od obrotów lekko wyższych, niż wolne. Pełna frajda z jazdy.

 

Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

W TDM to jest dziwne, ze ona ciagnie w calym zakresie obrotow tak samo. Wszystkie moje poprzednie motocykle, wraz ze wzrostem obrotow zaczynaly coraz bardziej zapinkalac. A tu nie ma czegos takiego. Przyspieszenie jest ciagle takie samo, nie ma takiego doladowania po przekroczeniu danych obrotow, jak to bylo w CB czy GS. I to sprawia na mnie wrazenie, ze ten motocykl... nie jedzie :icon_mrgreen:. Odkrecam od dolu ciagnie, ale nie nastepuje "progres", nagly przyrost przyspieszenia. I to rozczarowuje. CHoc moto idzie w sumie jak burza.

 

Pozdrawiam

 

PS

I zaprawde powiadam Wam, jazda motocyklem bez zegarow to czysty hardocre :buttrock:

Edytowane przez zbyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łysy, Zbyhu, moje GRATULACJE!!!!

TDM’ka to zejeb*** sprzęt :buttrock:

Teraz możecie bezstresowo śmigać po naszych drogach pełnych dziur i kolein :buttrock:

Oby motocykle służyły Wam długo, wiernie i bezproblemowo :lalag:

 

p.s. Zbyhu, jakim cudem zarejestrowałeś moto sprowadzone z zagramanicy w jeden dzień :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Mialem wszystkie tlumaczenia, skarbowke itd oplacone przez wlasciciela tego zakladu. Wystarczylo isc do Wydzialu Komunikacji i od reki zarejestrowalem sprzeta :). OC mialem juz oplacone na francuskie blachy - zeby legalnie wracac z Wawy na moto.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...